Nieprzeczytane posty

Re: Jak tam właściwie jest.

21
Mi się tam bardzo podobało. Żółte szybkie taksówki dowiozą Cię wszędzie gdzie chcesz i to po niskiej cenie. Fakt, trochę tłoczno ale kwestia przyzwyczajenia. No i targowanie się na straganie -- bezcenne. trzeba to przeżyć. Chcesz kupić koszulkę i sprzedawca zaczyna licytację od np. 50 dolarów a i tak finalnie kupisz za 5 :P. NIe polecam Tunisu, nie urzekł mnie wcale. Natomiast ruiny miasta Karthagina - super, wychodzą tam piękne zdjęcia.

Re: Jak tam właściwie jest.

22
Byłem jakieś 7 lat temu i gdyby nie hotel na jaki trafiliśmy, to byłoby na prawdę super. Odradzam Hotel Kheops w miejscowości Nabeul. Bród, smród i niemiła obsługa. Dalej nie będę się żalił bo nie o to chodzi...
Potwierdzam wszystko co napisano przede mną i dodam tylko tyle, że jeśli ktoś nie lubi się targować to niech lepiej na zakupy się nie wybiera. Chodzi oczywiście o pamiątki w medinie. Moja żona kupiła szachy. Piękne, to fakt, ale sąsiad z pokoju obok się targował i ma identyczne za 1/10 ceny, którą zapłaciła moja żona. To było 7 lat temu i do dzisiaj jej wypominam :D
Ogólnie było świetnie. Warto zwiedzić Tunezję. Omijajcie tylko wspomniany przeze mnie hotel :)

Re: Jak tam właściwie jest.

29
Ja z żalem dodam, że mnie osobiście Tunezja rozczarowała. Ale może dlatego, że pokochałam trochę mniej sztampowe zwiedzanie i chętnie zwiedzam Indochiny a marzy mi się teraz jeszcze Tanzania. W Tunezji niestety na każdym kroku od turystów wyciągaliby tylko pieniądze..jak w Zakopanem;/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tunezja”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości