Witam wszystkich
Mam na imię Kornelia i za dwa tygodnie kończę 18 lat. Marzy mi się egzotyczna podróż objazdowa, szczególnie interesuje mnie Afryka z oferty Rainbow Tours. Nie znam nikogo kto chciałby jechać ze mną i miałby takie możliwości. Co więc sądzicie o samotnej podróży z biurem? Szczerze mówiąc trochę się obawiam.
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!

Myślę, że dużo zależy do Twojego charakteru, mam na myśli to, że ja na przykład nie czułabym się dobrze podróżując sama, ale jeśli jesteś pewna siebie i ogólnie nie boisz się ludzi to może być naprawdę fajna opcja. Tym bardziej, że jak piszesz planujesz wycieczkę z biurem podróży - tu wydaje mi się, że nie ma jakiegoś niebezpieczeństwa, ale wiadomo, że i do takiego wypadu należy się przygotować.

No wiadomo, że w towarzystwie kogoś znajomego to lepiej i to bym polecała. Ewentualnie może znajdź kogoś na forum komu marzy się ten sam kierunek podróży. Do samotnej wyprawy tak jak mówi startbook.com trzeba się dokładnie przygotować.

Ja także chciałabym wyruszyć w samotną podróż, i odpocząć od wszystkich, myślę, że każdy z Nas potrzebuje takiej podróży, chociaż raz w życiu. Pamiętajmy tylko o tym, aby naprawdę dobrze się przygotować, i liczyć wyłącznie na siebie. Moim zdaniem taka podróż w żadnym wypadku nie powinna być spontaniczna.

Moje zdanie na temat samotnej podróży z Biurem, jest nieco inne, może dlatego, że nie jeden raz to przećwiczyłem.Zorganizowane wycieczki wybierają zazwyczaj rodziny, pary, zaprzyjaźnione kilkuosobowe grupy. Raczej trudno poruszać się wśród nich, czuć się swobodnie, chyba że jesteś " duszą towarzystwa", której nic nie jest w stanie zrazić. Tak czy inaczej pokoje w hotelach są zwykle dwuosobowe, a za"jedynkę" trzeba słono dopłacić do ceny wycieczki, a i wtedy musisz się nastawić na samotne wędrowanie, monologi wewnętrzne i problemy ze zrobieniem zdjęcia, na którym będziesz Ty. Oczywiście trafiają się wyjątki, może Ci się trafić miły samotnik do towarzystwa na wycieczce, w Lotto też ludzie wygrywają . Sądzę, że korzystniej zabrać się z miłą, życzliwą duszą, w towarzystwie to co piękne, wyda Ci się jeszcze piękniejsze. Cudownej podróży.

Co do samotnych wojaży - jest to kwestia indywidualna. Jest wtedy masa czasu na refleksje, kontemplowanie zabytków, nikt nie pogania, nikt nie skrzeczy nad uchem. Ale lepiej jest wtedy iść za ciosem i organizować bardziej na własną rękę. Pośród wielu ludzi faktycznie można czuć się odizolowanym, chyba, że będzie to jakiś wypad dla introwertyków.

Jak już wielokrotnie podkreślano w tym temacie - najważniejsze jest dobre przygotowanie!