Pieskowa skala
- fotolog.jpeg (74.96 KiB) Przejrzano 9714 razy
Jest jedną z najpiękniejszych budowli renesansowych w Polsce. Pierwotna warownia Gotycka stanęła w tym miejscu prawdopodobnie za panowania Kazimierza Wielkiego. W 1377 loku Ludwik Węgierski oddal ją rycerzowi Piotrowi . Pieskową Skalę, kilkakrotnie zniszczyły wielkie pożary (mm w 18631 podczas walk powstańczych oddziału Mariana Langiewicza), a w 1853 roku osunęła się część skaty, grzebiąc wysuniętą wieżę zwaną Dorotką Pod koniec XIX wieku ruinom groziła rozbiórka. Wówczas z inicjatywą odbudowy wystąpi! znany pisarz Adolf Dygasiński Dzięki powołanej przez niego spółce akcyjnej uratowano zamek i przeznaczono na pensjonat, który istniał do 1939 roku. Po wojnie Pieskową Skalą zajęli się konserwatorzy zabytków W wyniku wieloletnich prac (1948 1965) przywrócono joj renesansowy charakter Dziś mieści się tu muzeum -Oddział Państwowych Zbiorów Sztuki na Wawelu
.......................................................................................................
Pszczyna palac Hochbergów
- Pszczyna_JB_pałac1.jpg (280.27 KiB) Przejrzano 9714 razy
Gęste lasy wokół Pszczyny, bogate w jelenie i żubry, były znakomitym miejscem na polowania Upodobali je sobie piastowscy książęta i w XI lub XII wieku postawili tu warowny zamek. W kolejnych wiekach ziemia pszczyńska przechodziła z rąk do rąk W XVI stuleciu jej właścicielem stał się biskup wrocławski Baltazar Promnitz. Jego spadkobiercy kilkakrotnie przebudowywali zamek, który w połowie XVIII wieku ostatecznie stracił charakter obronny i stal się wytworną rezydencją. W 1846 roku majątek przejęli Hochbergowie, jedna z najbogatszych w Europie rodzin magnackich z tytułem książęcym. Za ich czasów, w latach 60. XIX wieku, dokonano ostatniej przebudowy, tym razem w stylu neobarokowym Pracami kierował francuski architekt Aleksander Destailleur. który tez zaprojektował westybul i paradne schody, wzorowane na wersalskich Wiodły one ku szklanym drzwiom prowadzącym do sklepione] sieni wyłożonej kostką z dębowego drewna Dziś nad schodami wisi gobelin otrzymany przez jednego z właścicieli zamku od carycy Katarzyny II.
W pałacowych wnętrzach sporo jest myśliwskich trofeów z organizowanych przez Hochbergów polowań, na których często bywali monarchowie. By uatrakcyjnić im tę rozrywkę, w 1865 roku sprowadzono do pszczyńskich lasów żubry Do dziś w Jankowicach pod Pszczyną żyje w specjalnym rezerwacie stado tych
.........................................................................................................................
Rezydencja Leszczyńskich i Sulkowskich
- 7e1efaa074344be2ccc701a8ab1f2751.jpg (136.76 KiB) Przejrzano 9714 razy
Pierwszą warownię wzniósł w tym miejscu w XIV wieku Jan z Czerniny Na przełomie XVII i XVIII stulecia stanęła tu siedziba rodu Leszczyńskich, a budowę prowadzi! m.in. znany wioski architekt Ferrari Zamek przekształcono w obszerną, reprezentacyjną rezydencję magnacką stojącą na sztucznym wzniesieniu i otoczoną fosą, z oficynami, ujeżdżalnią. stajnią, wozownią, oranżerią i strzelnicą. W 1738 roku Rydzyna przeszła w ręce Sułkowskich, którzy dokonali kolejnej przebudowy Pracami kierował Karol Marcin frantz. on też wytyczył barokowy urbanistyczny układ miasta zachowany jako jeden z nielicznych w Europie niemal bez zmian do dziś. Wysoko ceniony malarz śląski Jerzy Neunhertz wykonał wspaniały plafon zdobiący dwukondygnacyjną Salę Balową. Ogród urządzono w modnym wówczas stylu angielskim Zmiany, jakie zaszły w rezydencji przez wieki, nie odstraszyły rydzyńskiego ducha - damy w bieli, która w nocy z 1 na 2 listopada odbywa spacer przez zamek do kaplicy, gdzie daremnie czeka na rozgrzeszenie za popełnione zbrodnie
...........................................................................
Sandomierz
- San.jpg (66.7 KiB) Przejrzano 9714 razy
Położone na siedmiu wzgórzach wznoszących się malowniczo nad Wisłą, potne wspaniałych zabytków, które szczęśliwie ocalały z dziejowych kataklizmów, bywa nazywane „małym Rzymem". Lubiane przez artystów, występuje na kartach Popiołów Stefana Żeromskiego, w utworach Reymonta i Wańkowicza. W domu przy ulicy Katedralnej 3 wielokrotnie gościł Jarosław Iwaszkiewicz, a dziś mieści się tu poświęcone mu muzeum. Do najcenniejszych zabytków Sandomierza należy kościół Św. Jakuba - jedna z zaledwie trzech romańskich świątyń w Polsce zbudowanych z cegły, a nie z kamienia. Główne wejście zdobi XIII-wieczny portal, a wnętrze kryje szczątki 49 dominikanów, tzw. męczenników sandomierskich, okrutnie zamordowanych przez Tatarów w 1260 roku. Niedaleko stąd znajduje się wejście do Wąwozu Królowej Jadwigi - wyżłobionego w lessie bardzo wąskiego, półkilometrowego przejścia o ścianach dochodzących do kilkunastu metrów wysokości Legenda głosi, ze kiedy Jadwiga podróżowała zimą z Sandomierza do Krakowa, rozpętała się straszliwa burza śnieżna. Pomocy udzielili królowej mieszkańcy pobliskiej wsi, za co w nagrodę zostali wykupieni z rąk srogiego właściciela i zobowiązani do służby przy katedrze Białe skórzane rękawiczki Jadwigi, które otrzymali na pamiątkę tego wydarzenia, można zobaczyć w Muzeum Diecezjalnym. Mieści się ono w XV-wiecznym Domu Długosza, ufundowanym przez słynnego kronikarza. Eksponowane są tu też cenne dzieła sztuki, m.in. romańska kamienna rzeźba Madonny oraz obraz Lucasa Cranacha starszego Madonna z Dzieciątkiem i św. Katarzyną.
...............................................................................................................
Święta lipka sanktuarium
- Lipka.jpg (74.64 KiB) Przejrzano 9714 razy
Początki kultu sięgają tutaj XIV, a może nawet XII wieku.
Wtedy to na przydrożnej lipie zawisła drewniana figura Matki Boskiej. Według legendy miał ją wykonać więzień któremu w noc poprzedzającą egzekucję ukazała się Maryja, przy nosząc kawałek drewna oraz dłuto, i poleciła wyrzeźbić swoją podobiznę. Kiedy rano skazaniec pokazał swoje dzieło, oniemiali sędziowie cofnęli wyrok Wkrótce zbudowano kaplicę, która dała początek miejscowości Święta Lipka. Znajdowała się ona w gram cach państwa krzyżackiego, a od 1525 roku - w Prusach Książęcych. Pielgrzymowanie do tego miejsca było zabronione pod karą śmierci, a kaplicę zrównano z ziemią. Mimo to przez sto lat wierni przybywali tu, głównie nocami, i modlili się. Dopiero na początku XVII wieku przywrócono katolikom w Prusach wolność wyznania. Po wykupieniu terenu z rąk protestanckich w Świętej Lipce znów stanęła kaplica W 1640 roku osadzeni kilka lat wcześniej jezuici umieścili w niej namalowany w Wilnie, czczony do dziś wizerunek Matki Boskiej z Dzieciątkiem. W 1688 roku rozpoczęto budowę wspaniałego kościoła pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny, co zajęło kilkadziesiąt lat Wnętrze wypełniają stiuki i iluzjonistyczne malowidła.
....................................................................................................................
Nasze Forum Turystyczne -Wszystko o podróżach w jednym miejscu