Nieprzeczytane posty

Re: jak tam jest...

15
Europejczycy wzbudzają wielką sympatię i zainteresowanie. W Japonii nie ma wcale tak dużo turystów (gdy wyjedzie poza Tokio i główne ośrodki). Jeśli ktoś chce zaznać Japonii to polecam wyjechać poza główne ośrodki, pojechać w góry, odwiedzić jakiś onsen, pomieszkać w ryokanie.

Japończycy niby pracują bardzo dużo, mają mało wolnego, ale praca odbywa się tam jakby spokojniej, wolniej, nie tak nerwowo i stresująco jak u nas;) Mi się bardzo podobało że Japończycy po wyjściu z biura często razem idą zjeść coś do knajpy, taki zwyczaj;) (zrzucają i wspólnie płacą)

O Japonii można by opowiadać długo, fascynujący i piękny kraj:) (byłem tam w 2009 i chętnie bym tam pojechał jeszcze raz:)

Re: jak tam jest...

16
sandałek pisze:
admin pisze:Obcokrajowców postrzegają jako przystojniaków stad lekka nutka zazdrości
A jak postrzegane są kobiety europejskie? :)
Podobają im się Europejki głównie ze wzglądu na większe biusty w porównaniu z Japonkami ;)

Re: jak tam jest...

17
jarek pisze:Jakie miejsce w Japonii polecacie dobre do wypoczynku, bo po zwiedzaniu zawsze przyda się wypoczynek :)
W samej Japonii wystarczy wyjechać poza miasto, w góry i już można odpocząć.
Natomiast typowo wakacyjnym miejscem na odpoczynek są wyspy archipelagu Riukiu (np. Okinawa).

Re: jak tam jest...

18
jarek pisze:Jakie miejsce w Japonii polecacie dobre do wypoczynku, bo po zwiedzaniu zawsze przyda się wypoczynek :)
Ja polecam jakiś onen, ja byłem w okolicach Nagano (nie tak daleko od Tokio, dobre połączenia pociągiem, a zupełnie inny świat:)).

Re: jak tam jest...

19
calineczka pisze:Podczas snu nie muszą się obawiać, że coś im zginie, ponieważ tam nikt nie kradnie. Mogą spać spokojnie. - Szkoda, że nie jest to możliwe w Polsce. Tutaj jadąc pociągiem obawiam się o portfel nawet jeśli nie śpię :)
Taak, to jedna z rzeczy, która najbardziej zszokowała mnie w trakcie pobytu w Japonii. Ciężko w to uwierzyć, ale wielokrotnie w restauracji czy fast foodzie byłem świadkiem, jak Japończycy przed drzemką opróżniali kieszenie i swoje portfele czy iPhony kładli na stół (żaby nie uwierały podczas drzemki?). A po opróżnieniu kieszeni - głowa na stół i kilkanaście minut drzemki. Nikomu nie przyszłoby tam do głowy, że te rzeczy mogą zginąć. Któregoś razu, będąc bodaj w Burger Kingu (nie wszystkim niestety kuchnia Japońska przypadła do gustu), zauważyliśmy, że wszyscy na sali (może z 6 osób) śpią - a na stołach porozkładane są portfele, telefony i odtwarzacze muzyczne. Siadając między nimi, część obudziliśmy. Jak myślicie, co zrobili po zobaczeniu nas? Czy schowali swój dobytek? Odpowiedź - nie. Poszli spać dalej.

Wspaniały naród, przyjacielski i otwarty na białych ludzi, jednak barierą jest nieznajomość angielskiego. Nie przeszkadzało to jednak tłumom Japończyków w zaczepianiu i zagadywaniu nas - szczytem była Japonka, która wyciągnęła iPhona i porozumiewała się z nami przy pomocy Google Translator... :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Japonia ogólnie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości