Mam na imie Radek, mam 24 lata i szukam towarzysza/towarzyszki do podrozy po europie, przynajmniej basen morza srodziemnego (troszke Polski tez nie zaszkodzi)
Plan jest taki, zeby jechac pociagami, autostopami, chyba, ze masz samochod wtedy bedzie duzo prosciej. zatrzymujac sie na kilka dni w odwiedzonych miastach, wsiach. Raczej niskobudzetowo - namiocik, camping, schroniska, internaty, moze rowniez Couchsurfing i spanie w gosciach ? Poznawac ludzi, uczestniczyc w napotkanych lokalnych wydarzeniach i ogolnie spontaniczna, niezaplanowana PRZYGODA
Przy okazji z racji tego, ze jestem muzykiem, mam rowniez ciekawy pomysl na znaczne obnizenie naszych kosztow podrozy ( sprawdzony )
Biore w podroz gitarke i bede gral na rynkach, w knajpkach, kawiarniach artystycznych, zwykle finansowo wychodzilo to bardzo przyzwoicie, minimalizowalo koszty no i dla mnie przyjemnosc. Gram ogolno pojeta muzyke swiata.
Mozesz mi pomoc w tym na wiele sposobow: moze lubisz krecic filmy i cos fajnego nam z tego wyjdzie, moze masz gadane i zalatwisz po drodze jakis koncert, sprzedasz plyte, albo odgonisz cygana ? czy wiele innych pomyslow, a ja w zamian podziele sie zyskami i twoje koszta tez beda mniejsze
nic nie jest wymagane.ALE! nie o pieniadze tu chodzi jeno o przygode, to jest priorytet
wiec jesli interesuje Cie taka spontaniczna nie zaplanowana podroz to napisz do mnie tu albo na facebooku - Radosław Krysiński (avatar z gitarka) Wyruszamy na poczatku lipca.
Warunek jest taki, ze musisz lubic muzyke i miec pozytywne nastawienie
Pozdrawiam!
ps. Rok temu wyjechalem w ten sposob w podroz dookola Polski i udala sie znakomicie : )
