Nieprzeczytane posty

Jak znaleźć tanią ofertę

1
Upalny Egipt, zielona Grecja, a może nieco bliższa Chorwacja? Zanim wybierzesz kraj, w którym spędzisz swój długo wyczekiwany urlop, warto najpierw zastanowić się czy wycieczkę kupić w biurze podróży, czy może wszystko zarezerwować samemu. Ta druga opcja to dużo większe wyzwanie.

Sam musisz zarezerwować hotel, zaplanować dojazd i kupić bilety. Lecz wyjazd na własną rękę to także dużo większa frajda i więcej wolności. Nie będziesz musiał się martwić, czy zdążysz wrócić na kolację po całym dniu zwiedzania pięknych zakątków kraju, bo sam zdecydujesz, gdzie i kiedy ją zjesz.
W wielu przypadkach wyjazdy organizowane na własną rękę mogą być sporo tańsze,choć nie jest to regułą. Dotyczy to krajów, do których bilety lotnicze są wyjątkowo drogie, np. Tajlandia, Indie, Malediwy czy Sri Lanka. Tu wyjazdy z biurem nadal kosztują kosmiczne pieniądze, więc jeśli 3-4 miesiące wcześniej sami kupimy bilet lotniczy i zarezerwujemy hotel, możemy sporo zaoszczędzić.

Reguła ta dotyczy również niektórych krajów europejskich, np. Sycylii. Tu samodzielnie organizowany urlop dla 3-osobowej rodziny, może być nawet o 3 tysiące złotych tańszy! Gdzie najlepiej kupić wycieczkę? Jeśli chcesz lecieć z biurem, masz do dyspozycji ich oddziały stacjonarne, lub wyszukiwarki internetowe, które zbierają w jednym miejscu oferty setek touroperatorów. Jeśli jednak decydujesz się na urlop na własną rękę, wtedy z pomocą przychodzą specjalne portale, na których można kupić bilet na samolot, zarezerwować hotel i wykupić ubezpieczenie.



Czasem sam pojedziesz taniej
Wczasy można czasem taniej kupić, organizując samemu cały pobyt. Tu pomocny jest internet. Jeśli decydujemy się na wyjazd organizowany przez biuro, z pomocą przyjdzie nam portal wakacje.pl, który zbiera w jednym miejscu oferty kilkuset biur podróży, jest więc w czym wybierać. Wystarczy tylko wpisać datę, wybrać kraj i już możemy buszować wśród tysięcy kolorowych zdjęć i opisów hoteli. Jeśli chcemy zaryzykować samodzielne zorganizowanie urlopu, najlepszym portalem dla nas będzie esky.pl. Tu kupimy bilet na przelot do każdego kraju na świecie, zarezerwujemy hotel, opłacimy ubezpieczenie, a nawet wynajmiemy samochód na obcym kontynencie. Podobne funkcje oferuje portal fru.pl, natomiast jeśli interesuje nas tylko rezerwacja noclegów, powinniśmy zerknąć na stronę booking.com. Tu znajdziemy największy wybór hoteli z całego globu.

Egipt
Tanio i już dość bezpiecznie
Tu wycieczki organizowane przez biura podróży są najtańsze. W związku ze styczniowymi zamieszkami zainteresowanie wyjazdami do Egiptu jest w tym roku dużo niższe niż w ubiegłym, jednak ceny na pewno nie spadną. A to dlatego, że biura podróży rezerwowały wyjazdy z dużym wyprzedzeniem i nie opuszczą teraz cen aby nie stracić. W Egipcie jest już spokojnie. Można wyjeżdżać do ośrodków nad Morzem Czerwonym, jednak MSZ odradza podróże do dużych ośrodków miejskich (Kair, Aleksandria, Suez).

Tunezja
Bezpiecznie w kurortach
Tu także jest tanio. Zainteresowanie wczasami w Tunezji jest nieco większe niż w Egipcie, jednak klientów odstraszają ich ceny, które mimo grudniowych zamieszek nie spadły i nie zanosi się, żeby tak się miało stać.

Turcja
Bezpiecznie, ale tłoczno
Do Turcji lata coraz więcej turystów. Polacy wystraszeni zamieszkami w Egipcie i Tunezji, w zdecydowanej większości właśnie tu planują spędzić swoje urlopy. Tym bardziej chętnie, że jest tu niewiele drożej. Jeśli chcesz odpocząć od swoich rodaków, nie leć do Turcji, bo w tym roku może tu wypoczywać aż 1/4 naszych turystów.

Grecja
Tanio i bezpiecznie
Grecja w chwili obecnej jest najpopularniejsza wśród Polaków. Piękne, zielone tereny i mnóstwo uroczych wysp, przyciągają tysiące podróżnych. Ceny także nie przyprawiają o zawrót głowy, więc warto rozważyć tę propozycję.

Hiszpania
Dość droga i tłoczna
Wczasy w Hiszpanii sprzedają się jak świeże bułeczki. Mimo, że leży dość daleko od nas, kraina corridy przyciąga do siebie tłumy turystów z Polski. W tegoroczne wakacje może tu pojechać aż co czwarty z wyjeżdżających za granicę. Nic nam tu nie grozi.

Bułgaria
Tania, jeśli jedziemy sami
Bułgaria robi się coraz popularniejsza wśród Polaków. Jest na tyle blisko, że wiele osób decyduje się na wczasy z dojazdem własnym i wtedy ich koszt jest dużo niższy. Takie wyjazdy są szczególnie polecane dla rodzin z dziećmi lub osób, które wyjeżdżają większą grupą.

Chorwacja
Blisko, ale dość drogo
Tutaj także warto wybrać się na urlop własnym samochodem. Podróż nie trwa tak długo, jak na przykład do odległej Hiszpanii, więc można tu spędzić udane wakacje dużo mniejszym kosztem.

Maroko
Drogo i niebezpiecznie
Wyjazdy do Maroka są wciąż bardzo drogie. Za cenę tygodniowego urlopu, można spędzić dwutygodniowe wakacje w Egipcie. No i nie jest tu zbyt bezpiecznie dla turystów. 28 kwietnia w Marrakeszu miał miejsce wybuch, w którym zginęło kilkunastu obcokrajowców, więc MSZ zaleca zachowanie ostrożności podczas podróży do większych ośrodków miejskich.

Tajlandia
Tania, egzotyczna, dość bezpieczna
Do tego egzotycznego kraju można dużo taniej udać się na własną rękę, bo lata tu wiele tanich linii lotniczych, więc można okazyjnie kupić bilety. MSZ jednak zaleca ostrożność. Od 22 kwietnia w okolicach kompleksu świątynnego Ta Muan Tom trwają starcia między siłami Tajlandii i Kambodży. Lepiej unikać podróży w okolice tej świątyni i w regiony przygraniczne między tymi krajami.


Uwaga na pułapki!

Pamiętajmy, że kupując wyjazd zagraniczny mamy swoje prawa. Jeśli na miejscu okaże się, że miejsce nie spełnia warunków, które obiecało nam biuro podróży, składajmy reklamację!


1. Bardzo dokładnie czytajmy umowę. Musi być w niej wpisana kategoria hotelu, długość pobytu, data wylotu i przylotu, co dokładnie obejmuje cena wyjazdu i wybrany standard wyżywienia.
2. Warto dopytać czy ilość gwiazdek, którymi chwali się hotel to standard europejski czy miejscowy.
3. Zanim podejmiemy decyzję, przeczytajmy opinie o hotelu na forach internetowych. Sprawdźmy czy dostawki dla dzieci są na pewno darmowe, aby na miejscu nie zaskoczyła nas dodatkowa opłata.
4. Upewnijmy się co dokładnie obejmuje wybrany przez nas standard wyżywienia (np. godziny obowiązywania wariantu all inclusive).
5. Sprawdźmy czy umowa dopuszcza możliwość bez kosztowego odstąpienia od niej w razie zmiany ceny wycieczki. I pamiętajmy, że biuro może zmienić cenę tylko w sytuacji gdy zmienią się kursy walut, opłaty urzędowe lub opłaty paliwowe. Nie może to jednak nastąpić później niż na 20 dni przed wyjazdem.
6. Pamiętajmy, że każdemu przysługuje prawo do reklamacji. jeśli wymarzony urlop okazał się wielką klapą, z interwencją nie wolno czekać na powrót do domu. Brudny pokój, klitka bez okna, hotel daleki od plaży – to co jest sprzeczne z umową, na podstawie której wykupiliśmy wyjazd, należy od razu zgłosić rezydentowi biura podróży albo pilotowi (najpóźniej można ją złożyć 30 dni po powrocie).
7. Jeśli rezydent czy pilot nie pomoże nam na miejscu, ma obowiązek potwierdzić na piśmie, że przyjął naszą skargę. To będzie podstawa, by po powrocie do domu napisać reklamację do biura podróży. Warto dołączyć do niej dowody na to, że nasze pretensje nie są bezpodstawne, np. zdjęcia brudnego basenu czy pokoju.
8. Można wysłać faks z naszymi zastrzeżeniami do centrali biura podróży, w którym wykupiliśmy wyjazd (proszę pamiętać o zabraniu potwierdzenia, że taki fax wysłaliśmy!). Biuro ma 30 dni na rozpatrzenie reklamacji
9. Pamiętajmy też, że kupując ofertę promocyjną mamy takie same prawa jak kupując ją na normalnych warunkach. Jeśli jeszcze przed wyjazdem biuro podróży chce wprowadzić jakieś zmiany do oferty, którą już wykupiliśmy, nie musimy się na to godzić. Mamy prawo zażądać zwrotu gotówki. I to w całości! Bez potrącania nawet złotówki.

Artykuł opracował Paweł Borecki,źródło artykułu http://fakt.pl
Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/

Re: Jak znaleźć tanią ofertę

2
admin pisze:
Chorwacja
Blisko, ale dość drogo
Tutaj także warto wybrać się na urlop własnym samochodem. Podróż nie trwa tak długo, jak na przykład do odległej Hiszpanii, więc można tu spędzić udane wakacje dużo mniejszym kosztem.
Co do pozostałych propozycji, pełna zgoda, ale Cro...
Tak, do najtańszych nie należy, ale jak wszędzie, trzeba się odpowiednio przygotować i może wyjść bardzo tanio.
Jeżdżę do Cro od wielu lat, od wojny bałkańskiej, płaciłem frycowe, teraz uważam, że dla mnie ten kraj, poza wielką miłością, daje mi wspaniały i bardzo tani wypoczynek. Jeśli jadę na ok 3 tyg, samochodem, zwiedzam po drodze piękne Czechy, Słowację, kąpię się w termach węgierskich, podziwiam Lubljanę ... i mieszczę się w ok 3.5/4 tys zł ze wszystkim kosztami, to nie jest dużo. Wszystkimi, czyli dojazd, paliwo, autostrady, tunele, apartament (zawsze mieszkam w apartamencie, choć marzę o camperze), zwiedzanie, wyżywienie miejscowe (z Polski staram się niczego nie zabierać, miejscowa kuchnia to też urlop), zakupy do domu (głównie wino)...
Gdzie za taką kasę pojadę na 3 tyg :?: 2 osoby :D
Jest kilka oczywistych zasad, które na miejscu wykorzystuję, mianowicie--zakupy na bazarach, unikam sklepów w miejscowościach turystycznych (oprócz pieczywa), knajpki nigdy przy promenadzie, do morza nie przy plaży, ale nie dalej jak 200 m, tak abym miał widok na morze, jadę w ciemno, sam szukam i ew targuję cenę za wybrany apartament, tylko raz płaciłem 35 euro, ale to była inna bajka. W pozostałych przypadkach nie płaciłem więcej jak 20 euro, nawet z modnych miejscowościach.
Ta inna bajka, to super miejsce dla osób wymagających pełnej ciszy i spokoju, braku ludzi. Do sklepu ok 5 km, do knajpy ok 2 km (we wrześniu zamknięta), ale do ...winnic...na miejscu super producent, można pomagać przy zbiorach, produkcji wina, kolacje z gospodarzami, do morza 30 m, łódka i połowy ryb, kalmarów z przemiłym Chorwatem... Wieczorem atrakcja--szakale, ich wycie powoduje ciarki na plecach, ale wrażenie super...
Zabytki Cro--o nich nie wspomnę, napiszę tylko, że jest co zwiedzać, ale są też cuda natury, które mnie jeszcze bardziej wciągają.
I to wszystko na 3 tyg za 3.5-4 tys max zł, na 2 osoby. Całe koszty. Znam wiele osób, które wydają 8 tys. zł, wiem, można, ale nie trzeba, a widzi się to samo.
http://www.wedzarnie.com.pl

Re: Jak znaleźć tanią ofertę

3
Myślę że twój post Maćku ucieszy nie tylko mnie.Jak się okazuje wcale nie musi być drogo. ;)
Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/

Re: Jak znaleźć tanią ofertę

5
sukulent pisze:Jak ktoś planuje pobyt na Półwyspie Istria to najlepszym sposobem na chorwacką drożyznę są zakupy w pobliskich Włoszech. Tam ceny są o wiele niższe.

A do Włoch to za darmo pojedziesz :?: ;)
Panuje przekonanie, że Istria jest najdroższa, nic błędnego, ale tak jak pisałem wcześniej trzeba pomyśleć przed ew zakupami. 5 lub 6 razy (nie pamiętam) spędzałem urlop na Istrii, Umag, Premantura -3 lub 4 razy, Novigrad, zawsze min 2 tygodnie na miejscu, zwiedzanie całej Istrii, nie tylko wybrzeża i nie potwierdzam przekonania o droższej Istrii od reszty Cro.
Np pobyty w Premanturze--dwa razy po 16 euro za apartament, raz 20 euro (chyba byłem tam 3 razy). Można było oczywiście wszelkie zakupy robić na miejscu, ale my robiliśmy to zwiedzając okolicę. Bazar i "markiet" w Puli, w Labinie spory wybór tańszych sklepów, nawet w bardzo modnym Novigradzie znajdowaliśmy coś na naszą kieszeń. Tu za apartament, jak Pani powiedziała cenę, przeżyłem szok :!: :!: 20 euro, ale za kuchnię, duży salon, 3 sypialnie, 2 łazienki, 2 tarasy, do morza ok 100 m
Może pewnym ułatwieniem jest to, że my uwielbiamy wszelkie owoce morza, a te można kupić niedrogo np w Kanale Limskim, w hodowli. Lubimy też sami gotować, dla nas to część urlopu, a samemu można trochę zaoszczędzić. Np - gotujemy 2 kg małży, większość zjadamy, a z tego co zostanie robimy następnego dnia zupę, risotto, "spagiety".... Porcja małż w knajpie to koszt ok 40 kun, czyli na obiad trzeba wydać 8- kun plus jakieś winko, razem ok 100/120 kun. Kg małż w hodowli płaciłem ok 20 kun, czyli za jedną porcję w knajpie miałem 2 dni jedzenia. Do konob też oczywiście chodzimy, choćby po to, aby podpatrzeć nowe smakołyki. Np na zapleczu knajpki na Ciovo nauczyłem się grillować kalmary, tak aby nie wychodziły gumowe. :D
W domu, w Polsce, najczęściej jadamy 4/5 razy dziennie (często bo dieta ;) ), na urlopie, śniadanko, coś do przekąszenia, bo gorąco, na plaży, czy na wycieczce, owoce, serek, wino domowe, kolacja. Jemy mniej, to też taniej, a jak widzę rodaków z pełnymi bagażnikami puszek z Polski, to ... :shock: Później siadają i jedzą, jedzą, jedzą, przecież przywieźli, trzeba zjeść. Ludzie z Polski wożą zgrzewki 5 l wody, jakby na świecie wody nie było :shock: Auto obciążone też więcej pali :D
Rytuałem, prawie codziennym, jest poranna kawa, espresso, w miejscowej kafejce, wieczorem w czasie spaceru po mieścinie, koniecznie lody.
I wiecie co---bardzo dużo uśmiechu do mieszkańców, do Chorwatów. Owocuje to tym, że w czasie pobytu 2/3 kolacje jemy u "pani", u gospodarzy, nawet w knajpce dostawaliśmy gratisy, nie kieliszek rakij na trawienie, a porcję ryb czy dobre wino. Uśmiech nie kosztuje, a czasem wpływa na cenę.
Drogo to jest jak jedziecie do hotelu, za wszystko co ktoś wybrał, trzeba słono płacić, ja jeżdżę w ciemno.
Wypowiadam się na temat Cro, ponieważ ten kraj znam dosyć dobrze, ale domyślam się, że postępując w naszym stylu w innym miejscu, koszty osiągnąłbym podobne, tzn tańsze niż większość. Podkreślam jednocześnie, że nie jadę na urlop po to aby oszczędzać, nie taki jest cel mojego urlopu. Gdy nie mam swobody finansowej, nie jadę, no w zeszłym roku.
W Pakostane--obiad w centrum, to koszt ok 200 kun za dwie osoby, drogo, nie chciało nam się gotować, pojechaliśmy na rowerach na kraniec miasteczka i za wielkie 2 porcje kalmarów, przy nas grillowanych, świeżutkich, zapłaciliśmy 90 kun z litrem wina.
Tylko te cholerne kursy walut i cena paliwa :roll:
http://www.wedzarnie.com.pl

Re: Jak znaleźć tanią ofertę

6
Maciek ma 100 % racji. Również jestem fanem niedrogich, wspaniałych wakacji :)

Co ważne: trzeba rozgraniczyć wakacje z biurem podróży (o których pisał Admin), od tych, które organizujemy sami (to doświadczenia i wskazówki Maćka). W znakomitej większości przypadków, ta druga opcja jest sporo tańsza, a jak dla mnie ciekawsza. Wiele zależy od kierunku naszej wyprawy, bo nie wiem czy samodzielnie jest się w stanie przebić cenowo pobyt w takich kurortach jak Egipt?
byle dalej...

Re: Jak znaleźć tanią ofertę

7
Źle mnie Maciek zrozumiałeś. Miałem na myśli pobyt na Istrii a robienie niezbędnych zakupów w pobliskim Trieście. To oczywiście opcja dla tych którzy wybierają się własnym samochodem. Ja kilka lat temu będąc w Poreczu na Istrii tak właśnie robiłem. Nawet pieczywo kupowałem po włoskiej stronie.

Re: Jak znaleźć tanią ofertę

8
sukulent pisze:Źle mnie Maciek zrozumiałeś. Miałem na myśli pobyt na Istrii a robienie niezbędnych zakupów w pobliskim Trieście. To oczywiście opcja dla tych którzy wybierają się własnym samochodem. Ja kilka lat temu będąc w Poreczu na Istrii tak właśnie robiłem. Nawet pieczywo kupowałem po włoskiej stronie.
Wybacz sukulent, ale mnie takie podejście śmieszy. :D Oczywiście nie krytykuję, każdy robi jak uważa za stosowne, ale nie rozumiem takiej oszczędności :roll:
Z Poreca do Triestu masz coś ok 70 km, w dwie strony to już 140 km, coś tam jeszcze po drodze, to prawie 200 km---piszesz, że po pieczywo tam jeździłeś, dla oszczędności :shock: Dla smaku, to rozumiem, można nie lubić pieczywa chorwackiego, a uwielbiać włoskie, chociaż to też dziwne.
Tak rozumując, z Dalmacji można np pojechać po zakupy do Macedonii, czy Bośni... bo taniej
Można też zapakować auto po dach robiąc zaopatrzenia w polskim "markiecie"
Oszczędności, jeśli są możliwe, tak, ale bez przesady. Dla kilku euro mam stracić dzień w sklepie i samochodzie ;)

Nie muszę mieć racji, nie upieram się, piszę tylko na co wskazują moje doświadczenia z urlopów samochodowych, lekko modyfikowanych urlopem samolotowym (nieudanym).

Re: Jak znaleźć tanią ofertę

9
W Poreczu byłem w 2001 roku, czyli 10 lat temu. Jeździłem wówczas na wakacje z angielską firmą turystyczną "Eurocamp". Jeździliśmy całą paczką w trzy samochody na dwa tygodnie pod wspaniale wyposażone we wszystko namioty. Jedynie żywić się trzeba było we własnym zakresie. Pisząc o Trieście nie miałem na myśli codziennych jazd do tego miasta. Dla przykładu podam, że wówczas w miejscowym sklepie jedno jajko kosztowało tyle co sześć we Włoszech. Wystarczyły w ciągu całego pobytu na kempingu dwa takie wyjazdy do dużego sklepu w Trieście i nie obchodziła nas chorwacka drożyzna. Jedynie wino kupowaliśmy miejscowe bo było tanie i dobre.

Re: Jak znaleźć tanią ofertę

10
Właśnie jestem w trakcie wertowania ofert na wypad do wschodniej Europy, chciałabym złapać coś na czerwiec dlatego poszukiwania już dawno trwają. Z przepatrzonych przeze mnie ofert od A do Z była Itaka ze względu na urodziny które obchodzą i dają duże zniżki. Może kogoś to zainteresuje to bardziej tanie oferty okazyjne, ale mimo wszystko. :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum naszego forum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości