Większości osób nie trzeba przedstawiać Lwowa.Sercem jest oczywiście starówka a przede wszystkim jej Ratuszowy plac pełen kawiarnianych ogródków,dorożek,tramwajów oraz pozujących do zdjęć nowożeńców.Choć z wieży ratuszowej rozpościera się piekny widok na całe miasto to jednak na pierwszy plan rzuca się historyczne centrum i jego zabytki od lat wpisane na listę UNESCO. Wśród kolorowych kamieniczek warto wyróżnić Czarną kamienice, nazywaną malym Wawelem, Kamienica Królewska.Należała do Jana III Sobieskiego, który przebudował ją na pałacową rezydencję z arkadowym dziedzictwem. W obrębie starego miasta w odległości spaceru znajdują się aż trzy katedry:łacińska,greckokatolicka(św Jura) i ormiańska.
Grzechem było by nie zobaczyć jeden z regularnie wystawianych spektakli w Operze Lwowskiej ( Dziadek do orzechów, Carmen, Jezioro łabędzie ) .Budynek pomieścić może 12000 osób. To architektoniczne perła, którą trzeba zobaczyć.
http://www.lvivopera.org/
Dla miłośników sztuki polecić trzeba Lwowską Galerię Sztuki mieszczącą sie w XIX wieku Pałacu Potockich. Wracając na Stare Miasto nie przegapcie Apteki Muzeum .Jedna z najstarszych lwowskich aptek (założona 1774) znajduje się na Rynku naprzeciw kamienicy Bandinellich .W środku zobaczymy oryginalne eksponaty: narzędzia do wyrobu lekarstw i dawne wyposażenie aptek.Na koniec obowiązkowy spacer do założonego w 1661 r przez króla Jana Kazimierza Uniwersytetu Lwowskiego
http://www.lnu.edu.ua/
W centrum miasta na każdym kroku znaleźć można masę restauracji.W barze Puzata chata (ul Strzelcow Siczowych) można zjeść niedrogo i dobrze, a przy tym zorientować się w wyglądzie i nazw lokalnych potraw.
Niektórych smakołyków zasmakować możemy tylko na ulicy.Taką potrawą jest hot dog , czyli bilaszi, bułek z mięsem lub kapustą.To co warto zamówić w restauracji przynajmniej raz to oczywiście barszcz ukraiński i pierogi ( nie dajmy się nabrać na barszcz zielony ,który jest niczym innym jak zupą szczawiową.
Zakupy
Najlepiej robić zakupy na starówce.Duży wybór alkoholi w przystępnej cenie znajdziemy w tamtejszych delikatesach, gdzie oprócz dobrego koniaku warto polecić wina najlepiej z Odessy,Krymu czy Mołdawii.(Limit wywożenia alkoholu to 2 litry wina oraz 1 litr alkoholu wysokoprocentowego )
To co jeszcze trzeba spróbować to Chałwa, natomiast jeśli najdzie nas ochota na pamiątki to zaopatrzmy się w nie na tzw pchlich targach m.in na bazarku koło Opery przy ul Teatralnej.
Polecany hotel
http://www.georgehotel.ukrbiz.net/
Dwójka ok 350 UAH ( 1 UAH = 0,36 ZŁ )
Lwów co zwiedzić
1Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/