Od kilku lat z małymi przerwami biegam, a ostatnio zapisałam się na spinning. Bardzo polecam! Fajna alternatywa, szczególnie w zimę, gdy nie chce się ruszyć poruszać na powietrzu

Fajna sprawa. Tyle że z profesjonalnymi ciuchami u mnie jest trudno, małe miasto, zero sklepów sportowych oprócz marek typu Nike, Adidas itd. Znajomy trenuje sporty walki (z naciskiem na MMA) i zawsze zamawia u producenta koszulki XXXXXXXX super i podobno jakość świetna. Chyba podłączę się do kolejnego zamówienia

Dawniej przez kilka lat uprawiałem piłkę ręczną, 2 lata grałem nawet w zespole seniorów którego byłem kapitanem. Ostatnio ze sportem raczej trochę krucho, ale przydało by się może wrócić do biegania.

3x w tygodniu TRX + od czasu do czasu bieganie jako 4. trening, a prócz tego ukochany snowboard zimą

Snowboard - zazdroszczę. U mnie brak odwagi.
Ale kupuję snowboardowe ubrania bo kolorowe i twarzowe.

Ja ostatnio 5 razy w tygodniu klub fitness - fitball i power jump na trampolinach.

Jeździłem tez na nartach i mam takie spostrzeżenia:
chyba trochę stabilniej i większa kontrola niż snowboard, ale duzo gorsze kontuzje są na nartach niż desce.
Także polecam. Nie ma się czego bać, a dobry instruktor z pewnością załatwi sprawę

Raz spróbowałem amatorskiej gry w hokeja, ale okazało się, że moje niskie umiejętności jazdy są tragiczne jak na grę

Hokej to ciężki sport ale dlatego daje tyle satysfakcji. Właśnie zaleca się najpierw dobrze nauczyć na łyżwach, chociaż jazda bez sprzętu kija i krążka też jest inna. Potem wchodzisz na wyższy level - treningi hokejowe i mimo, że wydawało się, że umiesz jeździć to jest inaczej

Lata treningów, jak ze wszystkim

alfred pisze:Hokej to ciężki sport ale dlatego daje tyle satysfakcji. Właśnie zaleca się najpierw dobrze nauczyć na łyżwach, chociaż jazda bez sprzętu kija i krążka też jest inna. Potem wchodzisz na wyższy level - treningi hokejowe i mimo, że wydawało się, że umiesz jeździć to jest inaczej

Lata treningów, jak ze wszystkim

No widzisz, a u mnie bez kija nawet dobrze z jazdą nie było, ale kumpel powiedział "choć, pewnie połowa będzie umiała tyle, co ty. fajnie będzie"
Nie było, czułem się jak idiota z moim brakiem umiejętności

Sebastiano fajnie mieć zapał:)
Ja ostatnio po 6 dniach ćwiczeń w klubie poszłam na basen dla relaksu i na nowo odkryłam że lubię pływać a od tak dawna pływalam tylko na wakacjach.

Kiedyś w liceum 4 lata uprawiałam lekkoatletykę.
Snowboard i narciarstwo lubię za ciuchy ale i tenis ziemnyi te ich spódniczki. Latem tylko w nich śmigam.
Moj kierownik zawsze się śmiał że tylko nart mi brakuje.
Lubię taki sportowy image;)