Nieprzeczytane posty

Włoskie Dolomity (ferraty) - druga połowa sierpnia 2015r

1
Witam

W drugiej połowie sierpnia 2015r planuję z kolegą odwiedzić włoskie dolomity. Interesują nas ferraty i zapierające dech w piersiach szlaki. Nie boimy się wysiłku, wczesnego wstawania na szlak czy też gorszych warunków noclegowych. Oboje jesteśmy zdecydowani, a że w samochodzie mamy jeszcze 2 wolne miejsca chętnie rozszerzymy naszą skromną ekipę;) Alternatywnie jesteśmy skłonni dołączyć się do czyjegoś wyjazdu (auta)....kwestia do dogadania.

Poniżej kilka informacji.

TERMIN: Jak wspomniałem - druga połowa sierpnia. Dokładnej daty jednak jeszcze nie zakładamy,gdyż duże znaczenie ma tutaj prognoza pogody w górach. Jeśli w planowanym momencie wyjazdu z pogoda będzie tam średnio to przesuwamy się o kilka dni. Sierpień w dolomitach to szczyt sezonu i będzie drożej. Alternatywną fajną opcją jest wrzesień, ale tu nie wiem czy by mi się udało...


CZAS POBYTU: 6-7 dni.

DOJAZD: Autem. Z zachodniej części polski, przez Zieloną Górę, Zgorzelec, Niemcy i AUstrie. Sądzę, że od granicy zajmie to poniżej 10 godzin. Myślę też że najlepsze by były godziny wieczorne/nocne (możliwe że z krótka drzemką gdzieś pośrodku trasy).

KOSZTY:
-sprzęt: uprząż, lonża, ekspres, kask. Ja wydałem na to około 500PLN. Sądzę jednak,
że jak ktoś chce pokombinować to da radę zmieścić się w kwocie poniżej 400PLN.
Dodatkowo wiadomo ze potrzebny jest plecak i buty odpowiednie na góry ...to jednak
zakładam, że wszyscy juz posiadaja.
-zrzutka na paliwo, winietę(austria), ewentualne płatne odcinki i jakieś ubezpieczenie auta
assistance. Winieta + paliwo to myślę że jakieś 850PLN wyjdzie. Płatne odcinki liczę na
to że uda się ominąć, a ubezpieczenie assistance - nie wiem jeszcze ile kosztuje.
- schroniska + kempingi: schronisko to około 120PLN za noc, kemping-połowe tego
(słyszałem że tamte kempingi są nieźle przygotowane - mają już namioty i w ogóle wypas).
Mimo to na wszelki wypadek warto by było wrzucić do auta własne namioty. Mam jeden taki
bardzo lekki-może wrzucę go sobie nawet do plecaka (....rozbijanie się w dowolnych
miejscach...wtedy niektóre noclegi mogły by być za free).
-jedzonko: własne. Najlepiej to co lekkie ...czyli zupki chinskie, itp.
Zamierzam kupic lub pozyczyc kuchenke gazową. Trzeba będzie do tego tylko dokupić ze 1
lub 2 kartusze gazowe. Koszt z 40-50 PLN, a przyjemność skosztowania ciepłej zupki w jakimś
wypasionym miejscu bezcenna :D
-dojazdy w obrębie samych dolomitów: To może być nawet ze 100-200km. Dodatkowo
dowiedziałem się, że niektóre krótkie drogi podjazdowe są prywatne...co oczywiście
wiązało by się z kosztami. Jest drogo - np. 22Euro za 5km podjazdu, ...ale czasem mimo
ceny myślę, że warto będzie z tego skorzystać, bo 5km (+5km powrót) to o 2 godziny
krótszy dzień....co na niektórych trasach może mieć kluczowe znaczenie.
-opcjonalne ubezpieczenie

POBYT: Chcielibyśmy się skupić na wschodniej części Dolomitów. Prawdopodobnie okolice Cortiny di Alpenzo. Nie mam jeszcze rozpisanych mapek co najlepiej zobaczyć, ale sądzę, że taka TOFANA DI ROZES powinna się tam znaleźć obowiązkowo ;) Początkowo wyobrażałem zrobić to tak jak miałem już okazję robić to w Tatrach.
Czyli-jakiś plan wędrówki na kilka dni, a potem już tylko plecak na plecy i na szlak ....czasem śpie w schronisku a czasem w namiocie ....w zależności od tego gdzie zastanie mnie noc. Po trzech dniach tułaczki schodziłem z gór do najbliższej miejscowości i uzupełniałem zapasy (w przypadku wody czerpałem ją na bieżąco w górach). Po uzupełnieinu zapasów ponownie wchodziłem w góry. Taki scenariusz może być już trudniejszy do zrealizowania w dolomitach. Dolomity podobno są suche. O wodę będzie tudno, a dźwiganie zapasów wody na trzy dni mijało by się z celem. W takiej sytuacji nie wiem czy nie byłoby rozsądniej wziąć noclegi na kempingach, codziennie rano w auto (podjechanie maksymalnie w górę) i na szlak. Mam tu mieszane uczucia....strasznie nie lubie tracić tego czasu na dojścia. Ogólnie to muszę jeszcze trochę doczytać, aby coś więcej powiedzieć.

Zainteresowane osoby proszę o kontakt ;)

Pozdrawiam,
Mirek (https://www.facebook.com/mirek.kaczmarek.92)
email: miru6<małpa>op.pl
tel: 664-959-442 (SMS, bo telefonu często nie jestem w stanie odebrać)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Szukam towarzysza podróży”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 74 gości

cron