Nieprzeczytane posty

No i mamy zakaz palenia

1
Jak w temacie.Całkowity zakaz palenia w lokalach gastronomiczno-rozrywkowych obowiązuje już w: Irlandii, Szkocji, Anglii, Turcji, Grecji i od wczoraj w Polsce. W roku 2011 do tego grona dołączy Hiszpania.

Zakaz palenia nie obowiązuje na zewnętrznych terenach lokali gastronomicznych, czyli w tzw. ogródkach piwnych - mówi nowelizacja ustawy antynikotynowej, która weszła w życie w dniu 15-11-10

źródło turystyka info
Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/

Re: No i mamy zakaz palenia

2
Cóż - nie powiem, żebym był najszczęśliwszy z tego powodu. Pomijając nawet fakt, że owszem lubię zapalić sobie do piwka, czy kawki, to strasznie nie podoba mi się kiedy państwo miesza się w takie sprawy. nie podoba mi się, że państwo mówi co ludzie mają robić w prywatnych pubach i restauracjach. Nie rozumiem, dlaczego sami właściciele nie mogą tu decydować.

Pomimo faktu, że SLD zastanawia się nad zaskarżeniem ustawy do trybunału konstytucyjnego, nie widzę, żeby coś miało się zmienić...
byle dalej...

Re: No i mamy zakaz palenia

3
Poniekąd masz rację,jednak z drugiej będąc osobą niepalącą spędzając czas przy piwku gdzie nie ma podziału na sale palące i nie ciężko jest wysiedzieć w normalnych warunkach,zwłaszcza iż osoby niepalące trują się o wiele bardziej wdychając tytoniowe opary( nie mówiąc o przesiąkniętych ubraniach,włosach,skórze itd.

W Glasgow od dawna wszyscy wychodzą na zewnątrz i prawdę mówiąc nikomu to nie przeszkadza,wręcz przeciwnie.Jak zaobserwowałem ludzie świetnie się bawią na zewnątrz,prowadząc dyskusje puszczając przysłowiowego dymka.Myślę zatem że to kwestia przyzwyczajenia i pewnego rodzaju adaptacji do której z czasem przywykniemy.

Sporo Krajów już przestrzega tych zasad,a z czasem będzie ich więcej.Wszystko zależy od punku widzenia :D :D
Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/

Re: No i mamy zakaz palenia

4
Pewnie, że się przyzwyczaimy, nie ma innego wyjścia. Doskonale rozumiem, ludzi niepalących, którym dym przeszkadza, na prawdę. Tworzenie sal dla palaczy i niepalących (jak kiedyś) najczęściej mijało się z celem, bo smród i tak się przedostawał. Myślę, że lepiej byłoby, gdyby to właściciel decydował, czy ma lokal dla palaczy, czy nie.

Zgodzę się, że wychodzenie na papierosa ma swoje plusy, niemniej jednak myślę, że mogli poczekać z wprowadzaniem przepisów do wiosny. Znacznie mniej oporów ma się wychodząc podczas ładnej i ciepłej pogody. Cóż, może ludzie będą mniej palić :)
byle dalej...

Re: No i mamy zakaz palenia

5
backpacker pisze:Pewnie, że się przyzwyczaimy, nie ma innego wyjścia. Doskonale rozumiem, ludzi niepalących, którym dym przeszkadza, na prawdę. Tworzenie sal dla palaczy i niepalących (jak kiedyś) najczęściej mijało się z celem, bo smród i tak się przedostawał. Myślę, że lepiej byłoby, gdyby to właściciel decydował, czy ma lokal dla palaczy, czy nie.

Zgodzę się, że wychodzenie na papierosa ma swoje plusy, niemniej jednak myślę, że mogli poczekać z wprowadzaniem przepisów do wiosny. Znacznie mniej oporów ma się wychodząc podczas ładnej i ciepłej pogody. Cóż, może ludzie będą mniej palić :)
Ale przecież tak właśnie było do tej pory...

Re: No i mamy zakaz palenia

6
Generalnie tak było. Chodzi o to, że lokal w całości jest dla palaczy, lub nie, nie tak jak było często: kiedy tworzono sztuczne podziały na sale dla palących i nie palących, czego efektem był smród wszędzie.

Nie podoba mi się po prostu, kiedy Państwo mówi Ci co możesz a czego nie możesz w swoim PRYWATNYM lokalu! uważam, że jeśli masz lokal, to powinieneś móc zadecydować czy chcesz wpuszczać palaczy, czy nie.
byle dalej...

Re: No i mamy zakaz palenia

7
Problem, jak zawsze problem :lol:
Tobie nie podoba się, że Państwo podejmuje za Ciebie decyzję, ja też nie lubię kiedy ktoś za mnie decyduje, ale...nie podoba mi się, że palacz decyduje (już nie), czy ja mam dym wdychać, czy nie...zawsze mogę iść oczywiście do innego lokalu, tyle, że to jest przymus...iść albo wdychać ;)
U mnie w domu, od zawsze jest zasada--każdy gość o każdej porze roku, jak chce palić to musi :!: wyjść na taras. Może jestem niegościnny, może nie toleruję dymu ... tak, nie toleruję dymu :D.
Czyli ja decyduję za gości :lol: :lol: :lol: gdzie mają palić
http://www.wedzarnie.com.pl

Re: No i mamy zakaz palenia

9
A bo ta ten tylko raz Państwo mówi co wolno, a co nie wolno ;)
Tak jak kiedyś wspominałem, że problem zazdrości mnie nie dotyczy, tak samo jest z tego typu zakazami czy nakazami. One swoje, ja swoje :lol: Są, to staram się je przestrzegać, jak nie to ja będę miał "stresa", a czy to warte utraty mojego zdrowia :?:
Jestem w tym wieku, że mam z górki i inne wartości są dla mnie ważniejsze, np prawie 4-ro miesięczny wnuk :D i ..... wspaniały wypoczynek, zwiedzanie, zachwycanie się cudami natury.... :D
http://www.wedzarnie.com.pl

Re: No i mamy zakaz palenia

10
Jak podaje turystyka info według wyników badań firmy Ipsos, 7% (ok. 2 mln) polskiego społeczeństwa twierdzi, że na skutek zakazu nie chodzi do lokali. Ale jednocześnie aż 5% Polaków, czyli ok. 1,5 mln osób, zamierza odwiedzać restauracje i puby częściej niż dotąd. Wszystko wskazuje więc na to, że grupa palaczy zacznie się zmniejszać.

- Sprzeciw wobec ograniczeń jest zawsze największy na początku jego wprowadzenia. Sceptyczni dziś wobec zakazu palacze będą uczyli się z nim żyć i coraz więcej osób będzie akceptować to, że na dymka trzeba wyjść z lokalu. Zakaz zdaniem badaczy pozytywnie wpłynie też na budżety pubów. Część palaczy zacznie kupować drobne przekąski, słone orzeszki, paluszki, by czymś zająć ręce. Sprzedaż miękkich substytutów papierosa może więc wzrosnąć - mówi Anna Forycka z Ipsosu.

Z nowych przepisów zadowoleni są też sami restauratorzy. Nie zaobserwowali wyludnienia się lokali, a wręcz przeciwnie dostrzegli przyrost klientów. Częściej do lokali przychodzą rodziny z dziećmi.
Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum naszego forum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości

cron