Nieprzeczytane posty

Słowacki Raj

1
Każdemu, kto lubi góry i tym, którzy gór nie lubią (ponieważ po tej wycieczce pokochacie góry i będziecie chcieli w nie wracać w każdym wolnym czasie), polecam Słowacki Raj. Miejsce, którego nazwa wyjaśnia wszystko. Gdy pojechałam tam po raz pierwszy nie mogłam uwierzyć w to co widzę i czułam się faktycznie jak w raju. Było to w miesiącu maju, więc pogoda idealna do wspinaczki po górach. Przyroda budziła się do życia, a poczułam się tak, jakby wszystkie moje kłopoty zniknęły po kilkunastu krokach w górę:) Namawiam Was do poszperania w Internecie i poczytania o tym miejscu. Ja więcej napiszę w kolejnym poście.

Re: Słowacki Raj

2
Ci z Was, którzy lubią dostarczać swojemu organizmowi adrenaliny powinni wybrać się do Słowackiego Raju. Zdecydowanie odradzam taką wycieczkę osobom, które mają lęk wysokości i małym dzieciom. Na bilecie wstępu jest napisane, że wchodzimy na własną odpowiedzialność. Szlaki są jednokierunkowe, więc raczej nie ma możliwości wycofania się w połowie drogi. Nie wybierajcie się tam także w klapeczkach i obuwiu śliskim. Oczywiście zapomnijcie o wycieczce po ulewach, ponieważ wiele drabinek jest wykonanych z drzewa, co powoduje, że są śliskie po deszczu. Każdy zbędny bagaż zostawcie w domu.
Ostatnio zmieniony 29 lis 2012 12:06 przez i-love-travel, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Słowacki Raj

3
Proponuję zabrać plecak, który nie będzie krępował ruchów i kobietom, które są bardzo przywiązane do swoich torebek polecam włożenie ich także do plecaka podczas wyprawy do Słowackiego Raju. Do plecaka warto zapakować coś do picia, jedzenia i cieplejsze ubranie. Możecie pomyśleć o rękawiczkach do wspinaczki, ponieważ przydadzą się Wam one podczas poruszania się przy pomocy lin i łańcuchów. To tyle jeśli chodzi o bezpieczeństwo:)

Re: Słowacki Raj

4
Mam nadzieję, że nie wystraszyłam Was tym wstępem i skusicie się na wyprawę do Slovensky'ego raju. Ja wracam tam myślami wielokrotnie i wiem, że na innych turystach to miejsce zrobiło identyczne wrażenie. Ja tęsknię za tym miejscem, ale nie mogę tam na razie wrócić, ponieważ miałam złamaną nogę i od tej pory nie jest ona stabilna i niestety miałabym kłopot, żeby się przeprawiać przez drabinki, mostki i inne cudowne atrakcje mojej ulubionej trasy, która wygląda mniej więcej tak: Po kilku minutach spaceru powitała nas ściana skalna, którą płynął sobie wodospad. Obok wodospadu pięła się kilkunastometrowa drabina po której mogliśmy się przedostać dalej. Wielu turystów już w tym miejscu decydowało się na powrót. Ci odważniejsi powędrowali dalej i dzięki temu mogli doświadczyć niesamowitych widoków i wzrostu adrenaliny, ponieważ trasa prowadziła przez wąwozy, metalowe platformy i drewniane drabinki pod którymi wiły się strumyki.

Re: Słowacki Raj

5
Zapomniałam dodać, że wiele dróg prowadzi środkiem potoków, więc aby uniknąć zamoczenia obuwia należy poruszać się po specjalnie wybudowanych leżących drabinkach. Często są one mokre, więc ciut niebezpieczne. Można wpaść do chłodnego strumyka. Może to być przyjemne, ale raczej podczas słonecznej pogody :) Moją ulubioną trasa jest trasa biegnąca przełomem Hornatu. Wiele odcinków tej trasy pokonuje się przemieszczając się po metalowych półeczkach umieszczonych na litej pionowej skale kilka metrów ponad nurtem rzeki. Tutaj właśnie należy korzystać z lin i łańcuchów, które są przymocowane do skał. Wrażenie nieziemskie........jak ja pragnę tam wrócić;)

Re: Słowacki Raj

6
Dla tych, którzy zapomną zabrać ze sobą kanapek też coś się znajdzie. W samym centrum Parku, na polanie Klastorisko, znajduje się schronisko turystyczne. Można tutaj odpocząć, zjeść kanapkę i napić się czegoś dla ochłody. Po chwili odpoczynku proponuję zrobić sobie spacerek po ruinach Klasztoru Kamedułów i potem wybrać szlak, którym można dotrzeć do Jaskini Lodowej. Zimą możecie pośmigać na nartach. Słowacki raj jest naprawdę rajem dla turystów zarówno latem jak i zimą :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Słowacja”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości