Witajcie!

Na długi majowy weekend dokonałem rezerwacji hotelu w Austrii (Wiedeń). Hotel bardzo dobry, rezerwacji dokonałem przez
serwis Agoda na warunkach rezerwacji bez możliwości anulowania i zmiany terminu. Zasady znałem i do nikogo pretensji nie mam, ale zaistniały bardzo obiektywne okoliczności: mój syn z którym miałem jechać jest w szpitalu.

Pytanie: czy jest szansa że zrozumieją moją sytuację czy też nie liczyć na to? Do kogo się zwracać: Agody, Hotelu? Mogę przedstawić odpowiednie dokumenty ze szpitala, ale nie wiem czy to coś da. Na pareset złotych machnąłbym ręką, ale to naprawdę kosztowny hotel...

Poradźcie co robić?

Na początek może skontaktuj się z tym Hotelem. Na pewno jest Dział Obsługi klienta bądź coś w tym stylu. Powinni zrozumieć wyjątkowe sytuacje.

Najważniejsze byś dostatecznie szybko poinformował hotel o rezygnacji, żeby nie zajmować miejsca innym chętnym jako gość widmo. Sama nie miałam takiej przygody ale z doświadczenia znajomych wiem, że hotelowcy potrafią być później bardzo upierdliwi.

Ciekawe co da się zrobić sama jestem ciekawa czekam na relacje z tej sytuacji pozdrawiam

Wątpię czy uwzględniają Twoje racje.
Czy przedpłaciłeś?
Jeśli tak to raczej nie masz szans.

baton pisze:Witajcie!

Na długi majowy weekend dokonałem rezerwacji hotelu w Austrii (Wiedeń). Hotel bardzo dobry, rezerwacji dokonałem przez
serwis Agoda na warunkach rezerwacji bez możliwości anulowania i zmiany terminu. Zasady znałem i do nikogo pretensji nie mam, ale zaistniały bardzo obiektywne okoliczności: mój syn z którym miałem jechać jest w szpitalu.

Pytanie: czy jest szansa że zrozumieją moją sytuację czy też nie liczyć na to? Do kogo się zwracać: Agody, Hotelu? Mogę przedstawić odpowiednie dokumenty ze szpitala, ale nie wiem czy to coś da. Na pareset złotych machnąłbym ręką, ale to naprawdę kosztowny hotel...

Poradźcie co robić?

Witaj

Pewnie jest już za późno na odpowiedź, być może jednak ów temat pomoże komuś innemu kto będzie w podobnej sytuacji

Rezerwacja dokonana bez możliwości rezygnacji cechuje się zazwyczaj niższą ceną, warunkiem jest jednak brak możliwości rezygnacji.

Teraz są dwa wyjścia. Jeśli ów rezerwacja była dokonana przez hotel lub hotelową stronę można zadzwonić do hotelu, od razu rozmawiać z kierownikiem. Jeśli się nie zgodzi na anulowanie rezerwacji to przynajmniej można poprosić o zmianę terminu. W ekstremalnym przypadku hotel może choć nie musi zgodzić się dać na naszą kwotę na wydanie w hotelu przy dokonaniu kolejnej rezerwacji.

Jeśli natomiast dokonaliśmy rezerwacji przez trzecią firmę ( expedia, superbreak, lastminute, laterooms i inne, wówczas kontaktujemy się z ta firmą a ona w naszym imieniu dzwoni do hotelu.

Podobnie wygląda np booking com gdzie hotel płaci tej agencji małą prowizję, w tym przypadku można także zadzwonić do hotelu i powinni się zgodzić na zmianę terminu, co do zwrotu pieniędzy to mogą ale nie muszą i to zależy wyłącznie od hotelu.

Jeśli poprosimy np booking com o pomoc to zrobią oni dokładnie to samo co my tylko zrobią to w naszym imieniu.
Próbować zawsze można, nie mamy nic do stracenia, możemy tylko zyskać