trochę boki kotorskiej

Bardzo ładne zdjęcia, aż chce się tam pojechać. Czarnogóra chodzi za mną od bardzo dawna. A jeszcze w będąc w sąsiedztwie prężnie rozwijającej się Albanii jest jeszcze bardziej atrakcyjna.

Jeśli można to poprosimy o więcej zdjęć . A może doczekamy się nowej fotorelacji.
Napisz coś więcej o Czarnogórze co miałeś przyjemność zwiedzić, co polecasz co nie. Takich informacji nigdy za wiele.

Ps Witamy na forum.

Witam,w Czarnogórze byłem w 2011r.niestety czas pozwolił mi zwiedzić tylko boke kotorską z okolicznymi miasteczkami.Po kilku dniach pobytu wydaje mi się,że jest tam całkiem bezpiecznie a mieszkańcy są sympatyczni,cenowo taniej niż w Polsce.Mieszkaliśmy w hotelu studenckim(na zdjęciu) Spasic-Masera w Dobrocie k.Kotoru.Cena za dwujkę z łazienką + śniadanie to 24 euro.Bardzo przyjemna obsługa a i goście,w większości Serbowie byli w porządku.Benzyna kosztowała 1,2euro.Był to krótki wypad po Bośni i Dubrowniku ale pozostawił masę wrażeń.Myślę,że w tym roku zwiedzę "całą" Czarnogórę i Serbię.
Serdecznie pozdrawiam.

W Czarnogórze byłem 3 razy. Ostatnio w 2011r. Kraj bardzo sprzyjający wypoczynkowi. Ludzie bardzo przyjaźnie nastawieni i pogoda murowana. Ceny zbliżone do naszych, tak że nie musimy się liczyć z wyczyszczeniem portfela. Niestety podróż trochę kosztuje, ponieważ mamy do przejechania prawie 1700 km. Na pocieszenie warto zaznaczyć, że porównywałem cenowo z kolegą wyjazd 14dniowy nad Bałtyk i różnica była minimalna. Podczas moich pobytów zatrzymywałem się w miejscowości Utjeha między Barem a Ulcinjem. Kwatera prywatna w gaju oliwnym oddalona 250m od plaży. Cena w zależności od roku 35-40 Euro za 4-5 osób. Dojazd podzielony na 2 dni. Pierwszy dzień ok. 1000km przez Cieszyn a później autostradami przez Bratysławę, Budapeszt na południe Węgier do miejscowości Harkany gdzie nocowaliśmy na campingu (w pokoju z łazienką) za rozsądne pieniądze. Drugi dzień kierunek Sarajewo, przejście graniczne Foca z Czarnogórą, Podgorica, Sutomore i już nad morzem.
Teraz kilka zdjęć. Zacznę od dojazdu a potem pojedziemy od Budvy na południe do Ulcinja.

Sarajewo, domy na wzgórzach.

Sarajewo, stare miasto z setkami sklepów i straganów.

Sarajewo, zabytkowa studnia, bardzo dobry punkt orientacyjny.

Jezioro Pivsko niedaleko granicy z BiH na terenie Czarnogóry.

Budva, aleja spacerowa w stronę portu i starego miasta.

Budva, port.

Budva, widok z murów starego miasta na Adriatyk.

Po drodze z Budvy do Baru cału czas jedziemy nad morzem i podziwiamy takie widoki.

Sveti Sefan, najdroższe miejsce w Czarnogórze.

Bar, do zwiedzania niewiele, może tylko port ale warto przyjechać na zakupy do marketu i na targ rybny po świeżą doradę, owoce i warzywa.

Dobra Voda, widok na zatokę i plażę.

Utjeha, widok z plaży. Takie morze, to ja lubię.

Ulcinj, Velika Plaza, która ciągnie się aż do Albanii. Piasek na plaży jest szary.

Ulcinj, aleja spacerowo sklepowa w kierunku zatoki zwanej Małą Plaża. Zycie tu zaczyna tętnić późnym wieczorem. Najdroższe marki modowe w najlepszych cenach. Oczywiście nie zawsze oryginalne.

Ulcinj, zamek przy zatoce. Na górze super restauracja z widokiem na całe miasto.

Ulcinj, deptak nad morzem. Nocne centrum miasta z barami i dyskotekami.

Czołem wszystkim. Od siebie polecam kościół St Luke w Kotorze.

Kościół Łukasza w Kotorze jest jednym z najstarszych zachowanych kościołòw w mieście. Został on zbudowany w 12 wieku, w 1195 roku, w okresie panowania wielkiego serbskiego władcy Nemanja i jego syna Vukana, jak to jest napisane na kamiennej płycie nad portalem. Założycielem kościoła był Mavros Kacafrangi, prawdopodobnie Grek z Apulii.

Kościół jest mieszanką stylu bizantyjskiego i romańskiego, co czyni go bardzo interesującym. Cały kościół był malowany freskami, co widać z wielu fragmentów na ścianach kościoła, a tylko jeden fresk, zachowany do dziś na ścianie południowej, przedstawia św. Sylwestra z Rzymu, świętego z IV wieku, który zgodnie z tradycją ochrzcił bizantyjskiego cesarza Konstantyna Wielkiego. Dwóch świętych męczenników, namalowanych obok, to najprawdopodobniej święta Barbara i święta Katarzyna. Reszta fresków została zniszczona w ciągu wieków.

Podczas gdy Kotor znajdował się pod panowaniem Republiki Weneckiej, kościół św. Łukasza był kościołem rzymskokatolickim. Do prawosławia powrócił w połowie XVII wieku, ale ołtarz rzymskokatolicki pozostał jeszcze na południowej ścianie, więc nabożeństwo było przez pewien czas odprawiane według prawosławia, a przez pewien czas według obrządku rzymskokatolickiego.

Obecnie Kościół św. Łukasza jest kościołem z dwoma ołtarzami, chociaż ołtarze łacińskie zostały usunięte ze wszystkich kościołów prawosławnych, w tym ten, w 1810 r., za panowania Napoleona, i od tego czasu Kościół św. Łukasza jest tylko kościołem prawosławnym.

Znajdziemy tu także bardzo cenne ikony namalowane między XVI a XVIII wiekiem. W większości są one dziełem słynnej szkoły malarstwa ikonowego Boka Kotorska - Dimitrijevic-Rafailovic.

Freski na południowej ścianie kościoła

Srebrne lampy ikonowe są wykonane ręcznie przez rzemieślników z Kotoru. Kamienne chrzcielnica, przy wejściu, pochodzi z XIX wieku.
W swojej długiej historii kościół św. Łukasza pozostał prawie nietknięty, choć Kotor kilkakrotnie został dotknięty silnymi trzęsieniami ziemi. Jednak od czasu do czasu pojawiają się w nim drobne pęknięcia. Jednak dzięki profesjonalnej rekonstrukcji w 1985 roku przywrócono autentyczny wygląd kościoła. Wyjątkiem była dzwonnica, której obecny kształt pochodzi prawdopodobnie z XVII wieku. Architektura wewnętrzna została całkowicie zachowana.

Więcej o Czarnogórze przeczytacie poniżej:

http://podroze-forum.pl/viewforum.php?f=524