Hej, mam takie pytanie dotyczące bagażu. Jak go chronicie przed obsługą lotniska? Ja rozumiem, że oni mają masę bagaży, ale obchodzą się z tym jak z workami na śmieci...po ostatniej podróży moja walizka była strasznie porysowana mimo, że została zabezpieczona folią...

są dwie szkoły kupowania walizek:
- bardzo wysokiej jakości, która ma przetrwać największe wstrząsy, rzucanie, szarpanie etc
- niskiej jakości, nawet na jeden lot w opcji tam i z powrotem, by nie było szkoda wydanych pieniędzy.
Wg mnie nie ma reguły, jednak nie spotkałam się, z tym by przy nawet średnio popularnych kierunkach podróżni masowo mieli zmasakrowany bagaż.
Często winny jest sam właściciel, pakując ponad miarę walizę, która po zamknięciu wręcz trzeszczy - tu nie trudno o uszkodzenie.
Ja radzę - jeśli walizka to bez wystających kółek

Dokładnie, dodatkowo te wystające kółka dodają centymetrów, a jak komuś zależy na wielkości to bez kółek będzie lepsza.

artur pisze:Dokładnie, dodatkowo te wystające kółka dodają centymetrów, a jak komuś zależy na wielkości to bez kółek będzie lepsza.

niekoniecznie chodziło mi o walizkę bez kółek. Te często się przydają, nawet w przypadku lekkiego bagażu. Myślałam o kółkach, które wpisują się niejako w obrus samej walizki