Nieprzeczytane posty

Palmy zagrożone wymarciem

1
Jak donosi Onet wymierają palmy – niewątpliwy symbol Morza Śródziemnego, pożerane przez szkodnika z południowej Azji. Naukowcy wszelkimi sposobami starają się ratować drzewa.

Claudio Littardi to zamiłowany zabijaka. Dzięki popełnionym czynom mógłby sobie dobrze żyć – twierdzi ów włoski badacz – bo są one "inwestycją w przyszłość". Littardi, którego niektórzy w San Remo nazywają "mordercą palm", każe ściąć swoje ulubione drzewo, by ratować je przed zagładą.

Za pomocą tej pozornie absurdalnej strategii uczony chce uchronić symbol południa przed jego największym wrogiem: chrząszczem z gatunku Rhynchophorus ferrugineus. Szkodnik ten, pochodzący z Azji południowo-wschodniej, który w latach dziewięćdziesiątych przywleczony został do Hiszpanii, grozi zniszczeniem palm w basenie Morza Śródziemnego.

Zagrożone są zwłaszcza palmy z gatunku Phoenix, rozpowszechnione w wielu miejscach jako drzewa ozdobne. Larwy chrząszcza wgryzają się w pień i drążą w nim metrowe korytarze, zanim w końcu przepoczwarzą się w kokonie z palmowych włókien.

We Włoszech, Hiszpanii, Grecji i Francji owad ten doprowadził już do śmierci dziesiątków tysięcy palm. Majestatyczne drzewa chorują, zwisają z nich pożółkłe liście, aż wreszcie się łamią.

– Nauka wkroczyła zbyt późno – przyznaje Littardi. Żarłoczności chrząszcza Rhynchophorus ferrugineus przez długi czas nie doceniano – mówi ów 57-letni szef Centrum Badań nad Palmami w kurorcie San Remo na wysadzonej tymi drzewami włoskiej riwierze.

Krajobraz, na przykład na Sycylii, zaczyna się zmieniać. Starych, dobrze znanych sześciu olbrzymów przed Palazzo dei Normanni w Palermo już nie ma. Rzym – obawia się naukowiec – za cztery, pięć lat zostanie zupełnie ogołocony z palm. W całych Włoszech szkodnik zdążył do tej pory zniszczyć ponad 40 tysięcy owych drzew.

Ta "wywołana przez człowieka katastrofa" – jak mówi badacz Michel Ferry, szef centrum badawczego z Walencji – jeszcze bardziej dotknęła Hiszpanię. Za pozwoleniem władz sprowadzono tu statkami całe ładunki palm z zarażonych szkodnikiem regionów północnej Afryki, jako dekorację nowych pól golfowych.

Obecnie wojna z groźnym owadem nabrała rozpędu – Unia Europejska zarządziła wprowadzenie stref ochronnych dla roślin i rocznej kwarantanny w przypadku palm z opanowanych przez chrząszcza terenów.

Badacze testują ponadto nowe trucizny, pułapki zapachowe, pasożyty nicienie, grzyby i mikrofale jako broń przeciwko żarłocznym larwom. Do walki zaangażowano nawet psy – w laboratorium uniwersytety w Katanii retrievery i rottweilery uczą się rozpoznawać w porę za pomocą węchu zainfekowane drzewa.

Źródło onet
Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/

Re: Palmy zagrożone wymarciem

2
Jak tak dalej pójdzie, to będziemy musieli pozegnać się z jedzeniem daktyli. To właśnie palmy z gatunku Phoenix ( Phoenix canariensis, czyli daktylowiec kanaryjski) rodzą te smaczne i słodkie owoce. I jak widać coraz więcej roślin i drzew na świecie dotyka jakaś zaraza. U nas w krótkim czasie mogą zniknąć z krajobrazu popularne kasztanowce od kilku lat atakowane przez larwy motyla o nazwie szrotówek kasztanowcowiaczek. Larwy żerują na liściach powodując przedwczesne ich zamieranie i opadanie, przez co bywa, że drzewa te już na początku sierpnia pozbawione są całkowicie liści. Jak dotąd nie wynaleziono skutecznego środka przeciw tym owadom.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum naszego forum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości