Nieprzeczytane posty

Re: Zapraszam do Mongolii

2
Tucha napisz jak było,co widzialas,może natchniesz kogoś z nas na wyjazd w te strony.W końcu temat wakacje 2011 już jest,może zatem dla kogoś z nas to będzie właśnie Mongolia ;) ;)
Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/

Re: Zapraszam do Mongolii

4
Przepraszam, nie zauważyłam, że ktoś napisał :) więc ja proponuję wyjazd do MONGOLII!!! Oczywiście koleją transsyberyjską! Później można sobie pojechać nią do Pekinu i zwiedzić trochę tam. Tak czy siak, w Ułan Bator (stolica) jest paskudnie, jest brudno, brzydko i tłocznie, ale jak tylko wyjeżdża się za szlaban miasta, jest 100% zamiana krajobrazu! Widoki są powalające! Ludzie wspaniali! Jeszcze o UB- jest tam kilka muzeów, które szczególnie trzeba odwiedzić np. "Zimowy Pałac Bogd Khana" (jedyne przyjazne miejsce w mieście- zaciszne i przytulne, jeśli nie ma akurat autokaru z Koreańskimi turystami), kolejne to muzeum Strojów! Bomba!, muzeum przyrodnicze nuda zupełna- warto jednak pójść dla szkieletu dinozaura- dość imponujący. Muzeum historii jest spoko. Co ważne wszystko mieści się koło siebie, więc jak ktoś szybko zwiedza wyrobi się w 2dni. Jest też taki fajny "zakon" zaraz za supermarketem, co ważne, nie każdy tam może wejść, chodzi o to, że miejsce to ma taką 'siłę' - 'aurę', że naprawdę, nie każdemu to pisane. Przy wejściu- bramie, kradną więc trzymać trzeba dobrze aparaty itp. Aha, taksówkarze mówią prawie w każdym języku, wystarczy wyjść na ulicę i zamachać, i potargować się- nie jest drogo, ale jak jesteś biały, to drożej :) polecam jeść na mieście, jest tanio, bezpiecznie i smacznie! "Khan buzz" to sieć, więc zupełny pewniak, i wszystkie inne 'cajny gazar' które wyglądają odpychająco gotują smacznie i BEZPIECZNIE, i TANIO!. Polecam cujwan, buzz, huszur; no w zasadzie, kto co lubi ;) mam spoko kontaktów do zaufanych przewodników, którzy zabiorą Was na kilkudniowe wycieczki za miasto. Ponieważ to w zasadzie jedyny sposób na zwiedzania poza miastem. Koniecznie zobaczyć trzeba: pustynię Gobi, Harhorin, czerwone góry (piaski), wąwóz w którym zawsze jest śnieg i lud- zapomniałam nazwy. Piszcie jak potrzebujecie kontaktów, ja chętnie polecę i doradzę. Mieszkałam tam trochę i znów się wybieram, na jakieś 3, może 4 lata, więc może się spotkamy ;) pozdro.

Re: Zapraszam do Mongolii

5
Tyle cennych informacji w jednym poście dawno nie mieliśmy na forum.Napisz proszę ,skąd zamiłowanie właśnie do Mongolii.Było by super gdybyś zechciała wstawić troszkę zdjęć. ;)
Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/

Re: Zapraszam do Mongolii

7
Moi znajomi - a właściwie znajomi znajomych - wybrali się jakiś czas temu do Mongolii właśnie. Projekt podróży, która w dużej mierze była ogromnym spontanem, nazywał się "One beer in Mongolia", czyli z założenia wybierali się tam tylko na jedno piwo;- ) oglądałam zdjęcia z podróży i musiała być na prawdę fascynująca. Warto wybierać się w tak egzotyczne miejsca - myślę sobie. Ale trzeba mieć do tego jaja... bo to raczej ekstremalna przygoda, jeśli ruszamy sami, bez zorganizowanego tripu z biura podróży.

Re: Zapraszam do Mongolii

10
Mam w planach wybranie się tam z dziewczyną i jej siostrą za jakieś trzy lata (może wcześniej, może później). Zainspirowała mnie relacja z podróży do tego egzotycznego kraju z jakiegoś czasopisma turystycznego, którego nazwy niestety nie pamiętam. Ja jestem przede wszystkim podróżnikiem górskim, więc najchętniej wybrałbym się w Ałtaj. Był ktoś? Chętnie bym sobie pochodził po tych górach, ale to nie to co nasze Tatry ani nawet najdziksze w tym regionie świata Karpaty ukraińskie. To jest kilka poziomów wyżej w skali "dzikości", że tak to nazwę. :) Trochę się boję wyjazdu tam. Przede wszystkim myślę, że będzie kłopot z aprowizacją i ze znalezieniem odpowiednich map dla tych terenów. Poza tym czytałem właśnie w w/w artykule, że przejście graniczne rosyjsko-mongolskie jest tylko dla obywateli rosyjskich i trzeba zapłacić jakąś łapówkę jeżeli chce się tamtędy przejść. Mógłby ktoś potwierdzić/zaprzeczyć?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mongolia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości

cron