Jak zostać przewodnikiem/pilotem?
: 17 wrz 2014 20:50
Witam bardzo serdecznie wszystkich. Jestem maturzystą i zamierzam zdawać rozszerzoną historię, ponieważ bardzo mnie ona pasjonuje i nie traktuje tego jako naukę, tylko jako przyjemność - tak jak grę w piłkę nożną. Zamierzam ją również studiować. To tak o mojej edukacji. Teraz może opiszę siebie, co lubię robić itd. dlaczego to piszę? Drodzy, doświadczeni ludzie... Proszę Was jako starszych kolegów/koleżanki, o jakąś życiową radę;) Bo teraz będę podejmował decyzję co do przyszłości...
Nie umiem matematyki, jestem w niej ,,ułomny". Nie wiem co zrobić, żeby zdać tę maturę na 30%, kompletnie nic nie umiem, próbowałem zrozumieć, ale nie jestem w stanie. Moglibyście mi coś poradzić:(? To tak po nawiasem. Dlaczego to piszę? Ponieważ to wyklucza studia związane z matematyką. Przyrodniczych też nienawidzę (aczkolwiek już ich nie mam bo jestem na humanistycznym), języków obcych, NIESTETY też nie umiem, jestem w nich bardzo, ale to bardzo słaby. Po prostu nie lubię tego się uczyć i nie mam predyspozycji. A mam podejście jak ludzie z południa z Włoch (dobrze, piszę? Eksperci proszę o poprawę czy tak jest - chociaż mógłbym zapytać o to ciotkę, bo mieszka w Neapolu ), że jak czegoś nie umiem, to się tego nie uczę, mam wywalone na to, bo i tak tego nie pojmę. Aczkolwiek angielski juz jest u mnie duzo lepiej w porównaniu z matmą, ale orłem zdecydowanie nie jestem. Jedynie właśnie co lubię, a nawet kocham to historia, to jest moja wielka miłość... Oczywiście ze szkolnych przedmiotów. Poza tym uwielbiam nocne spacery, grę w piłkę, i jazdę na rowerze;) Ale kocham jeszcze bardziej podróżówanie, jak każdy chyba człowiek. Uwielbiam jeździć autem/autokarem i patrzeć przez okno... Zawsze mnie to kręciło, jak była tylko okazja, to jechałem, wręcz prosiłem kuzyna, żeby mnie zabrał (co oczywiście było rzadkością, nie mam żadnego TIRowca w rodzinie itd..., tylko wujka autobusiarza co jeździ na Sycylię, i zawsze uwielbiam z nim rozmawiać, bo dostaję namiastkę mojej kochanej Italii - w tym roku byłem i jechałem 24 h do Rimini, coś wspaniałego:) Widoki z okien itd;) Kocham takie cos! Poza tym, często rodzina mnie chwali, że znam bardzo dobrze geografię miast europejskich, rejony, dialekty jakimi sięposługują, kulturę. Czemu to znam? Ponieważ kocham to jak historię - poznawać rejony, czytać o nich. Te dwie rzeczy - czyli historia, i podróżowanie, poznawanie kultur, rejonów - to jedyne rzeczy w których mam jakiekolwiek pojęcie, a co ważniejsze to jest dla mnie ogromna przyjemność:) Poznawać, jeździć, patrzeć przez okno,:) Historię miast,ich kultura, obyczaje, demografia to kocham! Powiem Wam, że podobała by mi się nawet praca jak wujka, zazdroszczę mu Jazda jako kierowca i obcowanie z Włochami Piękny, słoneczny kraj z wieloma zabytkami po prostu cudo. Ale po co to piszę, jak Wy to wszystko wiecie jeszcze lepiej ode mnie, przepraszam Także mówię, jestem wyjątkowo tępy ze wszystkiego a jedyne co mnie interesuje to te dwie rzeczy:) I teraz rodzi się pytanie. Otóż jeśli daj Bóg, zdam tą maturę (a naprawdę będę teraz zaczynał coś robić w tym kierunku, ale jestem tak tępy ;/), to zamierzam studiować historię. Ale chciałbym by być takim właśnie przewodnikiem wycieczek. Np. jadę z grupą do Włoch i oprowodzam po miastach i opowiadam. Bo po historii to ciężko z pracą... Specjalizacje są tylko dwie... Nauczycielska i archiwalna. Praca w szkole nie bardzo mi się widzi, a w archiwum także. Więc na te studia raczej idę z chęci poznania jeszcze dogłębniej historii świata, aniżeli z tego że będę miał bo tym pracę..
1) Jak zostać przewodnikiem? Czy jako student mogę zaczynać pracę jako przewodnik takich wycieczek?
2) Czy ludzie którzy będą mi dawać tę pracę, będą patrzeć przychylniej, że studiuję historię? Bo wiadomo to są zabytki itd. Czy to nie ma wpływu, czy dużo historyków ma tak właśnie pracę?
3) Czy ciężko jest znaleźć taką pracę? Czy trzeba mieć naprawdę układy, żeby taką mieć? Jakei są zarobki? Czy ja normalny chłopak, nie mający nikogo w rodzinie ważnego itd. mam szansę? Powiedzcie szczerze...
4) wydaje mi sie ze to bardzo atrakcyjna praca, i wielu jest chętnych. Bo kto nie lubi podróżówać ziwedzac? Chyba nikt...
5) Czym się różni pilot od przewodnika?
Proszę o jakieś wskazówki, bo nie znam się na tym, le mówię, taka praca byłaby superowa....
Jeśli dobry człowieku doczytałeś i pomożesz radą, będę Ci bardzo wdzięczny! Pozdrawiam serdecznie!
Jak zrealizować takie marzenie?
Nie umiem matematyki, jestem w niej ,,ułomny". Nie wiem co zrobić, żeby zdać tę maturę na 30%, kompletnie nic nie umiem, próbowałem zrozumieć, ale nie jestem w stanie. Moglibyście mi coś poradzić:(? To tak po nawiasem. Dlaczego to piszę? Ponieważ to wyklucza studia związane z matematyką. Przyrodniczych też nienawidzę (aczkolwiek już ich nie mam bo jestem na humanistycznym), języków obcych, NIESTETY też nie umiem, jestem w nich bardzo, ale to bardzo słaby. Po prostu nie lubię tego się uczyć i nie mam predyspozycji. A mam podejście jak ludzie z południa z Włoch (dobrze, piszę? Eksperci proszę o poprawę czy tak jest - chociaż mógłbym zapytać o to ciotkę, bo mieszka w Neapolu ), że jak czegoś nie umiem, to się tego nie uczę, mam wywalone na to, bo i tak tego nie pojmę. Aczkolwiek angielski juz jest u mnie duzo lepiej w porównaniu z matmą, ale orłem zdecydowanie nie jestem. Jedynie właśnie co lubię, a nawet kocham to historia, to jest moja wielka miłość... Oczywiście ze szkolnych przedmiotów. Poza tym uwielbiam nocne spacery, grę w piłkę, i jazdę na rowerze;) Ale kocham jeszcze bardziej podróżówanie, jak każdy chyba człowiek. Uwielbiam jeździć autem/autokarem i patrzeć przez okno... Zawsze mnie to kręciło, jak była tylko okazja, to jechałem, wręcz prosiłem kuzyna, żeby mnie zabrał (co oczywiście było rzadkością, nie mam żadnego TIRowca w rodzinie itd..., tylko wujka autobusiarza co jeździ na Sycylię, i zawsze uwielbiam z nim rozmawiać, bo dostaję namiastkę mojej kochanej Italii - w tym roku byłem i jechałem 24 h do Rimini, coś wspaniałego:) Widoki z okien itd;) Kocham takie cos! Poza tym, często rodzina mnie chwali, że znam bardzo dobrze geografię miast europejskich, rejony, dialekty jakimi sięposługują, kulturę. Czemu to znam? Ponieważ kocham to jak historię - poznawać rejony, czytać o nich. Te dwie rzeczy - czyli historia, i podróżowanie, poznawanie kultur, rejonów - to jedyne rzeczy w których mam jakiekolwiek pojęcie, a co ważniejsze to jest dla mnie ogromna przyjemność:) Poznawać, jeździć, patrzeć przez okno,:) Historię miast,ich kultura, obyczaje, demografia to kocham! Powiem Wam, że podobała by mi się nawet praca jak wujka, zazdroszczę mu Jazda jako kierowca i obcowanie z Włochami Piękny, słoneczny kraj z wieloma zabytkami po prostu cudo. Ale po co to piszę, jak Wy to wszystko wiecie jeszcze lepiej ode mnie, przepraszam Także mówię, jestem wyjątkowo tępy ze wszystkiego a jedyne co mnie interesuje to te dwie rzeczy:) I teraz rodzi się pytanie. Otóż jeśli daj Bóg, zdam tą maturę (a naprawdę będę teraz zaczynał coś robić w tym kierunku, ale jestem tak tępy ;/), to zamierzam studiować historię. Ale chciałbym by być takim właśnie przewodnikiem wycieczek. Np. jadę z grupą do Włoch i oprowodzam po miastach i opowiadam. Bo po historii to ciężko z pracą... Specjalizacje są tylko dwie... Nauczycielska i archiwalna. Praca w szkole nie bardzo mi się widzi, a w archiwum także. Więc na te studia raczej idę z chęci poznania jeszcze dogłębniej historii świata, aniżeli z tego że będę miał bo tym pracę..
1) Jak zostać przewodnikiem? Czy jako student mogę zaczynać pracę jako przewodnik takich wycieczek?
2) Czy ludzie którzy będą mi dawać tę pracę, będą patrzeć przychylniej, że studiuję historię? Bo wiadomo to są zabytki itd. Czy to nie ma wpływu, czy dużo historyków ma tak właśnie pracę?
3) Czy ciężko jest znaleźć taką pracę? Czy trzeba mieć naprawdę układy, żeby taką mieć? Jakei są zarobki? Czy ja normalny chłopak, nie mający nikogo w rodzinie ważnego itd. mam szansę? Powiedzcie szczerze...
4) wydaje mi sie ze to bardzo atrakcyjna praca, i wielu jest chętnych. Bo kto nie lubi podróżówać ziwedzac? Chyba nikt...
5) Czym się różni pilot od przewodnika?
Proszę o jakieś wskazówki, bo nie znam się na tym, le mówię, taka praca byłaby superowa....
Jeśli dobry człowieku doczytałeś i pomożesz radą, będę Ci bardzo wdzięczny! Pozdrawiam serdecznie!
Jak zrealizować takie marzenie?