Hej, chciałabym Was prosić o pomoc. Szykujemy się na dwutygodniowy wyjazd do Chorwacji, ale to będzie nasz pierwszy wyjazd za granicę z naszym synkiem. W jaki sposób przygotowujecie się do wyjazdu z dziećmi? Bo przyznaję, że już zaczęłam panikować - że może łóżeczko będzie niewygodne, albo droga zbyt kamienista i dostanie choroby lokomocyjnej albo że nie znajdę nic do jedzenia.
Już sama się zastanawiam czy takie wakacje to dobry pomysł - może to za wcześnie?
Nieprzeczytane posty
A właśnie ostatnio przeczytałam o ich podróżach samolotowych i rzeczywiście to może być stresujące (choć podają też trochę sposobów ułatwiających to wyzwanie, polecam do zapoznania się), tak więc póki co z pewnością decydujemy się na wyprawę samochodową
Re: Wakacje z dwulatkiem
2Wydaje mi się,że dwa latka u dziecka to wcale nie jest za wcześnie na planowanie takiego wyjazdu,wręcz przeciwnie. Poza tym będziecie jechać własnym samochodem czy samolotem? Bo to też ma znaczenie,no i samo miejsce zakwaterowania,musi być niezbędny komfort dla rodziny z małym dzieckiem.
Re: Wakacje z dwulatkiem
3Dzięki Dziewczyny za informacje. No właśnie będziemy podróżować raczej samochodem (taki był plan, choć boję się choroby lokomocyjnej, ale nie mamy za sobą jeszcze żadnej podróży samolotem, więc to również mogłoby być stresujące doświadczenie) - na duchu podtrzymał mnie wpis z tego bloga, który mi polecacie (o podróży do Gruzji właśnie samochodem) - jak widać rzeczywiście można bez problemu podróżować z dzieckiem, nawet samochodem. Cóż, powinnam brać przykład, zamiast się obawiać
Re: Wakacje z dwulatkiem
4Zdecydowanie nie jest za wcześnie! Co do samej podróży to o to w ogóle bym się nie martwiła - jedziecie własnym samochodem, więc jesteście niezależni, możecie robić postoje z zależności od potrzeby. Skłonności do choroby lokomocyjnej też byście już zauważyli, ale na wszelki wypadek warto wziąć ze sobą jakieś leki. Szerokiej drogi!:)
Re: Wakacje z dwulatkiem
5Dzięki serdeczne, tak właśnie zrobimy )) Uzbroimy się w leki i w drogękawa416 pisze:Zdecydowanie nie jest za wcześnie! Co do samej podróży to o to w ogóle bym się nie martwiła - jedziecie własnym samochodem, więc jesteście niezależni, możecie robić postoje z zależności od potrzeby. Skłonności do choroby lokomocyjnej też byście już zauważyli, ale na wszelki wypadek warto wziąć ze sobą jakieś leki. Szerokiej drogi!:)
Tak, też mi się podoba ten wpis )) Fajne jest to, że autorzy mają duże poczucie humoru i z lekkością opisują wszystkie turystyczne "przeboje"a_gatka pisze:Dla mnie genialny jest wpis "NIE POJADĘ Z DZIECKIEM W EGZOTYCZNĄ PODRÓŻ, BO…" - uśmiałam się, naprawdę się uśmiałam czytając jak zgrabnie obalają mity:
Co myślicie?
A właśnie ostatnio przeczytałam o ich podróżach samolotowych i rzeczywiście to może być stresujące (choć podają też trochę sposobów ułatwiających to wyzwanie, polecam do zapoznania się), tak więc póki co z pewnością decydujemy się na wyprawę samochodową
Re: Wakacje z dwulatkiem
6Powiem, że jestem pod wrażeniem podróży tego malca. Rodzice też należą do tych odważnych. Jednak z dzieckiem nie jest to takie hop-siup. Wszystko trzeba mieć zaplanowane od deski do deski.
Re: Wakacje z dwulatkiem
7Jeżeli chodzi o wakacje z 2 latkiem,to oczywiście polecam wyjazd nad morze,gdzie solidnie wypoczniecie w komfortowym domku