Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź - dobrze usłyszeć to od kogoś, kto jednak był i wie z własnego doświadczenia.
Nie byłam jeszcze w Azji więc wszystko jest dla mnie nowe. Mam nadzieję, że natarczywość nie będzie problemem - mam za sobą podróże do Afryki i też się tam takie zachowania zdarzały:)

No to jak, Dreamistrue, odwiedziłaś w tym roku Azję? A może odwiedziłaś Wietnam?... Jeżeli tak, to podziel się proszę wrażeniami. Dla mnie Azja to kontynent dostarczający chyba najmocniejszych wrażeń ze wszystkich kontynentów. To oczywiście rzecz subiektywna ale jednak. Dlatego bardzo bym sobie cenił możliwość porównania tych wrażeń z Twoimi.

odwiedziłam, odwiedziłam Był to pierwszy raz w Azji i jestem pod wrażeniem, niestety nie samego Wietnamu, w którym byłam najkrócej i w którym wszechobecny chaos wąskich i tłocznych uliczek znosiłam z trudem. Ani Wietnam ani Wietnamczycy jakoś specjalnie nie przypadli mi do gustu, krzykacze tacy, obsługa hotelowa nie do końca uczciwa itp..
Zahaczyłam więc o Malezję, KL. I to miasto w przeciwieństwie do Hanoi podobało mi się bardzo, plus też za zorganizowanie.
Następny przystanek to juz Sumatra i mała wysepka na jej północnym krańcu - cóż można napisać o tropikalnej wysepce... Raj na ziemi Potem liniowo ruszyliśmy w stronę Yogyakarty, Bromo, Ijen i Bali. Do zwolenników Bali dołączyłam, pomimo pierwszego wrażenia a la Kołobrzeg, to naprawdę wspaniala wyspa, wystarczy ruszyć w jej głąb. Po relacje pisane na bieżąco z wyprawy zapraszam na geoblog:))

Witaj Dreamistrue! Fajnie, że Kuala Lumpur przypadło Ci do gustu. Mniej fajnie, że nie przypadło Hanoi. Choć przyznaję, że na mnie Hanoi zrobiło też trochę mniej korzystne wrażenie niż Sajgon, obecnie zwany Ho-Chi-Minh-City lub w skrócie HCMC. Na południu ludzie są jak gdyby przystępniejsi i weselsi. Ale to może ryzykowne uogólnienie. Ten naród przeszedł przez piekło wojny - tak na północy jak i na południu - a takie rzeczy nie tylko cofają o kilkadziesiąt lat w rozwoju ale też zostawiają ślady w zbiorowej psychice. Nie osądzajmy ich więc za ostro. Ja ich poznałem z bliska, to naprawdę dobrzy ludzie. Zresztą dużo wojennych zniszczeń (znów: tak materialnych jak i psychicznych) udało im się już odbudować.
A co do Kuala Lumpur, to widzę, że właśnie była tam I-love-travel i parę dni temu zamieściła trochę wrażeń i zdjęć pod tematem "Malezja". Może byście sobie tam podyskutowały?... My z przyjemnością poczytamy !

Witam chciałam się wybrać na wakacje do Wietnamu, tylko mam urlop w lipcu. Czytałam, że w tym czasie może być kiepska pogoda? Czy ktoś z Was podróżował w tym czasie? Dzięki za odpowiedz. Pozdrawiam

Cześć Dkn. Pytanie to zadałaś także w temacie "Wietnam". Tam też Ci krótko odpowiedziałem. Życzę udanych wietnamskich wakacji w lipcu!

Ja mam pytanie odnośnie Wietnamu innej natury. Bardzo chcę tam jechać z moim partnerem, ale nie wiem czy na własną rękę czy z biurem podróży. Problemem jest to, że jeszcze nigdy przenigdy nie byłam dalej niż w Europie i zazwyczaj leniłam się na wycieczkach zorganizowanych. W sumie mam już tego trochę dość. Ale jestem też strachliwa i mam mało czasu na planowanie, no i pilot na wycieczce to złota rzecz - masz jakąś wiedzę po powrocie i wiesz co się dzieje a nie chodzisz i zwiedzasz na pałkę. Z drugiej strony chcę trochę dzikości i pochodzić własnymi ścieżkami, a nie wszędzie z grupą. Ma ktoś takie dylematy? Co do ceny - zainspirowałam się plakatem reklamowym Rainbow Tours z nową ofertą na przełom roku, który wisiał w centrum miasta, zerknęłam na ofertę i się nakręciłam. W programie wycieczki jest sporo czasu wolnego, są też 2 - 3 dni wypoczynku w między czasie. I teraz sama nie wiem. Ma ktoś doświadczenia z obiema formami wypoczynku i mógłby mi coś doradzić?

Sam nie mam doświadczenia z Rainbow Tours, ale ich website wygląda zachęcająco. Chyba więc jesteś Alessandro na dobrej drodze planując swoje pierwsze wakacje w Wietnamie. Bo rzeczywiście radziłbym Ci wybrać się tam w sposób zorganizowany i/lub z grupą. Skoro nigdy nie bywałaś poza Europą, to jest to chyba najlepsza metoda. Oczywiście jeśli chcesz zobaczyć też trochę prawdziwego Wietnamu, tzn. nie tylko hotel i plazę. Taka zorganizowana wyprawa nie tylko zawiedzie Was oboje “automatycznie” w najciekawsze miejsca, ale też fachowo Wam to i owo doradzi oraz przygotuje psychicznie do odbioru pewnych wrażeń. Bo Wietnam to mocne przeżycie, może nawet szok kulturalny dla kogoś, kto w Azji jeszcze nie był. Tylko niech Cię to broń Boże nie odstrasza, bo to naprawdę warto przeżyć. A więc udanych wakacji!

Alessandra pisze:Ja mam pytanie odnośnie Wietnamu innej natury. Bardzo chcę tam jechać z moim partnerem, ale nie wiem czy na własną rękę czy z biurem podróży. Problemem jest to, że jeszcze nigdy przenigdy nie byłam dalej niż w Europie i zazwyczaj leniłam się na wycieczkach zorganizowanych. W sumie mam już tego trochę dość. Ale jestem też strachliwa i mam mało czasu na planowanie, no i pilot na wycieczce to złota rzecz - masz jakąś wiedzę po powrocie i wiesz co się dzieje a nie chodzisz i zwiedzasz na pałkę. Z drugiej strony chcę trochę dzikości i pochodzić własnymi ścieżkami, a nie wszędzie z grupą. Ma ktoś takie dylematy? Co do ceny - zainspirowałam się plakatem reklamowym Rainbow Tours z nową ofertą na przełom roku, który wisiał w centrum miasta, zerknęłam na ofertę i się nakręciłam. W programie wycieczki jest sporo czasu wolnego, są też 2 - 3 dni wypoczynku w między czasie. I teraz sama nie wiem. Ma ktoś doświadczenia z obiema formami wypoczynku i mógłby mi coś doradzić?

Alessandra - jeśli nie lubisz wyjeżdżać na masowe wycieczki, a boisz się sama zorganizować wyprawę, to może warto pomyśleć o wyborze biura podroży, które przygotuje dla Ciebie albo cześć wyprawy (np. załatwienie sprawdzonych noclegów, transferów z/na lotnisko) albo opracuje wyprawę indywidualną na Twoje życzenie (zgodnie z Twoimi wytycznymi, tylko dla Twojej grupy). Co do pilota - to zastanów się czy potrzebujesz pilota wycieczki, który wszędzie będzie z Wami, czy lokalnego przewodnika, który na czas zwiedzania będzie Wam towarzyszyć. Druga opcja jest o tyle lepsza, że zachowujesz więcej samodzielności, co może być solidną podstawą do tego, by kolejną podróż odbyć już w 100% na własną rękę. Pozdrawiamy!

Gorąco zachęcam do obejrzenia fotorelacji na naszym forum, właśnie z Wietnamu

wietnam-t613.html#p2391
Polecam także stronę ( po angielsku) gdzie znajdziemy dodatkowe informacje

http://vietnamtourism.com/

http://www.vietnam-guide.com/