Moja przygoda z Filipinami rozpoczęła się w marcu 2017 ( niedawno trafiłem na to forum, także dopiero teraz umieszczam tu fotografię). Przez cztery tygodnie podróżowałem po wschodnim Visayas i południowym Luzon. Odwiedziłem między innymi: Manilę, Bohol, Siquijor, Dumaguete, Cebu, Ormoc, Wyspę Birilian, Calbayog, San Antonio, Biri, Legazpi, San Pablo, Rizal, Tagaytay oraz Santa Juliana. Spędziłem niesamowicie czas, a na swojej drodze spotkałem fajnych ludzi oraz skosztowałem sporo smakołyków .
Poniżej krótka fotorelacja.
Jest to tylko mała część fotografii. Zdecydowałem się nie umieszczać pięknych plaż i widoków, których swoją drogą jest tam bardzo dużo. Chciałem wam pokazać Filipiny z innej strony - moim zdaniem jest to kraj kontrastów. Jest to widoczne szczególnie w stolicy, gdy mijasz matki z małymi dziećmi śpiące na kartonach w cieniu wieżowców.
Więcej zdjęć oraz wskazówek znajdziecie na stronie http://smacznepodroze.com.
Pozdrawiam
Arek
Nieprzeczytane posty
Re: Filipiny kraj kontrastów
2Bardzo ciekawa fotorelacja. Turyści zazwyczaj omijają szerokim łukiem miejsca, gdzie widać biedę, ubóstwo i prawdziwe życie ukrywając się w molochach hotelowych pijąc drinki i beztrosko spędzając czas. Fajnie że przedstawiasz Filipiny tak obiektywnie. Myślę jednak że plaże były by ciekawym dopełnieniem relacji, tak aby wszyscy zechcieli pojechać na Filipiny będąc świadomymi z jednej strony zarówno zagrożeń jak i wszechobecnej biedy jak i naturalnego piękna wysp i ich plaż.
Manila jest bardzo niebezpiecznym miastem, wiele osób omija to miejsce, traktując je tylko jako miejsce tranzytowe. Jak to wygląda twoimi oczami?
Napisz gdzie spałeś, co jadłeś co polecasz co nie. Może jakaś mapa trasy, bo tyle miejsc ciężko zebrać w jedną całość
Manila jest bardzo niebezpiecznym miastem, wiele osób omija to miejsce, traktując je tylko jako miejsce tranzytowe. Jak to wygląda twoimi oczami?
Napisz gdzie spałeś, co jadłeś co polecasz co nie. Może jakaś mapa trasy, bo tyle miejsc ciężko zebrać w jedną całość
Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/
Re: Filipiny kraj kontrastów
3W następnych wpisach postaram się ukazać piękno Filipin, bo jest to bardzo piękne miejsce warte odwiedzenia. Mam nadzieję, że moja relacja was nie zniechęci do odwiedzenia tego kraju. Ale zanim umieszczę zdjęcia z pięknej plaży opublikuję fotorelację z Manilii - nie do końca zniewalającej.
Na prawdę jest co robić w stolicy, ale nie znajdziecie tam plaży. W sumie spędziłem tam 5 nocy ( dwie na samym początku podróży, oraz 3 pod koniec, z tym że pod koniec zorganizowałem sobie 2 jednodniowe wycieczki na wyspę Corregidor i Wulkan Taal więc nie siedziałem w mieście).
Poza nagabywaniem przez Lady Boyów nie spotkało mnie tam nic nieprzyjemnego .
Głupio się przyznać, ale pierwszego noclegu nie pamiętam. Drugi Hostel nazywał się Wanderers Guest House. Staram się wydawać jak najmniej na noclegi więc zatrzymuje się w najtańszych miejscach.
Warto odwiedzić:
Rizal Park w dzień i wieczorem
Intramuros
Roxsas Bulavare
Chiński Cmentarz
Chinatown
Fort Santiago
Były to miejsca, które udało mi się zobaczyć w dwa dni.
Na prawdę jest co robić w stolicy, ale nie znajdziecie tam plaży. W sumie spędziłem tam 5 nocy ( dwie na samym początku podróży, oraz 3 pod koniec, z tym że pod koniec zorganizowałem sobie 2 jednodniowe wycieczki na wyspę Corregidor i Wulkan Taal więc nie siedziałem w mieście).
Poza nagabywaniem przez Lady Boyów nie spotkało mnie tam nic nieprzyjemnego .
Głupio się przyznać, ale pierwszego noclegu nie pamiętam. Drugi Hostel nazywał się Wanderers Guest House. Staram się wydawać jak najmniej na noclegi więc zatrzymuje się w najtańszych miejscach.
Warto odwiedzić:
Rizal Park w dzień i wieczorem
Intramuros
Roxsas Bulavare
Chiński Cmentarz
Chinatown
Fort Santiago
Były to miejsca, które udało mi się zobaczyć w dwa dni.