Nieprzeczytane posty

Najciekawsze atrakcje tuż za granicami Polski

1
Wakacyjny czas sprzyja wypadom za granicę. Nie trzeba wcale oddalać się zbyt daleko od tablicy z napisem „Polska”, by zobaczyć atrakcje z najwyższej półki. Oto kilka ciekawych miejsc u naszych sąsiadów leżących najwyżej godzinę drogi od granicy.

Słowacja
Dwadzieścia kilometrów od przejścia granicznego nieopodal Krynicy leży Bardejov. To urocze miasteczko, którego zabytkowa zabudowa została w całości wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Unesco. Na rynku dominuje średniowieczna bazylika z charakterystycznym czarnym szpiczastym hełmem na wieży. Surowe mury od pierwszego spojrzenia wywołują wrażenie pokory i szacunku dla dawnych budowniczych. Piękna bryła, dostojny kamień ścian, umiejscowienie na zamknięciu rynku – wszystko jest w najwyższym gatunku. Wnętrze jest równie ciekawe. Ozdobny gotycki ołtarz główny i kilkanaście mniejszych, ustawionych w nawach, tworzy harmonijną całość. Ołtarze stoją dokładnie tam gdzie je ustawiono 600 lat temu. Każdy jest szczegółowo opisany, co bardzo ułatwia zwiedzanie i zrozumienie symboliki. Oprócz bazyliki cały rynek jest zabudowany stylowymi kamienicami. Pośrodku stoi najstarszy na Słowacji, dawny ratusz miejski. Poza rynkiem rozciąga się jeszcze kilka równie efektownych uliczek. A całość jest zamknięta murami obronnymi z basztami i barbakanem. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie niezrozumiały brak gastronomii na rynku. Słowacy postawili na kawiarnie i koktajl bary. Ale już z restauracją z prawdziwego zdarzenia jest naprawdę krucho.

Czechy
Pamiętacie rozbójnika Rumcajsa? Niektórzy tak, inni może niekoniecznie. Sympatyczny rozbójnik ze starej kreskówki żył niedaleko Jiczyna. To całkiem blisko naszej granicy, niecałe 60 km od przejścia w Jakuszycach (rejon Szklarskiej Poręby). A Jiczyn i pobliski Czeski Raj to prawdziwa perełka na mapie Czech. Jiczyn to malownicze miasteczko, z zabytkowymi kamienicami, pozostałością zamku, bramą prowadzącą na rynek, a przede wszystkim rozleniwiającą atmosferą. Natomiast Czeski Raj rozciągający się na północ od Jiczyna to kraina usiana cudami natury i zamkami. Najbardziej spektakularne są Prachovske Skaly, nazywane często skamieniałym miastem. Wypiętrzone piaskowce tworzą niezwykłe formy i labirynt przejść. Nieopodal wznosi się surowy i monumentalny zamek Kost. Od swojego powstania około 1350 roku uniknął większych zniszczeń. Stąd jego potężne mury i warowny styl budzą dziś podziw i respekt. Tym większy, jeśli skorzysta się z jednej z opcji zwiedzania i zajrzy do sali tortur… Na zwiedzanie wszystkich atrakcji okolicy należy przeznaczyć przynajmniej jeden dzień, i to samochodem. A jeśli na trasie zobaczycie dwie baszty wyrastające ze szczytów stromych skał to będzie Trosky, ruiny dawnej warowni, pocztówkowy obrazek z Czeskiego Raju.

Niemcy
Po to by zobaczyć jedną z atrakcji naszych zachodnich sąsiadów nie trzeba nawet wyjeżdżać za granicę. Na samej granicy, po obu stronach Nysy Łużyckiej, rozciąga się wspaniały park – Park Mużakowski. To nie byle jaki park – ponad 700 hektarów w stylu angielskim. Większa część parku leży po stronie polskiej, ale za to najbardziej spektakularne miejsca leżą po stronie niemieckiej. Należy do nich tzw. Nowy Zamek, romantycznie wznoszący się znad trawników i tafli stawu. Teren wokół zamku jest zagospodarowany w iście niemieckim porządku – krzewy w rzędach, klomby, kwietniki, alejki. Po polskiej stronie park ma zdecydowanie bardziej naturalny charakter. Takie było założenie pomysłodawcy – księcia Hermanna von Pückler-Muskau. Chciał stworzyć park krajobrazowy, który obejmowałby urocze zakątki, rzekę, wsie, pola. Park powstawał 30 lat, potem był stale rozbudowywany, a do dziś wymaga pielęgnacji i upiększania. Dobrym pomysłem na zwiedzanie może okazać się rower – parkowe ścieżki są wprost stworzone do relaksacyjnej jazdy. Park leży w okolicy polskiej Łęknicy w powiecie żarskim w województwie lubuskim, a od strony niemieckiej centralna miejscowość to Bad Muskau.

Ukraina
Na Ukrainie nie mamy wyjścia – musimy odwiedzić Lwów. Leży 70 kilometrów od granicy, ale trudno znaleźć większą atrakcję bliżej granic Polski. O randze Lwowa niech świadczy fakt, że ponad pięćdziesiąt procent zabytków dzisiejszej Ukrainy znajduje się w tym mieście. Lwów to miasto symboliczne, dla każdego Polaka pełne sentymentów. Wszystko wydaje się jakieś bliskie, dobrze znane... Domy, ulice, kościoły, detale, kolory. Wciąż można odnaleźć ślady wielokulturowej Rzeczypospolitej, której obraz kształtowali oprócz Polaków także Ukraińcy, Żydzi, Ormianie. Śródmieście Lwowa jest jak muzeum pod otwartym niebem, które mieści ponoć 1000 zabytków budownictwa, z czego przynajmniej 200 to arcydzieła architektury na skalę światową. Najważniejsze miejsca są pięknie odnowione. Najlepszy wybór we Lwowie to niespieszny spacer uliczkami starówki. Ale równie nostalgicznych wrażeń dostarczy przejazd rozklekotanym tramwajem czy wizyta na targu staroci.

Litwa
Na Litwie Polaków kusi Wilno. Ale skoro szukamy miejsc najbliższych za granicą wybierzmy się do Druskiennik. To kuracyjne miasto położone w środku największego kompleksu leśnego na Litwie w Puszczy Orańsko-Druskiennickiej. Obecność jezior i rzeki stanowi istny raj dla wędkarzy. Miasto otoczone jest niezniszczoną przyrodą, miejscami jeszcze dziewiczą. Aromat lasu i czyste powietrze są największym bogactwem Druskiennik. Dlatego powstało co najmniej kilka światowej klasy sanatoriów. Samo miasteczko tchnie spokojem i zaciekawia zabudową nieco odmienną od polskiej. Są oczywiście szklane świątynie SPA, ale można znaleźć cerkiew, parterowe bungalowy, deskowane dworki pomalowane w żywe kolory. Dojazd od granicy zajmuje ledwie godzinę. A tak jak we wszystkich opisywanych miejscach, przyprawa odmienności wynikająca z porzucenia na chwilę swojskiej Polski zapewnia dodatkowy dreszczyk emocji, nawet w czasie krótkiego wypadu do „sąsiadów zza miedzy”.

Źródłem artykułu jest Wp, tekst napisany przez M.R.
Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum naszego forum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości