Piękne 2 tygodniowe wakacje w Szwajcarii. Mieszkałem w Basel i tam miałem bazę wypadową. Mogę służyć bieżącymi informacjami, cenami itp.

Samochód

Benzyna 1,6 CHF
Winietka na 13 m-cy (roczna do końca stycznia 2011) 40 CHF
Prędkości 50 km/h w mieście; 80 (poza miastem); 120 autostrada – wysokie mandaty i wszyscy jeżdżą zgodnie z przepisami

Parkowanie to „horror”, wygodnie to tylko w parkingach podziemnych.
Na ulicy parkujemy na dwa sposoby:
- jeśli jest namalowana biała linia – parkowanie płatne w godzinach 7 – 18 i w soboty 7 -13. Płacimy w parkomacie wpisując swoje miejsce parkingowe ceny ok. 1,5 CHF/godz ale możemy parkować tylko 1,5 godz. Parkometr nie przyjmie wyższej opłaty i musimy ponownie za 1,5 h zgłosić się do samochodu .
- jeśli jest namalowana niebieska linia to już lepiej. Parkujemy za darmo ale tylko 1 godz. (między 8-18 ) za szybą musimy umieścić papierowy zegar i zaznaczyć na nim godzinę przyjazdu . Jak trzeba stać dłużej to musimy co godzinę przesuwać zegar bardzo niewygodne. Nie ma miejsc na których można sobie zaparkować jak u nas np. na osiedlu. Wszystkie potencjalne miejsca do zatrzymania samochodu są oznakowane i nie mamy wyboru. Parkowanie na "grubość lakieru". Mieszkańcy bloków mają wykupione karty abonamentowe na niebieską linię co wcale nie gwarantuje im miejsca postojowego, mogą tylko stać do woli jak uda im się znaleźć miejsce na „niebieskiej”. Znalezienie wolnego miejsca to kluczenie po uliczkach kilkanaście minut i zaparkowanie samochodu kilka przecznic od domu. Sądzę, że dlatego wszyscy do pracy jeżdżą rowerami lub komunikacją miejską.
Jazda po dużym mieście bez problemowa ruch niewielki, jak w małym miasteczku. Każdy każdemu ustępuje nikt się nie spieszny. Piesi zbliżający się do przejścia mają bezwzględne pierwszeństwo i należy zatrzymać samochód ( Zrobiłem tak po powrocie do kraju i wywołałem panikę u pieszego i wściekłość jadących za mną) .

Ceny

Ceny żywności wg naszych standardów zaporowe ale jak przyjąć przelicznik 1PLN = 1 CHF, to nagle robią się takie same jak u nas.
Ceny innych produktów porównywalne, a nawet tańsze (żona szalała w sklepach z odzieżą - nieprawdopodobne obniżki).
Ceny wszędzie takie same tzn kawa w kafejce na wsi, mieście lub na szczycie góry w schronisku 3,20 CHF; piwo 4 CHF . Na większości towarów na pudełkach wydrukowana jest cena (u nas kiedyś też tak było starsi powinni pamiętać)
Wyjazd koleją parową (kolejka spągowa) na szczyt Rothorn Brienzer 2350 m npm 80 CHF, dla Szwajcarów lub klientów okolicznych pensjonatów obniżka ceny do 40 CHF

Wino od 4 CHF
Obiad 20 CHF
Wstępy do muzeów, wieże kościelne od 5 CHF
Sery żółte (Emmentaler, Gruyers, itp.) 2 CHF/100g

Co zobaczyć to w kolejnych wejściach

Co warto zobaczyć - Bazylea stare miasto, katedra z wieżą można wyjść na górę, ładnie pomalowany ratusz, spacer nad renem i po Małej Bazylei, dworzec kolejowy (brak meneli, 17 peronów i pomarzyć jak powinny wyglądać nasze dworce)

Murten - stare miasto dla Szwajcarów prawie jak Grunwald początki ich potęgi ponali króla Burgundii. Dobrze zachowane stare miasto nad jeziorem otoczone murami. Szwajcarskie Carcassone

Murten

Gruyers stolica sera o tej samej nazwie. Zamek i miasteczko na szczycie góry. Ser Gruyers doskonale nadaje się do fondue. Ser jest rewelacyjny ale nie nadaje się do jedzenia wg naszych standardów tzn na chleb kruszy się ale za to rozpływa się w ustach i ma wyrazisty ostry smak. Jak dla mnie rewelka. Zjadłem w knajpce na rynku fondue i uważam, że było warto.

Brienzersee w oddali widac Interlaken oraz ośnieżony masyw Jungfrau. Wyjazd kolejką 1 września na świeżo ośnieżony szczyt Rothorn

Okolice Brienzersee i Thunsee.
Interlaken można pominąć, mieliśmy podążyć w stronę Zermatt czy Saas-Fee ale zboczyliśmy nieco z trasy.

Thun i Oberhofen

Rheinfall – ten chyba największy wodospad w Europie trzeba zobaczyć (wygodne parkingi z obydwu stron rzeki). To trzeba koniecznie zobaczyć

Solothurn - wieża zegarowa z zegarem astronomicznym oraz zwykły gdzie wskazówka godzinowa jest większ od minutowej

Zurych - Spacer po głównych ulicach i starym mieście, katedra z wejściem na wieżę, koniecznie wejść do któregoś z banków
Estavayer le Lac małe muzeum w którym jakiś szaleniec powypychał żaby piaskiem i poustawiał je w różnych sytuacjach jak ludzie