Przedwczoraj wróciłem z urlopu, który miałem przyjemność spędzić na pięknej, położonej na Atlantyku portugalskiej wyspie Maderze. Zapraszam zainteresowanych na fotorelację z mojego tam pobytu.
Madera jest niewielką wyspą. Liczy sobie 57 km. długości i 34 km. szerokości. Natomiast jest bardzo górzysta i praktycznie nie spotyka się tam terenów płaskich. Wszystkie miejscowości położone są tarasowo na zboczach gór. A to powoduje, że mimo iż wyspa jest mała nie da rady objechać jej w jeden dzień. Nie pozwalają na to bardzo kręte górskie drogi i liczne serpentyny, które pokonuje się w bardzo wolnym tempie. Madera należy to wysp mokrych a to dlatego, że jest bardzo oddalona od lądu stałego. OD wybrzeży Portugalii dzieli ją 1000 km, od wybrzeży Afryki 600 i od Wysp Kanaryjskich 400. I przez to suche powietrze kontynentalne tam nie dociera. Natomiast wilgoć napływająca z nad Atlantyku powoduje powstawanie gęstych mgieł, które majestatycznie unoszą się nad szczytami gór powodując niemal zerową widoczność, ponadto występuje częste zachmurzenie wraz z opadami deszczu, które na Maderze są dość częste, ale krótkotrwałe. Oczywiście dłuższych chwil również nie brakuje. Temperatura jest bardzo przyjemna i niemal przez cały rok waha się w granicach 23-27 stopni w ciągu dnia i 18-21 stopni nocą. Tak więc męczących upałów występujących np. na wyspach śródziemnomorskich na Maderze nie spotkamy. Wyspa leży w strefie klimatu tropikalnego właśnie dzięki dużej wilgotności powietrza. Roślinność jest bujna, występują liczne gatunki egzotyczne, które przepięknie kwitną. Klimat ten pozwala mieszkańcom południowego wybrzeża w centrum wyspy na prowadzenie bardzo dużych plantacji bananowców nigdzie indziej w Europie nie spotykanych. Brakuje natomiast gajów oliwnych ponieważ drzewa te nie znoszą nadmiaru wilgoci. Plaże są kamiensto-żwirkowe a to dlatego, że Madera jest wyspą pochodzenia wulkanicznego powstałą 5 milionów lat temu po potężnej erupcji na dnie Atlantyku. Jak się wówczas ukształtowała pozostaje tak do dziś. Piaszczystych plaż nie ma wcale. Całe wybrzeże jest typu klifowego. Urwiska są bardzo strome i sięgają dziesiątki metrów.
Podczas swego pobytu odbyłem cztery ciekawe wycieczki. trzy lądowe i jedną morską. Lądowe to zwiedzenie centralnej i wschodniej wyspy oraz tzw. Jeep safari. Natomiast morska to kilkugodzinny rejs oryginalną turecką karawelą wzdłuż południowo-zachodniego wybrzeża, podczas którego można obserwować liczne baraszkujące w wodzie delfiny.
To tyle w skrócie teorii. Jak ktoś będzie miał jakieś pytania to proszę o ich zadawanie a ja chętnie na nie odpowiem.
A teraz zapraszam na zdjęcia.
Nieprzeczytane posty
Poniższe zdjęcie nie jest mojego autorstwa.
Na Maderę jeździłem z Biurem podróży Itaka. Dwutygodniowy pobyt kosztował 3800 zł. Odbyłem tam cztery całodniowe wycieczki fakultatywne. Koszt jednej wynosi od 40 do 78 euro. W cenę wliczone są wstępy, przejazd koleją linową a także wielodaniowy obiad. Zatrzymałem się W małym miasteczku Garajau w hotelu Dom Pedro Garajau. Miasteczko oddalone jest od stolicy wyspy Funchal kilka kilometrów.
I na koniec tej fotorelacji kilka słów o jedynym na Maderze porcie lotniczym. Leży one oddalone 16 km od Funchal. Wśród 10 najbardziej niebezpiecznych lotnisk na świecie to plasuje się na dziewiątej pozycji. Jak już wspominałem Madera jest całkowicie pozbawiona terenów płaskich. Aby wybudować lotnisko zasypano jedną z oceanicznych zatok i właś nie w tym miejscu je wybudowano. Jedyny pas startowy jest stosunkowo krótki i liczy sobie 1600 m. Osadzony jest on na 180 bardzo wysokich betonowych podporach. Start i lądowanie na nim jest na tyle trudne, że piloci latający na Maderę są specjalnie szkoleni i raz w roku muszą zdawać egzamin z lądowania i startowania. Ale nie należy się obawiać. Odkąd w 1964 roku lotnisko wybudowano nie zdarzył się ani jeden wypadek.
Re: Madera
6- Załączniki
-
- Widok z góry na rybacka miejscowość Camara do Lobos
- 3352914_SAM_0156.jpg (44.9 KiB) Przejrzano 23638 razy
Re: Madera
7Przeczytałem relacje jednym ciągiem i bardzo mnie wciągnęła. Takich relacji na forum najbardziej nam potrzeba.Bardzo dziękujemy. Madera ma wszystko to co najbardziej mnie urzeka czyli niczym nie skażona natura, zieleń i górzyste tereny, uwielbiam to . Pomimo tego że nie udało mi się pojechać tam w tym roku to po tej relacji jestem pewien że tam zawitam.
Mam kilka pytań Jacku. Napisz ile kosztowały wycieczki, gdzie je rezerwowałeś. Ponadto chciałbym wiedzieć gdzie się zatrzymałeś, może wypomnisz troszkę o kuchni.Próbowałeś czegoś dobrego?
Mam kilka pytań Jacku. Napisz ile kosztowały wycieczki, gdzie je rezerwowałeś. Ponadto chciałbym wiedzieć gdzie się zatrzymałeś, może wypomnisz troszkę o kuchni.Próbowałeś czegoś dobrego?
Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/
Re: Madera
8To jeszcze nie koniec. Kilkanaście zdjęć zostało. O kuchni napiszę a dziale "Kuchnie" a o wycieczkach i ich cenach napiszę jutro.
Re: Madera
10Poniższe zdjęcie nie jest mojego autorstwa.
Na Maderę jeździłem z Biurem podróży Itaka. Dwutygodniowy pobyt kosztował 3800 zł. Odbyłem tam cztery całodniowe wycieczki fakultatywne. Koszt jednej wynosi od 40 do 78 euro. W cenę wliczone są wstępy, przejazd koleją linową a także wielodaniowy obiad. Zatrzymałem się W małym miasteczku Garajau w hotelu Dom Pedro Garajau. Miasteczko oddalone jest od stolicy wyspy Funchal kilka kilometrów.