Ja mimo wielu negatywnych opinii związanych z Zakopanem, uwielbiam to miejsce zarówno zimą jak i latem. Jest wiele pięknych magicznych zakątków tutaj, także z dziećmi. Wybieram się za 3 tygodnie więc sprawdzę co się zmieniło:-)

Ja w tym roku wybieram się na długi weekend w sierpniu. Trochę obawiam się tłumów, ale postaram się wybrać mniej uczęszczane szlaki. W sumie to może jakieś polecicie?

Masz rację w sierpniu tłumy na szlakach, na najbardziej uczęszczanych szlakach niestety trzeba stać w kolejce by wejść na szczyt. Ale są szlaki na których jest mniej turystów jednakże nie oznacza to ze w sierpniu będą wyludnione.
Czasem turyści "uciekają" od Tatr i Zakopanego i jadą na wycieczki jednodniowe. Można pozwiedzać ale też wypocząć, poniżej przedstawię kilka możliwości spędzenia czasu wolnego w Zakopanem.
Jeśli lubimy spacerki w górach a do tego chcemy poczuć adrenalinę zapraszam na wycieczkę SŁOWACKI RAJ a najbardziej szlak Sucha Bela wycieczka trawa około 8 godzin, dojazd z Zakopanego około 1,5 godziny w jedna stronę, szlak o charakterze wąwozu skalnego o długości 4 km. Na szlaku pojawia się mnóstwo drabinek drewnianych, wysokich stalowych drabin z łańcuchami które wiodą miedzy wodospadami.
Można również zwiedzić przepiękne jaskinie Słowackie np. Jaskinia Lodowa Dobszyńska (grubość lodu dochodzi do 27 metrów, temp. 0) można ją zobaczyć z Zamkiem Spiskim przy wycieczce SŁOWACKI SPISZ, następna z Jaskiń Lodowych to Jaskinia Demianowska Lodowa (temp. 0) tu możemy połączyć zwiedzanie z wypoczynkiem w Aqua Parku TATRALANDIA.
Jedna z najbardziej kolorowych i przepięknych jaskiń to Jaskinia Demianowska Wolności zwiedzamy ją około 70 minut z przewodnikiem zresztą jak każdy obiekt, ta wycieczka to DOOKOŁA TATR (objeżdżamy całe tatry dookoła) tu możemy zwiedzić jeszcze Zamek Oravski wzniesiony na 112 metrowej skale. Warto zobaczyć jedną z największych jaskiń w Tatrach Słowackich jaką jest Jaskinia Bielska (wycieczka WYSOKIE TATRY) udostępniona część do zwiedzania to 1370 metrów. Będąc w Zakopanem warto również wybrać sie do KOPALNI SOLI WIELICZKA(jedyny obiekt górniczy czynny od średniowiecza do chwili obecnej) oddalonej od KRAKOWA o 10 km.
Po spędzeniu aktywnego dnia w górach możemy odpocząć na Spływie Dunajcem -wycieczka w Pieniny ukazująca przepiękny krajobraz Przełomu Dunajca.
Gorąco polecam tatry i wycieczki jednodniowe te :)cttatry.pl

O tak, zakopane to magiczne miejsce. Zarówno zimą jak i latem. Z mężem często odwiedzamy te okolice. Zatrzymujemy się w fajnym hotelu z tej strony- sprawdź, głównie dlatego, że stamtąd blisko zarówno do Krakowa, Wieliczki jak i w bardziej górskie rejony.

adrianna.otulak pisze:głównie dlatego, że stamtąd blisko zarówno do Krakowa, Wieliczki jak i w bardziej górskie rejony.

No nie wiem czy tak blisko - 100 km w jedną stronę to raczej spory kawałek drogi...

HaloRent pisze:Zależy czy ktoś jedzie z Warszawy czy z Los Angeles. Odległość to pojęcie względne

Chyba jednak nie o to chodziło, skoro forumowiczka pisała, że z jakiegoś hotelu w Zakopcu blisko jest do Krakowa i Wieliczka... Wtedy raczej nie ma mowy o względności pojęcia odległości

Zakopane to faktycznie magiczne miejsce,szczególnie jeżeli poszukamy cichego i spokojnego noclegu z dala od miejskiego zgiełku. Właśnie to oferują nasze domki urządzone i wyposażone w góralskim stylu,klimacie:)

Jak dla mnie to zakopane jest piękne o kazdej porze

Podobnie jak Kościelisko,gdzie również zaznamy ciszy i spokoju,wypoczniemy w góralskich domkach w otoczeniu gór oraz tradycyjnej karczmy:) Szczególnie latem ma to swój niesamowity urok oraz klimat.

Zakopane niestety jest więźniem komercji. Absolutnie nie ujmuje mu uroku, to piękne miasteczko w niesamowitej lokalizacji. Jednak występująca na każdym kroku chęć zarobienia na przyjezdnym mnie osobiście odrzuca. Krupówki były kiedyś piękną ulicą, dziś są deptakiem kiczu, chińskiego badziewia i pijanych maskotek przez który przelewa się morze ludzi... Ludzie ci będą jedli na Krupówkach, wyjadą na Gubałówkę, pójdą pod skocznie i powiedzą że byli w Zakopanym przez co większość dziś rozumie że byli w górach, chodzili po Tatrach

Zakopane jest symbolem, a my więźniami tego symbolu. Ja lubię powiedzieć że byłem w Tatrach, pomimo tego że np. więcej czasu spędziłem w Zakopanym bo tam spałem.