Napisałam o tym mieście w dziale Hiszpania, ponieważ stąd jest najłatwiejszy dostęp.
Gibraltar to nic innego jak malownicze miasteczko, które spływa "angielszczyzną". Wjeżdzamy lub wchodzimy okazując dowód osobisty. Zaraz po wejściu rzucają się w oczy ceny w funtach, no i nieco droższe towary (chociaż samo paliwo jest o wiele tańsze na Gibraltarze niż w Hiszpanii). Druga rzecz to oczywiście czerwone budki telefoniczne i policja w angielskich mundurach.
Jeśli chodzi o samą górę, należy poświęcić na nią cały dzień i założyć dobre buty. Można oczywiście wjechać samochodem ale jest to droższe i tracimy mnóstwo atrakcji. W pierwszym momencie pan na wejściu pokierował nas na Medditeranean Steps, czyli szlak wiodący na szczyt ale jak to określił na własną odpowiedzialność. Nie było tak źle: szlak co prawda dość długi i cały czas pod górkę ścieżką lub kamienistymi schodkami, ale WARTO! Widoki przepiękne! Jak się dobrze trafi, widać w morzu delfiny Tak więc wejście na górę około 2h (z krótkimi odpoczynkami) a na szczycie i po drodze w dół znajduje się mnóstwo atrakcji. Jeśli przy wejściu opłaciło się all inclusive, mamy wejściówki do różnych muzeów i grot na Gibraltarze, jeśli nie - mamy widoki i małpki, które sobie biegały luzem Całość zajęła około 8h pieszo.
Z Gibraltaru widać też Afrykę przy dobrej pogodzie. Ale jak mówię: wygodne buty i woda w plecaku i na pewno nie pożałujecie, bo przecież nudno tak ciągle zwiedzać same miasta prawda? ; )
Nieprzeczytane posty
Re: Gibraltar (United Kingdom)
2Gibraltar to teraz Państwo ! Nawet drużyna w piłke nożna będą mieć:D
Re: Gibraltar (United Kingdom)
3przy wycieczce do małpek trzeba uważać na to, co się ma przy sobie nas zachęcali do tego, aby nie brać żadnych toreb, plecaków itd, bo zdarzały się "małpie kradzieże"