Tunezja mi się podobała.

Warto pojechać i zobaczyć samemu. Ja byłem i polecam! Na wakacyjny odpoczynek - super miejsce.

O super, że piszecie tyle ciekawych szczegółów, we wrześniu się wybieram, mam nadzieję że nie pożałuję

Od siebie polecam jeden z tunezyjskich festiwali, który znajduje się w Douz, bramie do Pustyni Saharyjskiej. Dziesięciolecia temu mieszkańcy zaczęli zbierać się na zewnątrz, aby przywitać chłodniejszą pogodę, świętując przy pomocy tańca i muzyki. Niedaleko tunezyjskich miasteczek zaczęły się pojawiać, w końcu przyłączyli się cudzoziemcy, a teraz Douz Festival przyciąga tysiące gości, którzy spędzają 4 dni wśród wydm, zagłębiając się w radosne tradycje pustyni. Wśród nich jest autentyczna, żywa mieszanka północnoafrykańskiej muzyki ludowej (zawierającej smyczki, flety i bębny), tańców, wyścigów, w których sloughi (rasa pustynnych psów myśliwskich) goni króliki, walk i wyścigów wielbłądów oraz galopujących wyścigów koni arabskich. Nawet beduińskie małżeństwa odbywają się w zorganizowanym chaosie.

Festiwal Muzyki Symfonicznej jest jednym z największych i najlepszych, oferującym wspaniałe spektakle w El Djem, najlepiej zachowanym na świecie i największym rzymskim amfiteatrze po Koloseum w Rzymie. W III wieku na tej wielkiej arenie ścigały się rydwany i walczyli gladiatorzy, do wiwatów dziesiątków tysięcy. Wydarzenia są dziś bardziej uspokajające, ale oprawa jest nie mniej zachwycająca. Przez trzy lub więcej tygodni w lipcu i sierpniu, w tych majestatycznych, często oświetlonych świecami ruinach, na scenę wchodzą światowej sławy artyści. Europejska i północnoafrykańska muzyka orkiestrowa stanowi większość występów, ale nie jest niczym niezwykłym, że w programie pojawia się włoska opera, amerykański blues i gospel oraz inne gatunki muzyczne.

Więcej info o Tunezji poczytacie w osobnej sekcji:

Tunezja forum