Do Kioto można dostać się shinkansenem bezpośrednio z Tokio ( około 3 godziny ).
Warto zobaczyc : Kioto Tover z wewnętrzną platformą widokową, świątynie Niski Honganji i Higashi Honganji / na płn. od dworca/, świątynie Sanjusangendo z ponad 1 tysiącem figur bogini Kannon, Muzeum Narodowe, oraz świątynie Toji.Mozna pochodzic po zabytkowej dzielnicy Higashiyama z pełnymi klimatu uliczkami.

Kiedyś czytałam, że Kioto to bliźniacze miasto Tokio. Ale ile w tym prawdy nie wiem. Jako pasjonatka Japonii chętnie odwiedziłabym i to miasto a co za tym idzie chętnie zwiedziłaby wypisane powyżej zabytki i ciekawe miejsca.

Kyoyo bardzo się różni od Tokyo, chociaż to też bardzo duże miasto, ale jednak dużo bardziej tradycyjne i dużo więcej do zobaczenia:) Ja poleciłbym też spacer po dzielnicy gejsz - Gion, wrażenie robi też nowoczesny, gigantyczny, kilkupiętrowy dworzec kolejowy. Okolice dworca kolejowego i tych dwóch świątyń Nishi Hongaji/Higashi Hongaji to stara zabudowa, bardzo podobne do siebie uliczki i bardzo łatwo się tam zgubić;) (sam to przeżyłem;) Poza tym jest do zwiedzania cała masa świątyń i ogrodów, mi utkwiło w pamięci chyba Yasaka-shrine (nie jestem pewien czy nie pomyliłem nazw), takie zalesione wzgórze całe pokryte alejkami z malowanymi na czerwono bramami (jedna brama za drugą), do tego co co kawałek kapliczki, źródełka z wizerunkami kotow. Niedaleko Kyoyo jest też zamek Himeji (uważany za najpiękniejszy w Japonii, chociaż mi bardziej podobał się zamek w Matsumoto) - na pewno warto tam pojechać!

Ja natomiast czytałam kiedyś, że jeśli chce się poczuć prawdziwy klimat Japonii to trzeba odwiedzić Kioto. Chodzi o te wszystkie świątynie i stary styl architektoniczny. Z samych opisów i zdjęć, niestety bez osobistego wrażenia, mogę powiedzieć, że warto odwiedzić to miasto. ; )

Nie można porównywać Kioto i Tokio. Kioto i okolice są zdecydowanie lepiej "zakonserwowane". Znajdzie się tam wiele świątyń i tradycyjnej architektury. W Tokio jest tego zdecydowanie mniej, miasto jest nastawione na rozwój kosztem tradycji. Wynika to też z tego, że w Kioto mieszkają Japończycy bardziej szanujący tradycję, takie odniosłem wrażenie.

Mimo wszystko jeżeli chce się zobaczyć kulturę Japonii to bardziej polecam północ. Hokkaido na czele z Sapporo. Nigdzie indziej nie spotkałem się z tak "japońskimi Japończykami".

Marzy nam się taka objazdowa wycieczka po Japonii na własną rękę.