Włochy 9-13.10.2010 r Bergamo, Mediolan, Lecco, Como, Bellagio i Werona

Osób uczestniczących w wyjeździe: 2

Linia lotnicza: Ryanair

Koszty:

Bus Lublin-Kraków-Lublin 60 zł/os (BP Tour)
Kraków Dworzec Kolejowy- Lotnisko- Dworzec – 16 zł/os
Lot Kraków- Bergamo- Kraków 66 zł/os (Ryanair)
Nocleg ze śniadaniem Apartament Arena Domus B&B w Weronie 65 zł/os
Pociąg Bergamo-Werona-Bergamo ok 80zł/os
Bilety autobusowe po Lombardii ok 50 zł/os

Suma kosztów (bez wyżywienia) ok 350zł/os

Typy noclegów:
9.10.2010 Apartament ze śniadaniem – Werona
10-13.10.2010 – Couchsurfing – Lecco (dwóch różnych hostów)- bezpłatnie

Włochy przyciągają swoja niepowtarzalną atmosferą, fantastyczną architekturą, pysznymi lodami, przyjaznymi ludźmi i to oczywiście nie wszystko. Po dotarciu do Bergamo złapaliśmy pierwszy pociąg, który zabrał nas do Werony. Pierwszą noc spędziliśmy w apartamencie typu B&B (nocleg i śniadanie w cenie), wybraliśmy się na wieczorne zwiedzanie (każde miasto nocą wydaje się być innym, często jeszcze piękniejszym miejscem). Nie byłbym sobą gdybym nie zahaczył kolejnego dnia m.in. o dom Julii Capuletti i ciekawą architektonicznie starożytną arenę w centrum miasta:) Na koniec całodziennego zwiedzania udaliśmy się w dalsza podróż z Werony do Lecco.
Jako członek Couchsurfingu (CS) tak często jak to możliwe staram się poznawać lokalnych mieszkańców miejscowości, które planuje odwiedzić. CS daje szerokie możliwości doboru osób, zarówno po stronie gospodarza (hosta) jak i gościa. Znaleźliśmy na portalu CS dwie osoby, które chętnie zgodziły się nas gościć. Jedną z nich był Aldar, który przyjechał na studia do Włoch z Mongolii i mieliśmy okazje posłuchać o tym jak mieszka sie w jurtach mongolskich Drugą osobą była Federica, z którą nie mogliśmy przestać wymieniać doświadczenia podróżnicze do późnych godzin nocnych. Rozpisała nam najważniejsze i najbardziej praktyczne informacje na dalsza część naszego zwiedzania a jej rady okazały się nie do przecenienia. U niej tez jadłem najpyszniejsze połączenie rożnego typy rozgniecionych orzechów z aromatycznym miodem. Tacy gospodarze to prawdziwy skarb.

Zwiedziliśmy niezwykłe okolice- wjechaliśmy kolejka linową na Piani d’ Erna i zrobiliśmy sobie kilkugodzinny treking po górach.
Kolejny dzień to podroż autokarem do Como i Bellagio. Każdy powinien zobaczyć te przepiękne miasteczka, to kwintesencja Lombardii. Jeszcze wtedy tego nie wiedziałem, ale Włochy staną się moim ulubionym miejscem na krótkie wypady w Europie.