Exim Tours oprócz grupy Triada jest publicznie wskazywane jako drugi podmiot, który obszedł nowe regulacje dotyczące sum gwarancyjnych. Ponieważ nie poruszaliśmy do tej pory tego tematu podsumujemy najpierw stan faktyczny na obecną chwilę.

Do dnia 17.09.2011 Exim Tours Sp. z o.o. jako organizator turystyki miał gwarancję ubezpieczeniową na kwotę 18,4 mln zł. W chwili obecnej działa podmiot Exim S.A., który ma gwarancję ubezpieczeniową na kwotę 1 mln zł. Obie gwarancje ubezpieczeniowe wystawiło Europaische Reiseversicherung AG. Co ważne kwotę nowej gwarancji dla starej spółki (na nowych zasadach) szacowano na ok 64 mln zł (mgr Krzysztof Wilk, autor bloga Prawo i Turystyka, ale przy kwocie obrotu ok. 400 mln zł).


W udzielonym wczoraj wywiadzie w TV.RP.PL pan Abdelfettah Gaida wiceprezes zarządu Exim Tours Sp. z o.o. (ale wg. KRS on-line z ministerstwa nie obecny zarządzie Exim S.A., zatem jego oświadczenia w stosunku do Exim S.A. mogą być niewiążące, jeśli nie posiada odpowiedniego umocowania w tej spółce) wyjaśniał całą sytuację. W dziedzinie faktów o spółce mogliśmy się dowiedzieć m.in. iż w zeszłym roku Exim Tours Sp. z o.o. miało obrót ok 300 mln zł i ok. 150 tys. klientów (Prezes nie sprostował dziennikarza). Była mowa też o stracie spółki, jednak "małej stracie, bardzo małej" (nie sprecyzowano, czy małej kwotowo, czy procentowo, i czy wobec obrotu, czy kwoty bezwzględnej). Była też mowa o przejęciu klientów spółki z o.o. przez spółkę S.A.


Natomiast w dziedzinie wytłumaczeń można było usłyszeć, iż wstrzymanie działalności na spółce z o.o. i stworzenie nowej S.A. "to tak się złożyło, że w tym czasie, gdzie nowa ustawa ubezpieczeniowa weszła", a sama zmiana miała być planowana półtora roku temu. Po pierwsze w tak ważnej kwestii finansowej, a koszt ubezpieczenia idzie w miliony (o ile firma je w ogóle dostaje od kogokolwiek), trudno uznać coś za przypadek... Co do planów i półtora roku - to akurat czas, kiedy rozważano skutki nowelizacji ustawy o usługach turystycznych i zmiany kwot gwarancyjnych. Sama spółka Exim S.A. została założona 20 lipca 2011.


Dowiedzieliśmy się także, że Exim przygotowuje się do stworzenia holdingu z siedzibą w Pradze, który zintegruje jego działalności na rynku europejskim.


Według słów Prezesa klienci są zabezpieczeni, "bo ustawa jest jasna", a oni sami nie mieli wyboru "nie ma innego wyjścia". Wszystko dlatego, że został stworzony nowy podmiot "myśmy robili nowy podmiot" i wtedy "nie można nowego podmiotu zrobić powyżej ... minimalna 47 tys. euro ... myśmy dużo przekroczyli tego". Tu warto zauważyć podstawową sprawę, która umyka lub jest przemilczana - mianowicie, aby mając spółkę z o.o. otrzymać spółkę S.A. wcale nie należy zakładać nowego podmiotu! Spółkę można po prostu przekształcić ze sp. z o.o. w S.A. zachowując nienaruszoną osobę prawną. Zgodnie z treścią art. 553 k.s.h. spółce przekształconej przysługują wszelkie prawa i obowiązki spółki przekształcanej i koniec! Powszechnie wiadomo, że założenie nowego podmiotu S.A. i stopniowa likwidacja sp. z o.o. jest dobre, gdy nie chcemy przenieść wszystkiego np. historii, pracowników, umów, mienia i/lub zobowiązań na nową spółkę.


Na zarzut, że to działanie ze spółkami jest chęcią oszczędności, Prezes odrzucił sugerując, iż to byłoby krótkowzroczne "jeśli zrobiliśmy z intencją to jest krótkowzrokowe" i powiedział, że to by przecież tylko na rok wystarczyło "ile możemy uciekać? rok? ... ale co daje nam?". Trudno się tu nie zdziwić - rok oszczędności w wykupieniu gwarancji (warty kilka lub kilkanaście milionów przy problemach) i rok braku monitorowania finansowego spółki o obrocie ponad 300 mln zł to bardzo wiele. Poza tym - co do roku - nie padła żadna deklaracja zapewniająca, że za rok nie będzie reorganizacji i nowej spółki lub przeniesienia poza Polskę i działania jako przedstawicielstwo, co przy holdingu wydaje się logicznym następstwem.


Na ostateczne sugestie, że jednak turyści są za słabo zabezpieczeni, Prezes odpowiedział "ja daję panu przykład - jeżeli Pan założy touroperator teraz i będzie miał Pan 150 tys. klientów ... to [prawo - przyp.] przewiduje tak samo". Tu Prezes miał rację - w końcu ta sprawa jest znana od lat. Oparcie gwarancji w obrotach lat ubiegłych jest dobre na spokojnym, stabilnym i dojrzałym rynku. Nasz taki z pewnością nie jest, a czy w ogóle istnieją takie idealne stabilne rynki dzisiaj? Jednak w jednej kwestii jest zasadniczy problem - nowi touroperatorzy, całkiem nowi, nigdy nie mają ponad 100 tys. klientów w pierwszym roku...


Na pytanie dziennikarza "czy turyści, którzy kupili wycieczki w spółce z o.o., czy dostają zwrot pieniędzy? " szybka odpowiedź "jak chcą, tzn. albo ale jadą ze spółką akcyjną". Z wypowiedzi można by wnosić, że turyści, którzy kupili wcześniej wczasy, mają wybór i nie koniecznie muszą jechać na wakacje organizowane przez Exim S.A. Jednak wątek ten pozostał nierozwinięty.


Patrząc wyrywkowo na agentów on-line zarówno Travelplanet, jak i Enovatis mają Exim na swojej stronie i oferty są (edycja 15:20). Opis firmy na ich stronach nie został uaktualniony i cały czas odnosi się do już nie działającego w turystyce podmiotu Exim Tours.


Podsumowując - to co się stało jest znakiem czasów. Skoro jakaś opcja była dostępna, to ktoś skorzystał. Wszelkie tłumaczenia firmy każdy oceni sam, jednak jest w nich wiele niespójności logicznych, przemilczeń faktów i realnych możliwości. Intuicyjnie wszyscy rozumieją, że skoro koszt gwarancji jest wysoki to skłaniać może on do różnych posunięć.

Źródło artykułu turystyka info