Łatwiej byłoby chyba wymienić czego nie lubię w kuchni włoskiej, choć po dłuższym zastanowieniu nie przychodzi mi nic do głowy. Ja lubię nie tylko jedzenie samo w sobie, ale cały ten klimat wokół ich kuchni. Pamiętam kiedyś też taką fajną sytuację mieliśmy, kiedy przycisnął nas lekki głód, a akurat mieli przerwę wszyscy. Pech, godzina 15,30, a właściwie wszystko zamknięte i wtedy natrafiliśmy na małą pizzerię, która nie serwowała takich normalnych dużych pizzy, ale można było sobie prostokątne pojedyncze kawałki kupić. Opcja dla mnie bomba, bo mogłem spróbować kilka wariantów. Sięgnąłem zatem po taką z brokułami, później po salsicię z cebulką, a na koniec z gorgonzolą. Więcej smaków, najadłem się takimi trzema kawałkami, a do tego zapłaciłem może góra 4 € i to z napojem. Do tego przemiła obsługa, włoski klimat, który tworzył nie tylko wystrój wnętrza lokalu, ale i pogoda, ekspresywność pracowników, widok na wąską uliczkę, na której pełno jednośladów. Wtedy wiedziałem, że to wspomnienie zachowam na długo.

każdy region włoch ma swoje przysmaki. warto popytać lokalsów o ich przysmaki. oni są bardzo dumni ze swojej kuchni i na pewno w minutę wymienią 10 potraw, które nie będą dostępne w regionie obok. ja tęsknię za sycylijskimi arancini.

10? Nam wydaje się, że Włochowi, w szczególności z południa, minuta wystarczy, żeby wymienić 10 przysmaków wraz z przepisami A tak całkiem poważnie to faktycznie, Włosi są ze swojej kuchni dumni jak nikt inny. Co z resztą widać, bo gotowaniu, nie tylko w swoich domach, oddają całych siebie Nic, tylko jechać i smakować!

We włoszech najlepsze dla mnie były lody. Nigdzie nie jadłem takich dobrych. No i jeszcze pizza ale wystrzegałbym się tej w Rzymie bo jest słaba i droga a wybrałbym Neapol.

To prawda, włoskie lody są bezkonkurencyjne A wino? Każdy ma swoje upodobania, ale chyba nikt nie powie, że włoskie wino jest złe

Włoskie wino jest naprawdę niezłe. Zupełnie nie wiem dlaczego nie ma jakiegoś szczególnego uznania na świecie. Jeśli chodzi o wina to zawsze wymienia się tylko Francję i Francję. Może warto dla odmiany zauważyć wina kraju sąsiadującego na południu?

Lody sa the best! Będąc w lutym w Wenecji zjadłyśmy z przyjaciółką po 24 gałki, tyle smaków do wyboru i ten smak:D

Ja to zawsze robię sobie jakieś zakupy spożywcze, bo po powrocie nadal by tylko smakowała we włoskich daniach.

Uwielbiam włoską kuchnie - spaghetti, owoce morza i pizze! Mógłbym jeść codziennie lazanię na zmianę z pizzą. Moja mama dobrze zna się na tamtejszej kuchni, a że ja nie potrafię gotować przesłała mi kiedyś przepis na ekspresowy makaron - smażony czosnek na dużej ilości oliwie + pepperoni suszone + bułka tarta do tego wrzucamy spaghetti posypujemy pietruszką i gotowe - przepyszne szybkie danie!

globus pisze:Uwielbiam włoską kuchnie - spaghetti, owoce morza i pizze! Mógłbym jeść codziennie lazanię na zmianę z pizzą. Moja mama dobrze zna się na tamtejszej kuchni, a że ja nie potrafię gotować przesłała mi kiedyś przepis na ekspresowy makaron - smażony czosnek na dużej ilości oliwie + pepperoni suszone + bułka tarta do tego wrzucamy spaghetti posypujemy pietruszką i gotowe - przepyszne szybkie danie!

Dzięki za przepis, muszę koniecznie wypróbować, bo również jestem fanką kuchni włoskiej, a przy tym totalnym antytalentem kulinarnym