gosiasroczka pisze:A jak nocą? Tak jak pokazują w tv, sami gangsterzy?
Niee, są jeszcze prostytutki
Generalnie samemu po zmroku lepiej nie zapuszczać się w wąskie uliczki, nie nocować na plaży, uważać w metrze itp czyli podstawowe zasady bezpieczeństwa. Złodziejaszków i kieszkonkowców owszem, dużo ale po prostu trzeba być czujnym, poruszać się w grupach, nie wystawiać na widok portfela, telefonu itp. Najgorszą sławą cieszy się metro. trzeba uważać w windach, w tłoku. Szczególnie uwage oprychów przyciagają turyści z walizami.
Ale mają tam i bardziej wyrafinowane sposoby na okradanie, np na zepsuty bankomat. Szkoda gadać.