Daj spokój! Jakie błądzenie. Lotniska na Kanarach mają dosyć duży przerób ale nie są to jakieś wielkie molochy. Zawsze przy wyjściu masz wypożyczalnie aut - więc jeżeli zarezerwujesz auto wcześniej to zgłaszasz się tylko po odbiór. Wsiadasz do auta i jedziesz do hotelu. Jeżeli masz GPS - to sam zaprowadzi Cię pod hotel. Jeżeli nie - to i tak ciężko jest się zgubić. Prawie każde miasto to kilka uliczek na krzyż, ruchu tez nie ma niewiadomo jakiego. Ja przed wyjazdem jeszcze zawsze sprawdzam na Google Earth gdzie jest hotel, przeglądam zdjęcia okolic itp.
W hotelu to tez tylko formalność - podajesz wydrukowaną rezerwację i paszporty, odbierasz klucz i załatwione.
Jak chcesz wyjechać tak na 100% i wiesz mniej więcej kiedy i skąd - to chętnie Ci pomogę się zorganizować.
Nieprzeczytane posty
Re: Fuerteventura
32Ja akurat na Gran Canarii spędziłam erasmusa. Oczywiście połączony z wakacjami:D I muszę powiedzieć, że naprawdę zorganizować się samemu to nie jest żaden problem, tylko trzeba chcieć. I w dodatku (piszę o tym bo wszyscy mówili mi, że jest inaczej) - nie jest tak, że po angielsku nie da się z nikim dogadać. Fakt, że szukanie mieszkania nie należało do łatwych, ale za to w wypożyczalni samochodu, hostelu albo na lotnisku nie ma najmniejszego problemu. A w dodatku trzeba dodać, że tubylcy są tam tak uprzejmi i wyluzowani, że można pozazdrości;)
Re: Fuerteventura
33Moim zdaniem Fuertaventura jest najbardziej niedocenianą z wysp. Mało o niej piszą i na forach i w przewodnikach, a tak naprawdę to tam jest najspokojniej i najłatwiej tam odpocząć. W końcu nie wszystkim chodzi o super atrakcje i imprezy. Ja zakochałam się w tej wyspie przez moją mamę, która uwielbia fale, które tam są największe ze wszystkich Wysp Kanaryjskich. Jeżeli chce się poleżeć na spokojnej plaży i pobawić się na falach z deską, to ta wyspa jest zdecydowanie najlepszym pomysłem!
Re: Fuerteventura
35Byłam na Fuercie 2 lata temu w Morro Jable na półwyspie Jandia.
Świadomie wybrałam tą wyspę bo nie lubię dyskotek, tłumów i naprawdę chciałam odpocząć w spokoju.
Warto zaznaczyć że wybierając tam wczasy należy wybierać południe wyspy, Jandia jest najcieplejszym i najmniej wietrznym miejscem. Hotele są tu w drugiej linii brzegowej i do plaży zawsze jest przez ulicę -plaża, ulica i zaraz przy ulicy hotel. Haczyk jest taki ze nie przy każdym hotelu jest zejście na plażę i trzeba robić łuk.
Byliśmy na wycieczce całodniowej na Lanzarote w parku Timanfaya oraz wokoło wyspy (m.in. corrajelo).
cudna wyspa, na pewno jeszcze tam kiedyś polecę. cisza, spokój, szerokie plaże i mimo mnóstwa ludzi na plazy nie ma ścisku, nie trzeba mieć ręcznika koło kogoś jak na polskiej plaży w sezonie.
kilka fotek z Fuerty.
Tylko na wydmach w Corrajelo była taka cudna błękitna woda
Na plaży trochę nudystów;)
Świadomie wybrałam tą wyspę bo nie lubię dyskotek, tłumów i naprawdę chciałam odpocząć w spokoju.
Warto zaznaczyć że wybierając tam wczasy należy wybierać południe wyspy, Jandia jest najcieplejszym i najmniej wietrznym miejscem. Hotele są tu w drugiej linii brzegowej i do plaży zawsze jest przez ulicę -plaża, ulica i zaraz przy ulicy hotel. Haczyk jest taki ze nie przy każdym hotelu jest zejście na plażę i trzeba robić łuk.
Byliśmy na wycieczce całodniowej na Lanzarote w parku Timanfaya oraz wokoło wyspy (m.in. corrajelo).
cudna wyspa, na pewno jeszcze tam kiedyś polecę. cisza, spokój, szerokie plaże i mimo mnóstwa ludzi na plazy nie ma ścisku, nie trzeba mieć ręcznika koło kogoś jak na polskiej plaży w sezonie.
kilka fotek z Fuerty.
Tylko na wydmach w Corrajelo była taka cudna błękitna woda
Na plaży trochę nudystów;)
Re: Fuerteventura
39Piękne zdjęcia. Dzięki. Wybieram się we wrześniu na obie wyspy i po tej fotorelacji widzę, że dokonałem wspaniałego wyboru miejsca na spędzenie swojego tegorocznego urlopu.
Re: Fuerteventura
40Wow, super wyjazd, zazdroszczę.
Jak już pozwiedzam to co mam na swojej liście to znowu polecę na Fuertę:)
Mój mąż uważa że to najładniejsze miejsce w jakim byliśmy a byliśmy w kilku krajach.
Tylko dosyć droga impreza;) Mieliśmy lecieć rok wcześniej ale na lasta jednak i tak cena powalała.
więc kupiłam w grudniu z terminem na sierpień i nieco taniej wyszło.
Jak już pozwiedzam to co mam na swojej liście to znowu polecę na Fuertę:)
Mój mąż uważa że to najładniejsze miejsce w jakim byliśmy a byliśmy w kilku krajach.
Tylko dosyć droga impreza;) Mieliśmy lecieć rok wcześniej ale na lasta jednak i tak cena powalała.
więc kupiłam w grudniu z terminem na sierpień i nieco taniej wyszło.