Obowiązkowe miasto dla Polaka. To tu spoczywa generał Stanisław Maczek wraz ze swoimi żołnierzami poległymi przy wyzwalaniu Niderlandów.
Oprócz cmentarza polskiego (trasa wylotowa na Rotterdam) trzeba koniecznie zobaczyć:
- De Onze Lieve Vrouve Kerk, czyli wspaniały kościół w stylu zwiewnego gotyku brabanckiego
- Zamek ongiś broniony i zdobywany w taki sposób, że przygody Jamesa Bonda się chowają. Niestety, oglądać można zza fosy, bo w środku mieści się królewska akademia wojskowa.
- Więzienie - jedno z nielicznych w świecie przykładów panoptikonu. Oczywiście oglądamy z zewnątrz!
- Współczesne budownictwo w okolicy teatru Chasse Theater
- Nabrzeże starego portu
- Starówkę
- Beginaż, czyli siedzibę beginek, czegoś w rodzaju zakonnic, ale nie zunawanych przez Kościół
- Kanały, zwłaszcza te poza centrum
- Muzeum geerała Maczka
- Muzeum reklamy piwa
- Nowoczesny szpital Amphia
- Zabytkowy szpital św. Wawrzyńca
- Muzeum Grafiki Współczesnej (pierwsze w świecie)
Byłem, widziałem, polecam

I od razu pakiet przydatnych informacji,super.

Ps miło mi cię gościć na naszym forum.

To jeszcze dołóżmy dojazd; praktycznie z każdego miejsca w Polsce można zamówić busa, który spod domu zawiezie w każde miejsce w Holandii i odbierze z powrotem. Można samolotem (najbliższe lotniska Rotterdam i Antwerpia, ale doskonałe połączenie jest z Eindhoven i Schiphoolu). Są pociągi, ale z przesiadkami, autobusy też jeżdżą.
Breda jest reklamowana jako największe skupisko Polaków. Słyszałem polski w Tilburgu (bardzo często), Amsterdamie, Hadze, ale w Bredzie nie usłyszałbym, gdybym nie był na cmentarzu polskich żołnierzy 2 listopada (niedziela była). Ba, co tu mówic o polskim, skoro nawet sekretarz bredeńskiego Związku Polaków w Holandii mówi po polsku gorzej niż papież Benedykt XVI (rozmawiałem, to wiem).

Podpisuje się pod poprzednikiem odnośnie busów. Super sprawa, szczególnie, że można wynająć sobie przejazd od drzwi do drzwi.