Nieprzeczytane posty

Arequipa

1
Czy ktoś z Was był już może w tym niezwykłym mieście? wybieram się tam za kilka miesięcy i już się nie mogę doczekać! blisko w Andy i do Kanionu Colca... tylko informacji w necie stosunkowo nie dużo... czy ktoś tam może być i mógłby mi coś na ten temat więcej napisać? dzięki wielkie z góry za odpowiedzi!

Re: Arequipa

2
Witaj na naszym forum.Gratuluje wyjazdu,tylko pozazdrościć (oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu).Co do samego miasta to jest to jedno z najpiękniejszych miast w Peru.Jest zdecydowanie mniej turystów niż w Cusco

Odnośnie zwiedzania to obowiązkowo muzeum Uniwersyteckie( wraz z okazem zamrożonej mumii),główny Square w mieście,a także obowiązkowo Colca Canyon (jak zresztą zapewne wiesz).Ogólnie całe miasto ma urok kolonialnego miasta,bogatego pod względem historycznym i zabytkowym.Warto pozwiedzać również zabytkowe kościoły,których w tym mieście nie brakuje.


Ponadto masa restauracji ( jedzenie pikantne,ale pyszne ),barów,oczywiście nie brakuje pięknych widoków dookoła ( weź dodatkowe karty do aparatu,będą ci potrzebne :) :) )

Nocne życie całkiem na poziomie.Jest kilka miejsc,gdzie można spędzić bardzo miło czas.
Ogólnie rzecz biorąc nie zaobserwowałem aby ktokolwiek źle pisał o tym mieście,zatem gratuluje nie tylko samego wyjazdu,ale przede wszystkim wyboru wspaniałego miasta.

PS koniecznie zdaj relację jak było,a jeśli potrzebujesz bardziej szczegółowych informacji pisz śmiało. ;) ;) ;)
Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/

Re: Arequipa

4
Jeśli chodzi o trek do Canyon Colca ja go załatwiałem w miejscowości Cabanaconde (ok.4 h jazdy od Arequipa). Za 5 dni zapłaciłem 120 USD (2002 rok, ale nie sądzę, żeby to się dużo zmieniło). Cena obejmowała przewodnika plus dwa muły. Jedzenie oddzielnie (dla Ciebie i arrero). Facet był OK, ale oczywiście tylko po hiszpańsku (na szczęście znam dość dobrze). Wg mnie Canyon Colca nie wygląda tak super imponująco. Zresztą jak tam byłem to budowali drogę serpentynami w dół - być może teraz da się zjechać samochodem do samego mostu przez rzekę Colca. Po przejściu przez most odbija się od rzeki Colca i idzie wzdłuż jej dopływu. Potem trochę wspinaczki gdzieś na ok.5000 m (idzie się drogą dla jeepów bardzo blisko granicy śniegu). W końcu schodzisz i znajdujesz się na pustyni z lasem kaktusów - czarny piach i kaktusy. tak idziesz przez 4-5 h. Potem robi się trochę zielono i dochodzisz do miejscowości Andagua, skąd jeżdżą busy do Arequipa. UWAGA: Andagua leży na ok.2500 a do Arequipy przejeżdża się przez przełęcz na wysokość 4800 m. Jak wyjeżdżałem to w Andagua padał deszcz a na przełęczy śnieg. Autobus musiał się co chwilę zatrzymywać a kierowca z pomagierami odgarniali śnieg i podkładali kamienie i deski pod koła aby nie buksowały (wg mnie było ok.20-30 cm świeżego śniegu). Oczywiście o łańcuchach na koła tam chyba nikt nigdy nie słyszał. Odcinek który normalnie się jedzie 2h jechaliśmy 6 h. Droga kręta, wąska, ostro pod górę potem w dół, hamulce wiadomo jakie,... wyobraźnia działała ( a było to w tym samym roku kiedy jadąc z Arequipa do Cabanaconde spadł bus w przepaść i zginęło 7 Polaków). Przeżyłem trochę strachu, ale było OK. W "nagrodę" jak przyjechałem do Arequipa to całe miasto nie miało prądu - oczywiście ciepłej wody też nie było bo grzejniki są na prąd. Poza tym super.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Peru”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości

cron