Kiedy dodawałeś ten wpis, to Alfa Star od pół roku nie istniało. Wiesz o czym piszesz? A tak ogólnie - to czy turyści odzyskali kasę za swoje wyjazdy? Moim znajomym się udało, bo mieli ubezpieczenie na wypadek bankructwa, więc tylko zamienili sobie wyjazd, ale chyba wcale nie wszyscy mieli tak dobrz...

Nie ma czegoś takiego jak najlepsze biuro podróży. BP to mnóstwo ludzi - rezydent, ludzie na lotnisku, od transferów, od obsługi transferów, piloci itp. Niech jedna osoba coś zwali i od razu robicie sobie negatywną opinię od BP, zgadza się? Ja tam nigdy nie nastawiam się na konkretne biuro, aby tylk...

Hmmm... ale z tym Alfa Star to nie do końca tak. Oni mieli kiepski rating, słabe wyniki finansowe, więc tutaj akurat upadku można było się spodziewać. Alfa Tour? Brzmi trochę podobnie, a jaki mają rating? Zresztą - tak czy siak dla mnie jedyna rozsądna opcja, to po prostu wyjazd z ubezpieczeniem na ...

Właśnie widzę wyjazd od Rainbow do Turcji za 4k, to hotelu, który chcieliśmy wybrać. Z dwójką dzieci taka stawka, we wrześniu, liczą ponad 700 zł za dwójkę dzieci. Na poprzednich wakacjach za dokładnie taką samą parkę zapłaciliśmy 1800 zł. Ogromna różnica. Chyba jednak we wrześniu skończymy w tej Tu...

Bez przesady - last wcale nie oznacza fatalnych warunków. Na takiej samej zasadzie można naprawdę ustrzelić świetne hotele w bardzo wysokim standardzie za małe pieniądze, ale trzeba być cierpliwym i przygotowanym na to, że np. dostępne mogą być wyłącznie kiepskiej jakości miejscówki. Dla mnie coś ta...

Widziałem kilka dni temu kalkulację. Wyjazd dla 4 osób na lascie był o kilka tysięcy droższy niż ten z firsta. Tutaj akurat chodziło o Egipt. Last to nie wszystkie hotele i nie ma pewności, że w tych niższych cenach znajdzie się chociaż jeden hotel na naprawdę bardzo wysokim poziomie. Zazwyczaj to o...

Jest na pewno Gusto Dominium - muszę tylko poczytać o jakości jedzenia. Może ktoś z forum tam chodził? Jeśli ewentualnie macie tam jakiś inny lokal, który jest godny uwagi, to proszę dajcie namiary i napiszcie dlaczego. To samo dotyczy sieciówek.

No właśnie też tak myślałem, ale to w miejscowościach nadmorskich jest sens stawiać sieciówkę?
Ludzie tam są przez 2 miesiące w roku, zakładając, że akurat będzie ładna pogoda, co nie?
Więc gdzie to nawet biznesowo miałoby się opłacać?

Już tłumaczę dlaczego - za każdym razem kiedy jesteśmy nad morzem i jemy coś w lokalnych knajpkach to trafiamy na fatalne jedzenie - nawet zdarzało się, że wyszło że dostaliśmy nieświeżą rybę. Stąd raczej się nastawiamy na sprawdzone dania, które jemy najczęściej w domu, tym bardziej że to kilka dni...

Pytanie niecodzienne, ale po prostu będziemy kilka dni we Władku, max 4. Poprzedni taki wypad do Mielna skończył się 3 fatalnymi wizytami w lokalach tj. podano nam jedzenie fatalnej jakości, w jednym przypadku chyba nawet przeterminowane. Ale może kojarzy Wam się jakaś miejscówka, gdzie ta jakość je...