Nieprzeczytane posty

Tam i z powrotem, czyli wyprawa w Himalaje. Sierpień 2013r.

1
Tam i z powrotem, czyli wyprawa w Himalaje.
1 sierpnia 2013r. – 22 sierpnia 2013r.

Pierwszy raz odwiedziłem Indie 3 lata temu. Wrażenie było ogromne. Indie to miejsce, gdzie bajeczne bogactwo sąsiaduje ze skrajną nędzą, piękno przechadza się pod rękę z brzydotą.

Zapraszam Was w najwyższe góry świata. Będziemy przemierzać górskie szlaki, podziwiać zapierające dech w piersiach krajobrazy, oddychać czystym powietrzem. Odwiedzimy wiekowe świątynie, weźmiemy kąpiel w gorących źródłach, dotrzemy do lodowca, spod którego wypływa rzeka Ganges. Odpoczniemy w słynnej Dolinie Kwiatów, która w sierpniu bujnie kwitnie. Planowane trasy są przyjazne dla pieszych, nie wymagają szczególnych umiejętności alpinistycznych ani specjalistycznego sprzętu. Trasę wyprawy przeszedłem wcześniej na własnych nogach. Znam trudność i długość szlaków, miejsca postojowe, warunki noclegowe.

Po Indiach będziemy się poruszać wynajętym busem, który będzie nas przewoził od jednego punktu startowego do drugiego. Na przykład: podjeżdżamy do Gangotri, wysoko w górach położonej osady. W zamykanym pokoju-skrytce zostawiamy bagaże, i z maksymalnie lekkim plecakiem ruszamy w trekking do lodowca. I podobnie, jeśli chodzi o Dolinę Kwiatów czy Yamunotri.

Podczas wyprawy odbędą się warsztaty „Wprowadzenie do astrologii”. Dzięki ćwiczeniom i przykładom zrozumiesz, co to jest precesja, dlaczego znaki Zodiaku nie są gwiazdozbiorami, oraz jaką rolę pełnią w astrologii planety. Dowiesz się, czym naprawdę jest horoskop i poznasz podstawowe reguły jego interpretacji. Wszystko rozegra się kilka tysięcy metrów nad poziomem morza, daleko od zgiełku cywilizacji, blisko natury.

Koszt całego przedsięwzięcia zamyka się w ok. 3000 PLN + bilet lotniczy (w tej chwili ok. 2350 PLN w obie strony, może ulec zmianie) + wiza turystyczna 224 PLN. Razem: ok. 5600 PLN. Ewentualne ubezpieczenie, szczepienia itd. zainteresowani wykupują we własnym zakresie.

PLAN WYPRAWY:

Delhi
Rishikesh
Yamunotri
Gangotri
Gaumukh
Badrinath
Hemkund Sahib
Dolina Kwiatów
Haridwar
Delhi

Zainteresowanych udziałem w wyprawie zapraszam do kontaktu pod telefonem 661 221 730.
Pozdrawiam, Bartosz Karwowski

Re: Tam i z powrotem, czyli wyprawa w Himalaje. Sierpień 201

2
W ostatnim czasie otrzymałem kilka telefonów i listów z pytaniami. Niżej odpowiedzi. Jeśli chcecie wiedzieć więcej, proszę piszcie lub dzwońcie 661 221 730:)

Ciekawostka: po wpisaniu na YouTube "Valley of Flowers BBC" pokaże się filmik o Dolinie Kwiatów - jednego z miejsc, które odwiedzimy.

CZY DAM SOBIE RADĘ W HIMALAJACH?
Po spełnieniu warunków finansowych do udziału w wyprawie wystarczy zapał i dobre buty. Planowane trasy są przyjazne dla pieszych, nie wymagają szczególnych umiejętności alpinistycznych ani specjalistycznego sprzętu.

W kilku miejscach (np. Gaumukh nad Gangotri albo Badrinath) będzie opcja trasy „tylko dla orłów-ochotników”, tzn. będzie bardzo stromo i wędrówka będzie męcząca. Nad Badrinath znajduje się płaskowyż, gdzie są tereny łowieckie orłów, a trasa jest trudna, lecz tak niesamowita, że gdy byłem tam ostatnio, to orzeł przelatywał kilkanaście metrów pode mną, i mogłem popatrzeć na jego plecy:) Może i w tym roku dopisze nam szczęście…
Ci, którzy będą woleli w tym czasie łagodną trasę lub po prostu odpoczynek w Badrinath i kąpiele w gorących źródłach albo zwiedzanie świątyń, lub myszkowanie w setkach kramów i straganików, z pewnością też będą zadowoleni:)

JAK BĘDZIEMY PODRÓŻOWAĆ?
Po Indiach będziemy się poruszać wynajętym busem, który będzie nas przewoził od jednego punktu startowego do drugiego. Na przykład: podjeżdżamy do Gangotri, wysoko w górach położonej osady. W zamykanym pokoju-skrytce zostawiamy bagaże, i z maksymalnie lekkim plecakiem ruszamy w trekking do lodowca. I podobnie, jeśli chodzi o Dolinę Kwiatów czy Yamunotri.

GDZIE I W JAKICH WARUNKACH BĘDZIEMY SPAĆ?
Spać będziemy w hotelikach lub aśramach. Ceny są bardzo niskie (20PLN – 60PLN) za nocleg w pokoju jednoosobowym. Aśramy są lepsze od hotelików, bo są bardziej czyste i bardziej zadbane od hotelików. Czasem zdarzy się, że wolne będą pokoje tylko 2-osobowe, ale zazwyczaj powinny być dostępne jedynki dla każdego. Jedziemy w rejon, w którym ludzie są obecni tylko przez 6 miesięcy w roku, dlatego ciepła woda i łazienka będą rzadkimi luksusami. Papier toaletowy lepiej przywieźć ze sobą, bo czasem trudno go kupić, albo jest drogi (5-10 zł za rolkę – dla Hindusów to artykuł luksusowy, bez którego można się obejść).


CO BĘDZIEMY JEDLI?
Kuchnia indyjska jest bardzo zróżnicowana, można każdego dnia wyprawy zjeść coś innego i być zadowolonym. W skrócie: będą nam podawać placki różnych rodzajów, ryż, makarony, zupy oraz warzywne dodatki. Mięso jest prawie niedostępne – a jeśli się trafi, to zdecydowanie nie polecam go kosztować. W totalnym upale i braku lodówek jego przydatność do spożycia nie jest zachwycająca.

O CO CHODZI Z TĄ ASTROLOGIĄ?
Rolą warsztatów astrologicznych nie jest nauka wróżenia albo zabawy w efekt Forera. Przekażę Wam ciekawe i pożyteczne informacje, które są poparte wieloma badaniami i obserwacjami. Dzięki komputerom już w latach 60-tych Siergiej Wroński ze swoim zespołem mógł przebadać 10 000 indywidualnych horoskopów. Teraz możliwości analiz i badań statystycznych są znacznie większe. Co więcej, potwierdzają prawa sformułowane bardzo dawno temu - wszak astrologia była dziedziną prastarą już w czasach Ptolemeusza.
Astrologia pomaga mi lepiej wejrzeć w siebie i z dystansu spojrzeć na zachodzące wydarzenia. Czym stanie się dla Was, możecie przekonać się w sierpniu sami:)

SŁOWO O MNIE:
Trasę wyprawy przeszedłem wcześniej na własnych nogach. Znam trudność i długość szlaków, a także warunki noclegowe. Pracuję w Filharmonii Narodowej jako klarnecista, uczę również gry na klarnecie w szkole muzycznej. Astrologią interesuję się od siedmiu lat. Jestem członkiem Polskiego Stowarzyszenia Astrologicznego. Uczestniczyłem w warsztatach organizowanych przez Warszawską Szkołę Astrologii i wykładach Polskiego Stowarzyszenia Astrologicznego.

Re: Tam i z powrotem, czyli wyprawa w Himalaje. Sierpień 201

3
BILETY LOTNICZE NA WYCZERPANIU! ZMIANA TERMINU!

Szanowni,

Na przelot planowany pierwotnie (wylot 01 sierpnia 2013r. i powrót 25 sierpnia 2013r.) nie ma już wystarczającej liczby miejsc. Są jeszcze bilety w terminie zbliżonym: 03 sierpnia wylot i 25 sierpnia powrót.

Zanim zdecydujecie się na zakup biletów, proszę o kontakt pod kom. 661 221 730. To ważne ze względów logistycznych. Chcę uniknąć sytuacji takiej: ktoś kupi bilet, ale nie zbierze się wystarczająca ilość osób do zrealizowania przedsięwzięcia. Dlatego bilety kupujemy równolegle: wtedy, gdy grupa jest zebrana i uczestnicy wiedzą na 100%, że jadą.

Linie lotnicze Finnair nie udzielają informacji dotyczącej ilości dostępnych miejsc na dany przelot. Dziś dzwoniłem kilka razy i takie wiadomości otrzymałem. Może jutro trafię na bardziej uczynnego konsultanta, ale nie mogę tego zakładać. Dziś bilety są. Ile? Nie wiadomo. Do wyprawy jeszcze ponad pół roku, ale jeśli naprawdę chcemy jechać, bilety warto wykupić w ciągu najbliższych tygodni, a najlepiej dni.

START:
03 sierpnia 2013r.
Lot AY3776,
wylot z Warszawy (Fryderyk Chopin) godz. 13:05, przylot do Helsinek 15:45.

Lot AY021
wylot z Helsinek 20:10, przylot do Delhi 04 sierpnia 05:25.

POWRÓT:
25 sierpnia 2013r.
Lot AY022,
wylot z Delhi o 10:30, przylot do Helsinek 15:20.

Lot AY2743
wylot z Helsinek 18:40, przylot do Warszawy 19:25 (Fryderyk Chopin).

Re: Tam i z powrotem, czyli wyprawa w Himalaje. Sierpień 201

4
Bilety na 23 i 28 sierpnia jeszcze dostępne!

Niżej dokładniejszy plan wyprawy. Nasza trasa stała się bogatsza o wizytę w Tadź Mahal! W Indiach będziemy 21 dni, a plan uwzględnia 18 dni. Daje to nam trzy dni zapasu. Może zdarzą się sytuacje nieprzewidziane, może spodoba się nam gdzieś i zechcemy pobyć tam dłużej, albo w oko wpadnie nam coś ciekawego i zboczymy z trasy? Zobaczymy. Dzięki zapasowym dniom harmonogram jest dla nas, a nie my dla harmonogramu:)

Dzień pierwszy
Przylot do Delhi o godz. 05:25 miejscowego czasu. Przygotujcie się na szok związany z jazgotem miasta, wilgocią powietrza jak w saunie parowej i temperaturą ok. 40 stopni. Hotel w Paharganj, turystycznej dzielnicy Delhi. Jak będziemy mieli siłę, po południu obejrzymy Czerwony Fort - zabytek widniejący na liście światowego dziedzictwa UNESCO, a dla Hindusów symbol odzyskania niepodległości. W niektórych miejscach mury mają ponad 30 metrów wysokości!

Dzień drugi
Rano wsiadamy do busa i jedziemy do Agry (ok. 200km.). Naszym celem jest Tadź Mahal, jeden z siedmiu nowych cudów świata.

Dzień trzeci
Mamy cały dzień na zwiedzanie Tadź Mahal. Budowla powstawała przez ponad 200 lat. Poza samym pałacem składa się na nią ogromny ogród i system kanałów wodnych.

Dzień czwarty
Powrót do Delhi. Jeśli starczy czasu i sił, odwiedzimy Dżami Masdżid – najważniejszy meczet w Delhi. Zachęcam do pomyszkowania wśród uliczek Starego Delhi, by zobaczyć codzienność jednego z najbardziej ludnych miast świata.

Dzień piąty
O świcie ruszamy w stronę Rishikesh (ok. 232 km.). Wujek Google mówi, że podróż trwa ok. 4 godziny, ale nie dajcie się zwieść. Czeka nas najpierw wyjazd z zakorkowanego Delhi, a potem cały dzień na zatłoczonej, gorącej jak patelnia, pełnej zgiełku i dziur drodze.
Gdy wreszcie (mam nadzieję, że pod wieczór) dotrzemy do Rishikesh, położonego bliżej gór, z ulgą odetchniemy chłodniejszym (i czystszym!) powietrzem.

Dzień szósty
Śpimy do oporu. Po wczorajszej podróży i będziemy potrzebowali odpoczynku. W ciągu dnia zwiedzamy Rishikesh. Głównym punktem wycieczki po miasteczku może być Shri Purnanda Yogashram, zaraz za długim mostem nad Gangą. Ale można też karmić małpy przychodzące z lasu nad rzekę. Albo po prostu odpoczywać i przestawiać metabolizm na nową strefę czasową i klimat.

Dzień siódmy
Z samego rana wyruszamy w stronę Yamunotri (ok. 150km.). Czeka nas droga górską trasą, wąską i bez barierek. Widoki przepiękne – góry jak zielone olbrzymy, w tym górskie jezioro Tehri Jheel. Późnym popołudniem dotrzemy do naszej pierwszej bazy trekkingowej.

Dzień ósmy
Przed wschodem słońca ruszamy do Yamunotri . Szlak jest łagodny, a odległość do celu to ok. 4km. Na górze czeka na nas gorące źródło, do którego warto wejść! Jemy obiad, schodzimy, i busem ruszamy do Gangotri. Powinniśmy tam dotrzeć późnym wieczorem.

Dzień dziewiąty
Skoro świt ruszamy w stronę Gaumukh – miejsca, gdzie Ganga wypływa z jaskini. Odległość z Gangotri jest duża (ok. 20 km.), dlatego celem jest baza w górach, położona ok. 6 km. poniżej samego Gaumukh. Trasa jest przepiękna. Rzeka płynie wartko. Widać ją często, a jak nie widać, to słychać jak szumi. Woda jest czysta jak kryształ i zimna jak lód.
Pod wieczór zatrzymujemy się w na nocleg i zbieramy siły przed dniem następnym.

Dzień dziesiąty
Przed świtem wyruszamy do Gaumukh. Warto dotrzeć tam zanim słońce wzejdzie, wtedy widok jest niesamowity. Gdy będziemy w Gaumukh, ochotników zapraszam w dalszą wędrówkę, do samego lodowca. Zbliżymy się do stóp siedmiotysięczników na tyle, na ile będzie to bezpieczne. Wracamy do Gaumukh i całą grupą schodzimy do bazy.

Dzień jedenasty
Zejście do Gangotri.

Dzień dwunasty
Przejazd do Srinagar. Położona nad wodą osada leży na trasie do Badrinath.

Dzień trzynasty
Przejazd do Badrinath. Świątynia, setki kramików, gorące źródła, aromatyczne kuchnie czekają!

Dzień czternasty
„Tylko dla orłów”, czyli ochotniczą grupa odwiedzamy tereny łowieckie orłów na płaskowyżu Badrinath. Trasa jest trudna i męcząca, bardzo stroma – ale jeśli dopisze szczęście i spotkamy orły, trud zwróci się tysiąckrotnie. Jeśli orłów nie będzie, trud zwróci się stukrotnie – widoki takie, że brak słów. Tych, którzy nie będą czuli się na siłach, zachęcam do myszkowania po Badrinath, kąpieli w gorących źródłach albo oglądania zdobień w świątyni, czy spaceru nad rzekę.

Dzień piętnasty
Przejazd do Govindghat i trekking do Ghangarii (13 km.) Trasa przepiękna i nasłoneczniona.

Dzień szesnasty
Trekking do Hemkund Sahib (6km) i powrót do Ghangarii. Ostatnie kilkaset metrów to najbardziej męczący etap podczas całej naszej wyprawy. Są to kamienne schody, ale tak długie, że ciało będzie się buntowało. Wysokość też znaczna (4632 m.). Mniej wytrwali mogą na dole wynająć muła i wjechać, zamiast wchodzić. Na górze czeka na nas piękne, kryształowo czyste jezioro. I świątynia, oraz pyszna gorąca herbata. Gdy widziałem jezioro po raz pierwszy, było perfekcyjnie gładkie, ani jednej zmarszczki na tafli. Jeszcze trochę, a ze środka wynurzyłaby się Pani, i chciała wręczyć miecz… Czarowne miejsce.

Dzień siedemenasty
Trekking do Doliny Kwiatów (6 km). Wejdziemy w dolinę, gdzie panuje unikalny mikroklimat. Fenomenalna równowaga ciepła, wilgoci, nasłonecznienia itp. to idealne warunki dla kwiatów. W sierpniu Dolina bujnie kwitnie. Trasa łagodna, zwłaszcza w porównaniu do wczorajszej.

Dzień osiemnasty
Powrót do Delhi.

Re: Tam i z powrotem, czyli wyprawa w Himalaje. Sierpień 201

9
cześć,
miejsca są i bilety są (2170 PLN w obie strony prze Dubaj - cena aktualna przed chwilą).

Wylot 2 sierpnia 14:45
Warszawa[WAW] Okęcie | Terminal A
22:15
Dubaj[DXB] Dubaj | Terminal 3 Emirates Emirates Lot nr 180, AIRBUS INDUSTRIE A330-200
Czas przesiadki:
6h 20m

04:35
Dubaj[DXB] Dubaj | Terminal 3Start: 3 sierpnia
09:25
Delhi[DEL] Delhi | Terminal 3Lądowanie: 3 sierpnia Emirates Emirates Lot nr 510, BOEING 777-300
Czas podróży
15h 10m

Powrót 23 sierpnia

21:50
Delhi[DEL] Delhi | Terminal 3
23:50
Dubaj[DXB] Dubaj | Terminal 3 Emirates Emirates Lot nr 515, BOEING 777-200LR
Przesiadka w nocy. Czas przesiadki:
7h 35m

07:25
Dubaj[DXB] Dubaj | Terminal 3Start: 24 sierpnia
11:30
Warszawa[WAW] Okęcie | Terminal ALądowanie: 24 sierpnia Emirates Emirates Lot nr 179, AIRBUS INDUSTRIE A330-200
Czas podróży
17h 10m
ODPOWIEDZ

Wróć do „Szukam towarzysza podróży”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 93 gości