Kos - wyspa dla aktywnych, tam nie da się siedzieć w miejscu, poza pięknymi plażami, są przepięne gaje oliwkowe i cytrynowe.

t-om-ek pisze:Witam,
Ostatnio byłem na wyspie Kreta w miejscowości Platanias. Super miasto tętniące życiem nocnym. Miejska ludność pozytywnie nastawiona na turystów z Polski.Mieszkałem w hotelu Geraniotis. Szczerze polecam. Miła obsługa, bardzo dobre jedzenie, blisko do głównej plaży.Spokój i relaks, czego chcieć więcej:)

Też byliśmy w tej miejscowości , ale co do nocnego życia to można mieć spory niedosyt . Z dużym trudem można znaleźć jakieś miejsce w którym trwa impreza ( mimo późnych godzin poszukiwania) . Miejscoowość Platanias to jedna główna ulica o dł 4-5 km przechodząca w kolejną miejscowość Sltallos . Na prawo i lewo mieszczące się obok siebie na przemian kramiki z pamiątkami ,bary z kebabami i gyrosem , nie co fajniejsze knajpki z dobrym jedzeniem , mikro supermarkety , a za ich plecami nieopodal rozpostarta jest rzeczywiście piękna i urokliwa plaża z czystym morzem i niekiedy większymi falami oraz ciepłym piaskiem .
Co do impez to dużo łatwiej o takie w oddalonej o ok 8 km miejscowości Chania

K&m

Korfu- polecam . Miejsce przyjemne, spokojne, urokliwe. Nie jest to na pewno miejscowosc dla lubiących kluby i nocne zycie, bo po prostu ich tam nie ma. Raczej odpoczynek w spokoju, albo romantyczny wypad we dwoje. Nadaje sie idealnie.

Kilkanaście lat temu byłam na Krecie. Miejsce prześliczne. Jedzenie w hotelach obrzydliwe. Śniadanie tak zwane kontynentalne. Czyli jakieś pieczywo, troszkę wędliny i sera. Nawet pomidora na talerzach nie ujrzeliśmy Dobrze, że nie zdecydowaliśmy się na opcję All-incliusive, bo byłaby niezła masakra. Dzięki temu poznałam cudowną kuchnię grecką wraz z moussaką i tzatzikami Teraz te dania są już bardzo popularne w naszym kraju, ale wtedy........Moussaka była dla mnie nowością
Wyspa sama w sobie jest piękna. Warto wynająć samochód i za niewielkie pieniądze zwiedzić kilka ciekawych miejsc.

Podczas wakacji na Krecie zdecydowaliśmy się na rejs statkiem na Santorini. Sam rejs był bardzo męczący. Upał 40 stopni i cała masa ludzi na pokładzie statku. Podczas posiłku przebywaliśmy w klimatyzowanym pomieszczeniu, ale potem już było gorzej. Ciężko było znaleźć jakieś miejsce siedzące i wszędzie biegały krzyczące z nudów dzieciaki. Po dotarciu na wyspę czekał nas spacer, dość długi i pod górkę oczywiście Powiem szczerze OPŁACAŁO się. Cały ten trud i zmęczenie zniknęło pod wpływem pięknego widoku wyspy. Niebieskie dachy w połączeniu z białymi budyneczkami pozostały mi w pamięci do dnia dzisiejszego. Byłam w wielu miejscach na świecie, ale Santorini zapamiętam pewnie do końca życia

Wyspa Kos. Bardzo malownicza. Widać Turcję, która jest na drugim brzegu. My byliśmy w Psalidi. Zrobiliśmy sobie wycieczkę rowerową do miasta Kos. Fakt, gdy się widziało zabytki w Atenach, Efezie, to tutaj marnie wypada wyspa. Jednak zaletą jest spora ilość ścieżek rowerowych i to jest fajne ! Polecam. Bll

Zakynthos - zdecydowanie!
Ze względu na niesamowitą plażę, chociaż trzeba uważać na poruszających się na skuterach mieszkańców

Kefalonia - Mis Greckich wysp
Byłem, polecam wyspę - sprawdzone miejsce.

Podobnie jak przedmówca polecam Zakynthos - byłem dwa lata temu i zastanawiam się czy nie wrócić. Jechaliśmy w sierpniu więc temperatura była dla nas bardzo ważnym kryterium - było ciepło ale nie skwarnie. Wybraliśmy hotel pod dzieciaka - czyli z aneksem i dwa pomieszczenia. Plaża w Argassi jest kiepska ale dzieciakowi w zupełności wystarczało. Do tego objechaliśmy wysepkę i pozwiedzaliśmy ładniejsze plaże.

Polecam Krete, a szczegolnie Toxo Hotel Apartments w Platanias. Rewelacyjne jedzenie!