Po rocznym okresie próbnym, władze lotniska Heathrow wprowadziły do codziennego obiegu nowe połączenie między głównym budynkiem a miejscami parkingowymi – automatyczne, elektryczne automobile.
Pojazdy mieszczą do 4 osób wraz z ich bagażami. Po wejściu do środka, pasażerowie mogą wybrać cel swej podróży za pomocą laserowych czujników. Poza nimi, wewnątrz nie znajduje się żaden kierowca, gdyż wszystkim steruje komputer.
Początkowo pomyślane jednie jako projekt na Uniwersytecie w Bristolu, pojazdy zostały sfinansowane przez firmę ULTra and BAA. Całą inwestycję szacuję się na 30 milionów funtów i potrzeba było aż 6 lat, by wcielić ją w życie.
Użyta technologia spełnia wszystkie dzisiejsze wymogi, jako przyjazna dla środowiska. Maszyna czerpie minimum energii z zamontowanych w środku akumulatorów. Gdy stoi w miejscu, baterie ładowane są do ponownego użycia. W ten sposób do atmosfery nie dostają się żadne toksyczne substancje związane ze zużyciem paliwa. Według obliczeń firmy, wyprodukowane przez nią 21 pojazdy będą w stanie przewieźć około pół miliona pasażerów rocznie, zastępując dzięki temu 50 000 podróży autobusem. Poza niekwestionowaną zasługą dla środowiska, nowe rozwiązanie ma również znacznie upłynnić wewnętrzną komunikację lotniska, dzięki czemu pasażerowie o wiele szybciej będą mogli się znaleźć w terminalu. Maszyny są w stanie osiągnąć prędkość do 40 km/h, co na dystansie między terminalem a parkingiem skraca czas podróży do niecałych 5 minut.
Jak na razie projekt spotyka się z bardzo pozytywnym odzewem pasażerów lotniska.