Daniem, które polubiłam będąc w Grecji jest Moussaka. Od czasu wyjazdu kilka razy w roku gości ona na naszym stole również z tego powodu, iż nie jest daniem skomplikowanym do przygotowania i w miarę szybkim i jest zazwyczaj chwalona przez gości. Niestety nie jest ona idealna i nigdy nie będzie, ponieważ i mięso i warzywa, a nawet przyprawy w naszym kraju są nieco inne w smaku niż w Grecji, ale powoli dochodzę do perfekcji i jestem w stanie niektóre przyprawy zastąpić innymi, albo też uzupełnić jakieś brakujące smaki innymi i Moussaka jest bliska ideału

Pychota. Zwłaszcza jeżeli przyrządzona jest z baraniny. U nas nie wszyscy lubią to mięso i zastępują je wieprzowiną, ale to już nie to samo. A oryginalne greckie przyprawy można kupić w necie, podobnie jak liście winorośli na gołąbki. Też są przepyszne, przyrządza się je tak samo jak nasze z kapusty (można z ryżem lub bez, jak kto lubi). Mięso oczywiście jagnięce. Grecy podają do nich sos jogurtowy.

Kurde... No mi właśnie to danie nie smakuje. W ogóle kuchnia grecka jest dla mnie nie smaczna. Wiadome nie jadłam wszystkiego ale jadłam dużo i mi nie podchodzi.

I to właśnie jest najpiękniejsze, że każdy ma inny gust i inne kubki smakowe. Tess Jaka kuchnia Tobie najbardziej smakuje? A, czy w moussace jest jakiś składnik, którego nie lubisz. Może dlatego nie przepadasz za tym daniem? Ja nie za bardzo przepadam za greckimi tzatzikami i kebabami. Ale to wynika z tego, że ja ogólnie nie lubię kebabów, hamburgerów i im podobnych.

Moussaka jest pyszna, również próbowałam ją odtworzyć w domu, ale nie wyszła mi idealnie. Polecam za to chipsy z cukinii, są bardzo proste do wykonania.

Moussaka to pyszne greckie danie, jednak nawet najlepsza restauracja grecka w Polsce nie dorówna tej tradycyjnej recepturze

Kuchnia grecka jest fantastyczna. Fakt, że ciężko te potrawy odtworzyć w domu i najlepiej jednak udać się do wyspecjalizowanej restauracji.

Nam udało się spróbować Mussake w hotelu na Zakynthos gdzie "stacjnowaliśmy" w jakieś małej restauracji w Keri i już w Polsce w "restauracji greckiej". Albo kucharz w kraju miał kiepski dzień albo to tylko ściema z tą greckością. O dziwo najlepiej smakowałą nam Mussaka z hotelu w Argassi ... ta z Keri była już inna i mniej nam podeszła. To co jedliśmy w kraju chyba tylko stało obok Mussaki

Właśnie wróciłem z Krety i jestem "na świeżo".
Moussaki próbowałem dwukrotnie - raz w hotelowej restauracji i nie podeszła mi w ogóle. Już nawet nie chciałem jej próbować po raz drugi, ale ponieważ mojej żonce zasmakowała to zamówiła po raz kilejny w restauracji Petrino w Kroustas. To była najlepsza rzecz jaką jadłem na Krecie. Potem, innego dnia wróciliśmy do tej restauracji i zjadłem całą porcję. Gościu prowadzący tawernę jest mistrzem patelni. Każda rzecz jaką tam próbowałem była przepyszna.

Ja w Grecji jadłam typową pittę, ale niestety była paskudna. Smakowały mi tzatziki - delikatne połączenie ogórka z kremowymi sosami - mmmm pyszota U nas takich nie zrobisz, przyprawy nie te same