Postanowiłem napisać dzisiaj o jednej z mojej ulubionych wysp na Pacyfiku - MARE. Jest to jedna z czterech wysp należących do archipelagu Wysp Lojalności (Mare, Lifou, Ouvea, Tiga). Wyspy są terytorium zamorskim Francji. Ludność tubylcza to Kanaki. Najbardziej przyjaźni ludzie w tym rejonie świata! Od samego początku spotkałem się z uśmiechami ze strony tubylców, którzy oferują pomoc, rozmowę i dostarczają wiele ciekawych atrakcji.
"Jamaica is the second, our island is in the first place" – często wypowiadane słowa, przez tubylców żyjących w swoim raju ze świadomością, że każdego dnia budzą się w najlepszym miejscu na świecie!
Widoki na wyspie są przepiękne, ale to nie jest najważniejszą i najcenniejszą rzeczą jaka buduje klimat i wyjątkowość tego miejsca. Ludzie, ludzi i ludzie! To jest cała magia Mare.
Plaże jakie tam spotkałem są o niebo lepsze od tych które zobaczyłem na Bora-Bora czy też Fidżi. Nie liczy się tylko złoty piasek! Na Mare on jest, ale dodatkowo jest jedna z najlepszych raf, która znajduje się przy samej plaży. Mnóstwo jaskiń przy plaży, grot pod wodą, kolorowe muszelki i wielka różnorodność na każdej plaży! Kiedy ktoś zgłodnieje idzie po prostu kilka kroków w busz i wraca z papają czy też avokado!
Lot na wyspę jest drogi, więc najlepiej wybrać się jachtem i odwiedzić po drodze inne miejsca!
Planuję oczywiście tam wrócić w 2018. Nadal poszukuję załogi. Pozostały 4 miejsca! Chętnych zapraszam do kontaktu na facebooku (Wojciech Mura lub Space for dream).
Więcej na temat tej rajskiej wyspy znajdziecie na moim blogu poświęconym mojej podróży po Pacyfiku i nie tylko: https://spacefordream.wordpress.com/201 ... a-swiecie/
SERDECZNOŚCI!
