W maju lecę do Chin. Spełnia się moje marzenie o dalekiej i egzotycznej podróży.

Gratuluje wspaniałej podróży,fajnie że masz możliwość realizacji swoich marzeń i planów.Mam nadzieje że zdasz relacje z podróży na naszym forum
A tak na marginesie,jak zorganizowałaś wycieczkę?lecisz z biurem czy na własną rękę,no i gdzie dokładnie do Chin zamierzasz się udać?

to się nazywa prawdziwa egzotyczna wyprawa

Planów mam mnóstwo i co najważniejsze dużo marzeń, gdzie chciałabym pojechać. Ale pytanie, co z tego wyjdzie. Niestety jestem trochę ograniczona czasowo więc o dalekich podróżach nie może być mowy. Ale co tam może się uda gdzieś pojechać dalej, a jak nie to na pewno pojadę w tym roku w moje ukochane Bieszczady i też będzie super;)

Pamiętam swoje wakacje w Bieszczadach,i choć to było bardzo dawno temu,to do dziś mile wspominam miniony czas na Soliną

Bieszczady jak byłem piękny i młody Części z Was jeszcze na świecie zapewne nie było. Rok chyba 1973, były miejsca gdzie nie było prądu,turysta sam w sobie stanowił atrakcję turystyczną Przez 3 tygodnie obozu harcerskiego jakieś 8km od Baligrodu i 4-5km od Chryszczatej widzieliśmy 2 sztuki turystów
Niedziwiedź pogonił nam "kota",my pogoniliśmy rysia,kolege u...ła żmija a po 2 dniowym deszczu na obóz z góry (810 npm bez nazwy) na zboczu której obozowaliśmy zeszła lawina błota i mniejszych kamieni i
namioty wylądowały w Rabiańskim potoku.Ale takie wakację zapadają w pamięć
Admin,A co Ty będziesz robił 2 tygodnie na Malediwach?
Rozumiem że podróż poślubna ale tydzień mógłbyś na zwiedzanie poświęcić a tam raczej nie ma czego zwiedzać (z rego co czytałem i wcale się tam nie wybieram,Sri Lanka to zupełnie co innego).

Nie ma co robic na malediwach??

Ja sie martwie czy mi wystarczy czasu na zobaczenie wszystkiego.

Już na pierwszy dzień zwiedzanie wyspy,jest ona naprawde spora.
Dzień drugi to zwiedzanie wyspy zamieszkałej przez rdzennych mieszkańców,
Dzień trzeci to kolejna wyprawa na spotkanie z delfinami oraz wielorybami.
Dzień czwarty to kilkugodzinna wyprawa na połów ryb.
Dzie piaty nurkowanie w oceanie z rekinami
Dzien kolejny to zwiedzanie stolicy Malediwów
Dzień siódmy,to wyjazd na bezludna wyspę z przygotowanym grillem
Jest jeszcze ok 12 innych wycieczek (poza planem do wyboru)

Na samej wyspie masz do wyboru
Karmienie Płaszczek ( codziennie)
Karmienie rekinków rafowych ( codziennie )
Nurkowanie
Snorkeling
Siłownia,sauna,spa
Tenis ziemny
Koszykówka plażowa oraz normalna
Babinkton
Tenis stolowy
Jazda na rowerze (wyspa jest spora i mozna sobie na to pozwolic )

Sporty wodne
Jest ich zbyt wiele żeby wypisywać

Trzeba takze wspomniec o imprezach organizowanych codziennie przez restauracje itd itd

Na Malediwy warto przyjechac chociazby dla samego nurkowania ( na Male sa jedne z najpiekniejszych raf koralowych na ziemi)

A gdzie odpoczynek i błogie lenistwo.Mysle wiec ze stwierdzenie ze na Male nie ma co robić jest co najmniej nie na miejscu.

admin pisze:Dzien czwarty to kilkugodzinna wyprawa na polów ryb.
)

Tego dnia Ci zazdroszczę

Ja osobiscie nigdy nie łowiłam i jakos mnie do tego nie ciagnie Jesli chodzi o zajecia na Malediwach,to wedlug mnie to nie jest zbyt "mądre pytanie" Wiadomo ze jak ktos wybiera to miejsce jako cel swojej podrózy to zamierza lezec na plazy lub plywac oraz jesc oczywiscie Przeciez gdyby chciał aktywnie spedzic ten czas, np.na intensywnym zwiedzaniu, to nie lecialby na malutką wysepke na oceanie,prawda?

Nie wyobrażam sobie, żeby nuda dopadła mnie czy to w Bieszczadach, czy to na Malediwach. Wspomnienia ? Piękne wspomnienia możne mieć nawet z wycieczki do parku 2 przecznice od domu. Nie miejsce decyduje o wspomnieniach, składa się na nie tysiąc małych rzeczy, budujących ogólne wrażenie i składających się na niezapomniane chwile.