Nieprzeczytane posty

Re: Relacja z wysp Kanaryjskich

131
Widać Twoje zauroczenie tym miejscem, i dobrze bo dzięki takim osobom można dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy, które zazwyczaj umykają tym, którzy wybierają się na Kanary tylko po to aby odpocząć. Moje topowe plaże na Kanarach to:

EL MEDANO, TENERIFE

SOTAVENTO, FUERTEVENTURA

EL COTILLO, FUERTEVENTURA

PLAYA DE LAS TERESITAS, TENERIFE

CORRALEJO, FUERTEVENTURA

MASPALOMAS, GRAN CANARIA

PAPAGAYO, LANZAROTE

Re: Relacja z wysp Kanaryjskich

132
Corvin pisze: 27 sty 2021 19:11 Widać Twoje zauroczenie tym miejscem, i dobrze bo dzięki takim osobom można dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy, które zazwyczaj umykają tym, którzy wybierają się na Kanary tylko po to aby odpocząć. Moje topowe plaże na Kanarach to:

EL MEDANO, TENERIFE

SOTAVENTO, FUERTEVENTURA

EL COTILLO, FUERTEVENTURA

PLAYA DE LAS TERESITAS, TENERIFE

CORRALEJO, FUERTEVENTURA

MASPALOMAS, GRAN CANARIA

PAPAGAYO, LANZAROTE
Fajnie, że znamy te same miejsca odnośnie wypoczynku. Nie znam wszystkich i na pierwszej, trzeciej i czwartej plaży z wymienionych nie byłem. Za to pozostałe tak i najbardziej dała mi w kość plaża Sotavento, na którą zrobiłem pieszą wędrówkę z Costa Calma. O tym pisałem w wcześniejszych postach. Widać, że jeszcze dużo przede mną.

Re: Relacja z wysp Kanaryjskich

133
Mirek pisze: 26 sty 2021 23:58 Czesto bywam nad naszym morzem i mam podobne odczucia. Niewiem czy dla tego ze to '' nasze morze'' a moze dlatego ze mamy takie piekne piaszczyste plaze. Jedyny problem w niektórych miejscach to tlumy, jak np w Sopocie.
Nie tylko w Sopocie są tłumy, ale też w mniejszych miejscowościach. Wolę te jeszcze mniejsze i w covidowym wrześniu byłem w Rewalu, bo to moje ulubione miejsce nad Bałtykiem. Tam brzegiem można jechać w lewo, albo w prawo do samego Kołobrzegu. Są świetne ścieżki rowerowe, oznaczone i zbłądzić się nie da. Ludzi na tych szlakach prawie nie ma, na plaży jeszcze mniej, ale to może przez tereny wojskowe otwarte dla turystów.

Re: Relacja z wysp Kanaryjskich

135
Warto odwiedzic La Gomere, która znana jest ze swoich szlaków turystycznych, których jest ponad 600 kilometrów. Ale ten wyjątkowy cel podróży na Wyspach Kanaryjskich jest również domem dla niektórych prehistorycznych roślin, które wywołują silne wibracje Parku Jurajskiego (minus przerażający T-Rex). Na terenie Parku Narodowego Garajonay odkryjecie starożytne zielone lasy laurowe, które miliony lat temu pokrywały całą tę część świata, a które obecnie występują tylko w kilku miejscach na Wyspach Kanaryjskich. Nic dziwnego, że ten park został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Re: Relacja z wysp Kanaryjskich

136
herkules pisze: 29 sty 2021 04:59 Jesli chodzi o plaze to ja preferuje miejsca, polozone z dala od turystów, mozna wtedy miec kawalek piasku tylko dla siebie.
Czy są jeszcze plaże z dala od turystów? A może bez turystów? Może wyspa, mała, na której bylibyśmy sami? Oby nie jak w wierszu "Utopia"


Wy­spa, na któ­rej wszyst­ko się wy­ja­śnia.
Tu moż­na sta­nąć na grun­cie do­wo­dów.

Nie ma dróg in­nych oprócz dro­gi doj­ścia.
Krza­ki aż ugi­na­ją się od od­po­wie­dzi.

Ro­śnie tu drze­wo Słusz­ne­go Do­my­słu
o roz­wi­kła­nych od­wiecz­nie ga­łę­ziach.

Olśnie­waj­ą­co pro­ste drze­wo Zro­zu­mie­nia
przy źró­dle, co się zwie Ach Więc To Tak.

Im da­lej w las, tym sze­rzej się otwie­ra
Do­li­na Oczy­wis­to­ści.

Je­śli ja­kieś zwąt­pie­nie, to wiatr je roz­wie­wa.

Echo bez wy­wo­ła­nia głos za­bie­ra
i wy­ja­śnia ocho­czo ta­jem­ni­ce świa­tów.

W pra­wo ja­ski­nia, w któ­rej leży sens.

W lewo je­zio­ro Głę­bo­kie­go Prze­ko­na­nia.
Z dna od­ry­wa się praw­da i lek­ko na wierzch wy­pły­wa.

Gó­ru­je nad do­li­ną Pew­ność Nie­wzru­szo­na.
Ze szczy­tu jej roz­ta­cza się isto­ta rze­czy.

Mimo po­wa­bów wy­spa jest bez­lud­na,
a wi­docz­ne po brze­gach drob­ne śla­dy stóp
bez wy­jąt­ku zwró­co­ne są w kie­run­ku mo­rza.

Jak gdy­by tyl­ko od­cho­dzo­no stąd
i bez­pow­rot­nie za­nu­rza­no się w to­pie­li.

W ży­ciu nie do po­ję­cia.

/Wisława Szymborska/

Re: Relacja z wysp Kanaryjskich

137
Adin pisze: 29 sty 2021 07:00 Warto odwiedzic La Gomere, która znana jest ze swoich szlaków turystycznych, których jest ponad 600 kilometrów. Ale ten wyjątkowy cel podróży na Wyspach Kanaryjskich jest również domem dla niektórych prehistorycznych roślin, które wywołują silne wibracje Parku Jurajskiego (minus przerażający T-Rex). Na terenie Parku Narodowego Garajonay odkryjecie starożytne zielone lasy laurowe, które miliony lat temu pokrywały całą tę część świata, a które obecnie występują tylko w kilku miejscach na Wyspach Kanaryjskich. Nic dziwnego, że ten park został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Byłem na La Gomera dwukrotnie, ale tylko na wycieczce fakultatywnej. Pobudziłeś moją wyobraźnię Tyranozurem , najgroźniejszym drapieżnikiem kredy, ale na wyspy Kanaryjskie nie dotarł. Ale jeśli jakiś śmiałek T-Rex chciałby tam się udać, to tych wysp jeszcze nie było, bo pojawiły się ponad 30 mln. lat po ich wymarciu. Jednak pożartować możemy, he he.
Później napiszę coś więcej o La Gomera.

Re: Relacja z wysp Kanaryjskich

138
Z Teneryfy na La Gomera promem płynie się krótko, gdzie przerzucili nas z autokarem, żeby po wyspie raczej jeździć, niż chodzić. Towarzystwo wygodne, ale i tak przegonili nas na piechotę. Byliśmy w lesie laurowym, o którym piszesz, na plaży z urwistym wybrzeżem, gdzie niedawno urwał się kawał klifu, (Admin o tym pisał)).

W San Sebastian pospacerowaliśmy uliczkami i trafiliśmy również na dom Krzysztofa Kolumba. Skromnie wyglądający i taki stary, ale na ówczesne czasy na pewno był luksusowy. Jednak po co mu było tracić czas na na tej wysepce, skoro celem wyprawy i podbojów była Ameryka. I te góry złota oraz zaprowadzenie, jego zdaniem "właściwych" rządów i religii.
Oczywiście jak zwykle był obiad z winem i wisienką na torcie. Tą wisienką to przedstawienie niebywałe, dla którego samego warto tam pojechać.

Podczas posiłku artysta, albo lektor, czy jak inaczej go nazwać, dał pokaz posługiwania się językiem gwizdanym el silbo. Język ten został przejęty od Guanczów i później używany przez Hiszpanów. Najpierw artysta zapoznał nas z językiem, potem gwizdał jakieś słowa i zdania, a następnie zachęcał gości, żeby dali coś do przetłumaczenia. Oczywiście przetłumaczył i byłem zaskoczony, jak to można wygwizdać nawet złożone zdania i pojęcia.

La Gomera, w odróżnieniu od innych wysp, jest zielona z bujną roślinnością i zróżnicowaną rzeźbą terenu. Jedzie się albo w górę, albo w dół i autokar nie wszędzie może się wdrapać, albo wjechać w strome i kręte dróżki małych wiosek.
Ale na to jest sposób i innym razem wziąłem wycieczkę Jeepem po drogach i bezdrożach La Gomera. Przeżylem tą jazdę i oklaski dla kierowcy, że tak sprawnie nas przewiózł. Nie wiem jak radzi sobie z bezpieczeństwem, bo nie byłem przypięty pasami do fotela i żeby nie wypaść z auta, musiałem trzymać się czego się dało.

Gorzej miały dwie laseczki, bo w pewnym miejscu, wydawało się spokojne, jednak nie utrzymały się rury nad głowami i poupadały innym na kolana. Jeep był otwarty i głównie stały trzymając się tej rury, bo może celem było, żeby faceci podziwiali ich zgrabne kształty. Oczekiwania się ziściły, a nawet bardziej, bo w moim przypadku jedna upadła mi na kolana. Wobec żony byłem usprawiedliwiony, ponieważ to był wypadek.
Wypadek - to była wersja dla żony, bo dla laseczki, może przygoda?

Re: Relacja z wysp Kanaryjskich

139
Jak dla mnie myślę że La Gomera była by najlepszym miejscem na wakacje. Lubię zielone miejsca, pełne ukrytych zakątków, schowanych malowniczo gdzieś pomiędzy wzgórzami. Podobne odczucia miałem na Maderze, choć jazda( samochodem) była nie lada wyzwaniem. Tak wąskich i stromych dróg nie widziałem nigdzie indziej. Myślę że w takich miejscach doświadczony kierowca to podstawa a autokar wydaje się ciekawym posunięciem nawet jeśli nie do końca lubimy wycieczki zorganizowane.

Ps Super relacja, można się naprawdę wiele dowiedzieć.

Wróć do „Hiszpania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości

cron