Ehe pampas - "jedyne miejsce na ziemi, gdzie Bóg może wędrować duże" napisał argentyński poeta Jorge Luis Borges - są ogromne, płaskie łąki rozciągające się na setki mil od miejsca, gdzie Buenos Aires nagle kończy. Te puste równiny są źródłem Argentyny- tutaj, złota pszenica i soja są uprawiane. To jest miejsce legendarnego gaucho.

Miasto ożywa na początku listopada podczas dorocznego festiwalu gaucho, Da de la Tradicien. Estancia La Portefia, w stylu kolonialnym, niedaleko San Antonio, jest pięknym pensjonatem, który znajduje się na 500 akrach i pochodzi z 1800 roku. Kiedyś należała do Ricardo Gtiiraldes, słynnego powieściopisarza i nadal emanuje literackim urokiem. Goście mogą cieszyć się lekcjami polo, przejażdżkami prowadzonymi przez gaucho po terenie i obfitymi domowymi posiłkami z argentyńskimi specjałami.

Niedaleko lotniska Ezeiza w Buenos Aires, a także łatwo dostępna jest Villa Marfa, gotycko-tudorowska konfekcja stworzona przez Alejandro Bustillo, architekta stojącego za ośrodkiem Liao Liao i innymi zabytkami Bariloche. Rozległa rezydencja, należąca niegdyś do Anchorenas, bogatej rodziny hodowców bydła, położona jest na wspaniałych terenach i jest bardziej dystyngowanym kurortem niż estancia, z meczami polo, spa i golfem w ofercie.

San Antonio znajduje się 70 mil/113 km na północny zachód od Buenos Aires. Estancia La Portena

Więcej o pięknej Argentynie poczytacie w temacie poniżej

https://podroze-forum.pl/viewforum.php?f=75