Dubaj wydaje się ogarnięty swoistą gigantomanią, najwyższe, największe, najlepsze. Wśród tych szklanych budynków można jednak odnaleźć orientalny świat, ciągnie się on 12 km wzdłuż ujścia rzeki Dubaj Creek. Na starych i wąskich uliczkach można odnaleźć tętniące życiem bazary przesycone zapachami przypraw i zjeść najlepszego kebaba pod słońcem:) Największy rynek złota w Zjedoczonych Emiratach Arabskich znajdziemy w dzielnicy Dejra, jest nim usytułowany w pobliżu Doków Złoty Suk, który pozostawia niezapomniane wrażenie. Złoto kupuje się tu na kilogramy! To scheda po przemytniczej przeszłości miasta. Musimy jednak pamiętać, że wchodząc tam będzie nam bardzo cieżko wyjść z pustymi rękami i oprzeć się
usilnym namowom lokalnych kupców.
Nieprzeczytane posty
Re: Dubaj to nie tylko szklane pałace
2Szczerze piszac to znam tansze miejsca w Emiratach kupna zlotych wyrobow, rynek w Dubaju trzyma ceny poniewaz wiekszosc hoteli wozi tam swoich turystow, wiadomo ze turysci znaja tylko to gdzie ich sie zawiezie.Shopping Mall tez trzymaja ceny wysokie, gdyz dzierzawy lokali sa drogie, w malych na peryferiach sklepach mozna kupic te same rzeczy o wiele taniej.Pozdrawiam