24
autor: krótki
Sarajewo w dzień jest w pełni bezpieczne,trzeba zachować pewną "skromność" zwiedzając miejsca muzułmańskie,meczety,cmentarze.Raz popełniłem nietakt pytając o piwo na muzułmańskim festynie...W nocy,jak w każdym większym mieście lepiej omijać blokowiska.W Bośni postępuje b.szybka islamizacja,przybywa z roku na rok meczetów,minaretów.W pełni swobodnie można się czuć na południu i w republikach serbskich.Gościnność w Visegradzie przypomina tę z Moskwy,wódka,śpiewy i tańce nocą przed restauracją..Co do min,czasem spotyka się tablice z ostrzeżeniem,widziałem takie w okolicach Bihaca i Focy ale przecież w Polsce do dziś znajdujemy pozostałości z wojny.Jeszcze taka ciekawostka,najtaniej zjeść w Sarajewie można na starym mieście..dziwne.