Forum podróżnicze

Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk zapewnia, że sceny znane podróżnym z zimowych "przejażdżek" koleją PKP, nie powtórzą się w Wielkanoc.

Warunki, w jakich przyszło Polakom (i nie tylko) podróżować pociągami PKP w okresie świątecznym, wołały o pomstę do nieba. Stały się również tematem żywych dyskusji nad kondycją spółek kolejowych.

Grabarczyk przekonuje, że przyspieszony zakup nowych wagonów oraz wyremontowanie tych, które stoją obecnie w zakładach naprawczych pomoże rozwiązać problem. Obiecał też, przejazdy w Święta Wielkanocne będą przebiegały w zupełnie innych warunkach niż te grudniowo-styczniowe.

Turystyka info

Niestety jestem sceptycznie nastawiony do tych słów. jeśli chodzi o tego typu obietnice uwierzę dopiero kiedy zobaczę. Swoją drogą dziwi mnie fakt, że z większością zmian i reform czeka się u nas w Kraju do krytycznego momentu ogólnego niezadowolenia (mówiąc ultra-łagodnie) społecznego. Nie trzeba być przecież specem, żeby wiedzieć, że w kolejach działo się źle od wielu, wielu lat.

Z jedne strony uważam, że minister, który jest odpowiedzialny za ten bajzel powinien stracić stanowisko, z drugiej jednak zastanawiam się, czy taka personalna zmiana ma jakieś znaczenie? nowy minister (odpowiedzialny przecież nie tylko za kolej) zanim wdroży się we wszelkie procedury minie sporo czasu, którego nie ma więcej do stracenia. Wiceminister - spec od kolei, to moim zdaniem dobre posuniecie.

Uważam, że jedynym sensownym rozwiązaniem jest prywatyzacja. inne manewry to tymczasowe zamiatania problemu pod dywan.