calineczka pisze:Włosi też podobno przygotowują najlepsze na świecie spaghetti. Ja niestety nie mogę się z tym zgodzić. Jeszcze nie udało mi się zjeść smacznego spaghetti w tym kraju. Może dlatego, że wg Włochów makaron powinien być ugotowany al dente. Ja zdecydowanie wolę bardziej miękki. Jeśli chodzi o sosy, to też jakoś doprawiają je inaczej niż ja to lubię. Zdecydowanie wolę zjeść te potrawę gdziekolwiek indziej, ale nie we Włoszech.

To podobnie jak ja. W przeciwieństwie do pizzy makarony przyrządzane we Włoszech zdecydowanie mi nie wchodzą. Nie pasuje mi smak na wpół ugotowanego makaronu. Zbyt rozgotowany też nie jest dobry, ale jak sam sobie przyrządzam, to wiem kiedy przestać go gotować aby był dla mnie zjadliwy.

Może ja podam własny przepis na ciasto? Najpierw przygotowuje roszczyn: drozdze, troche mleka, łyżka cukru, 2-3 łyżki mąki. Najlepiej w wysokim ale wąskim pojemniku krusze świeże drozdze z cukrem, dodaje ciepłe mleko i mieszam wszystko aż drozdze i cukier sie rozpuszcza, dodaje mąkę aby trochę zgestnialo. Całość zostawiam w ciepłym miejscu do wyrosniecia. W tym czasie do dużej miski wysypują mąkę, 0,4 kg szczupła soli, lyzka oliwy trochę suszonej bazyli. Kiedy rozszczyn po około 15-20 min jest już wyrosniety dodajemy go do mąki i wyrabiamy, jak ciasto jest za suche to możemy dodać mleko które nam zostało na wyrobienie roszczynu. Ciasto powinno być elastyczne i jednolite. Odstawiam w ciepłe miejsce np: pod pościel albo grzejniki kiedy mamy zimę. Gdy ciasto podwoi swoją objętość możemy podzielić na mniejsze 2-3 porcje, i wyrabiamy każdy na cienkie placki jak na pierogi. A reszta według uznania....mi najbardziej smakuje 4 sery i do tego kapary, ciasto możemy przechowywać w lodówce szczelnie zawiniete, kilka dni....góra 3 smacznego

Moim zdaniem sukces włoskiej pizzy nie leży wcale w mozarelli ani w pomidorach a w cieście. Nie jest drożdżowe tylko takie jakieś płaskie, super wypieczone, super cienkie. Wydaje mi się, że jest tylko z wody, mąki i oliwy. No i dodatkowo oni każdą pizzę polewają oliwą z oliwy jestem wielkim fanem Na nartach zawsze jem przynajmniej 4 razy w czasie tygodniowego wyjazdu

matthew77 pisze: Nie jest drożdżowe tylko takie jakieś płaskie, super wypieczone, super cienkie.

A w czym drożdże przeszkadzają aby ciasto było płaskie?? Co kraj to obyczaj. W Polsce masz pizze na cieście 5cm a gdzie indziej masz płaskie, super cienkie. Zakręć sobie ciastem do pierogów tak samo jak ciastem do pizzy i powiedz czy efekt był taki sam??

Co prawda nie jadłem pizzy we Włoszech, ale nie daleko mnie otworzyła się pizzeria która reklamuje się, że sprowadza produkty z Włoch. Jeszcze tak dobrej pizzy jak tam to nie jadłem.

W pizzy ważne jest ciasto, które w sumie jest podstawą tego dania. No i dodatki - nie powinno się z nimi przesadzać. Im jest ich więcej, tym dla pizzy gorzej. Wg mnei nejlepsze są te z dwoma, góra trzema dodatkami.
Ciasto oczywiście jest drożdżowe, ale istotna jest jego grubość. Lepsze cienkie, niż grube, puchate. Wówczas to nie pizza, a jakiś placek drożdżowy
Aby uzyskać fajne ciasto, dobrze jest dodać do mąki zwykłej, drochę semoliny z pszenicy durum (nie za dużo jednak, bo ciasto wyjdzie za twarde). W przypadku braku semoliny można poratowac otrębami żytnimy. Znam osoby, które skusiły się na dodanie maki kukurydzianej, lecz nei okazało się to dobrym wyborem.

mmmm włoska pizza.... ślinka cieknie najlepszą jadłam w Mirano koło Wenecji - wielka na super cienkim wypieczonym cieście.... ehhh
bardzo dobrą pizzę jadłam też we Wrocławiu w Zielonym Kogucie - pizza na ciemnym cieście chlebowym - niestety knajpkę zamknięto bo budynek wykupiono i jest w remoncie... pozostały pyszne wspomnienia

Fakt!

włosi królami pizzy potwierdzam

A ja muszę powiedzieć, że mnie pizza Włoska nie zachwyciła. Może na złą knajpkę trafiłam lub po prostu przyzwyczaiłam się do naszej polskiej:)