Jadę w sierpniu na wakacje do hiszpanii , ale nie wiem czy wziąć ze sobą krem który przyspiesza opalane czy je hamuje ..
pomóżcie
Nieprzeczytane posty
Re: Na wakacje do Hiszpanii wziąć krem z filtrem .?
2Nie stosowałam kremów przyspieszających opalanie tylko ochronne z filtrami, ale myślę że w Hiszpanii nie powinnaś potrzebować kosmetyków na przyspieszanie opalania chyba lepiej będzie zaopatrzyć się w dobry krem z filtrem, bo słońce w sierpniu jest ostre, a przypieczenie się w pierwszy dzień opalania nie jest fajną sprawą (wiem z własnego doświadczenia niestety ). Jeśli masz jasna cerę to kup sobie 30 na pierwsze dni,a później 20.Jeśli ciemną to sądzę że 20 spokojnie wystarczy.
Re: Na wakacje do Hiszpanii wziąć krem z filtrem .?
3Ja nigdy nie stosuję krem z filtrem, moim sprawdzonym jest balsam do ciała (firmy nie podam) leciutko brązujący, uważam że takie balsamy najbardziej nadają się na słońce...Filtr to ściema. A połączenia słoneczka i fajnym balsamem do ciała daje naprawę zachwycający efekt.
Re: Na wakacje do Hiszpanii wziąć krem z filtrem .?
4Moja żona na wakacjach w Hiszpanii tez stosowała jakiś balsam, niestety nie pamiętam marki. Nie używamy nigdy kremów z pseudofiltrami, czy przypadkowo kupionych
Re: Na wakacje do Hiszpanii wziąć krem z filtrem .?
5Witam. Niestety nie mogę się zgodzić co do stwierdzenia że filtry w kremach nie działają wręcz przeciwnie. Żona posmarowała się kremem z filtrem będąc na Malediwach a ponieważ zrobiła to niezbyt starannie po ok godzinie była bardzo poparzona dokładnie w miejscach które pominęła smarując się kremem. Ja urządziłem się w podobny sposób będąc w Hiszpanii, więc teraz jeśli jedziemy w ciepłe kraje zawsze zabieramy krem z filtrem.Kasia1234 pisze:Ja nigdy nie stosuję krem z filtrem, moim sprawdzonym jest balsam do ciała (firmy nie podam) leciutko brązujący, uważam że takie balsamy najbardziej nadają się na słońce...Filtr to ściema. A połączenia słoneczka i fajnym balsamem do ciała daje naprawę zachwycający efekt.
Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/
Re: Na wakacje do Hiszpanii wziąć krem z filtrem .?
6Krem z filtrem to konieczność. Jak siedzimy sobie w Polsce pod drzewkiem, to niekoniecznie musimy go używać, ale już w bardziej ciepłym kraju z całą pewnością tak. Pamiętam, gdy moi rodzice pierwszy raz zabierali nas na wakacje gdzieś dalej niż w Polsce. Zawsze się to kończyło schodzącą skórą i poparzeniami. Bylo to wiele lat temu, gdy nikt nawet nie wspominał o ochronie z filtrami. Teraz, wyjeżdżając na wakacje pierwsze co kupuję to takie właśnie kremy. Nie używam tez tych z zeszłego roku. Każdy wie dlaczego
Re: Na wakacje do Hiszpanii wziąć krem z filtrem .?
7Jak najbardziej musisz zabrać krem z filtrem. Wybierz się do jednej z lepszych drogerii kosmetycznych i niech Pani sprzedająca coś Ci poleci. Na każdego działa, co innego. Możesz poczytać również opinie kobiet o danych kosmetykach.
Pamiętaj także o kapeluszu bądź jakimś innym okryciu głowy. I pij dużo wody, żeby się nie odwodnić.
Pamiętaj także o kapeluszu bądź jakimś innym okryciu głowy. I pij dużo wody, żeby się nie odwodnić.
Re: Na wakacje do Hiszpanii wziąć krem z filtrem .?
8Krem z filtrem w jakimkolwiek kraju na południu Europy to podstawa.
Re: Na wakacje do Hiszpanii wziąć krem z filtrem .?
9Ja już mam nauczkę - pojechałam do Hiszpanii i nie używałam żadnego kremu z filtrem. byłam poparzona jak nigdy Teraz nie rozstaję się z kremem spf 50 do twarzy. Polecam mleczko ultraochronne Epionce. Super się wchłania i nawilża, a przy tym jest wodoodporny do ciała używam kremu spf 15 i mi wystarcza.
Re: Na wakacje do Hiszpanii wziąć krem z filtrem .?
10Nawet w Polsce nietrudno o solidne poparzenia, a co dopiero na południu Europy.Myślę, że krem z porządnym filtrem to konieczność. O przyspieszenie opalania też raczej bym się nie martwiła w Hiszpanii