szukam chętnych osób na naukę surfingu w Portugalii (raczej Lagos)
Dodatkowo chętnie bym coś zobaczyła Można lecieć bezpośrednio do Faro na południe albo do Porto lub Lizbony, zobaczyć te miasta i stamtąd na południe na surfing
Kurs trwa ok tygodnia i po nim można pozwiedzać dalej Np wybrać się na Gibraltar i uderzyć na południową Hiszpanię Można by nawet zakończyć wyjazd La Tomatiną (ostatnia środa sierpnia) i wylecieć do Polski z Walencji Wszystko jest do uzgodnienia, bo równie dobrze można zostać w Portugalii Jako, że kurs surfingu nie jest tanią opcją i nie każdy chce się go uczyć - można sie na ten czas rozdzielić Warunek - do 29 sierpnia muszę być w Polsce bo 30-tego idę na weselicho 
Im większa ekipa by sie zebrała tym lepiej
Mam nadzieje, że znajdą się chętni Coś o mnie: kobieta, 31 lat, bezproblemowa i z "jakimś tam" doświadczeniem podróżniczym Pozdrawiam wszystkich podróżujących i zapraszam do kontaktu
