U mnie pakowanie zawsze przebiega według wytyczonego planu i zazwyczaj wszystko rozpisuje sobie w notesie, żeby o niczym nie zapomnieć. Wiadomo podstawa to odpowiednie urabia, w zależności od tego gdzie akurat się wybieram. Kosmetyki i środki higieniczne, są ważne, ale wychodzę z założenia, że jeżeli ich nie zabiorę to zawsze mogę dokupić. Ostatnio zabieram ze sobą również rumianek. Śmiejcie się lub nie, ale kobiecie w podróży bardzo się przydaje, bo ma ona szerokie zastosowanie, zwłaszcza łagodzące.
Z lekarstwami bywa różnie w czasie podróży, często bałam się je także zbierać do samolotu, a do rumianku jeszcze się nikt nie przyczepił. Właśnie jeszcze szczoteczka do zębów i grzebień